Witajcie!
Taki lekki temacik chciałam wam dziś rzucic: zastanawiałam się właśnie z moimi koleżankami jak żyją fajni, normalni, uczciwi i wolni 30-tolatkowie (płci męskiej)? Nie to, że chcę jakoś ze świecą szukać tylko tak ogólnie rozważam. Dla mnie taka grupa jest gdzieś "pod ziemią". Nie pamiętam kiedy ostatnio poznałam normalnego miłego wolnego faceta mniej więcej w moim wieku. Osobiście wykluczam, że oni np. włóczą się po klubach, dyskotekach i barach. Zatem co tacy ludzie robią? Jak żyją? Z rozważań moich i moich koleżanek wyszło, że jak taki facet chce znaleźć sobie kobitę na stałe, to idzie do biura matrymonilanego:))) no bo gdzie?:)))
A może zwyczajnie, jeśli facet jest miły, uczciwy, ma wykształcenie jakieś i pracę stałą i na dodatek jest w miarę inteligentny, to.... zwyczajnie już dawno znalazł sobie żone?:))) lub został znaleziony? może zostały już tylko "niedobitki", ewentualnie obrót wtórny (nie lubię, mam złe doświadczenia)?
Znacie wogóle jakiegoś takiego normalnego i wolnego 30-tolatka?:)
nana