---------- 07:34 31.05.2007 ----------
hej Malenka ann:/
ten cholerny stres nas zabija...
mam dzis przepytke z angielskiego, niewiele co umiem
od rana chce mi sie jesc,
jestem taka glodna, a tuz po sniadaniu
ciezko jest wytrzymac, bo najchetniej bym sie najadla i zapomniala o wszystkim co zle
wczoraj pogadalam z mama, to duzo mi dalo, i jakos wzielam sie do pracy, siedzialam do pozna nad projektem, jeszcze nie skonczylam
najgorzej bylo zaczac potem juz jakos szlo
szkoda ze nie weszlam wczoraj na forum
moze udaloby mi sie zlapac Cie za reke i pociagnac do gory
marne szanse jak juz sie zacznie, ale chociaz wsparcie bys czula...ze jestem
ann dzis trzeba wrocic do normy, jak najszybciej i isc dalej, upadki na drodze do sukcesu to normalna rzecz....powodzenia
....dzis 13 dzien bardzo ciezko
caluje
---------- 12:46 ----------
hehe:)
angielski zaliczony jeszcze nie do konca ale to co mialam na dzis sie udalo
choc teraz mam mase pracy i powinnam siedziec przy projektach to jade na rower musze sie odstresowac, jakos odreagowac, bo o malo co a bym nie zjadla wiecej niz powinnam....
buziale