Witam,chciałem się przywitać.Jestem ćpunem i alkoholikiem.Po razy kolejny popłynolem i po raz kolejny
Dociera ,że sam nigdy w życiu nie wytrzeźwieje.Dotarlo ,że jestem już w takim bagnie ,że bez pomocy nie podniosę się.Nie chce tu pisać o swoim pustym i popieprzonym życiu ,chciałem tylko powiedzieć ,że po raz ostatni i na 100 % spróbuję sobie pomóc.Chce tylko jeszcze powiedzieć ,że w moim przypadku ,zarozumiałość i pycha ,zabrała mi 18 lat.Moze co niektórych to rozśmieszy ,ale po prostu chciałem to powiedzieć.