Gwałt w dzieciństwie

Problemy natury seksualnej.

Gwałt w dzieciństwie

Postprzez elamaj1994 » 25 lip 2016, o 19:57

Witam
Mam 22 lata i w wieku 14 lat zostałam zgwałcona przez kochanka matki w moim rodzinnym domu. Do tej pory byłam z tym sama. Teraz postanowiłam to zmienić gdyż duszenie tego w sobie doprowadziło mnie do skrajnej depresji.
Mam za sobą kilka prób samobójczych, wstręt do swojego ciała i niską samoocenę.
2 lata temu poznałam wspaniałego mężczyznę z którym chcę być szczęśliwa. Jednak dopóki nie uporam się z tą traumą nigdy nie będę szczęśliwa. To on namówił mnie na walkę z depresją. Jestem po wizycie u psychiatry, biorę leki na depresję. Czy to pomoże? Czas pokaże.
Wiem, że aby przejść przez tą traumę muszę przejść przez terapię u psychologa. Raz już próbowałam. Niestety trafiłam na bardzo kiepskiego psychologa, który wręcz przeciwnie mi zaszkodził.

Szukam przede wszystkim kontaktu do dobrego psychologa z zakresu molestowania seksualnego oraz grupy wsparcia z Lublina i okolic.
Czekam również na Wasze rady jak poradziłyście sobie z podobną traumą i jak udaje się Wam żyć na co dzień.
Pozdrawiam
elamaj1994
 
Posty: 7
Dołączył(a): 25 lip 2016, o 19:41

Re: Gwałt w dzieciństwie

Postprzez zajac » 26 lip 2016, o 09:17

Elamaj,
to straszne, co Cię spotkało, i przykro mi, że nie znalazłaś dotąd psychologa, który by Ci pomógł.
Nie mam takich doświadczeń i nie chciałabym napisać czegoś, co Cię zrani. Wydaje mi się, że ważnym elementem uporania się z traumą jest uzewnętrznienie swojego żalu i wściekłości, rozliczenie się z ludźmi, którzy się do Twojej krzywdy przyczynili. Np. wybaczenie -- lub niewybaczenie -- matce, która powinna być w takiej sytuacji dla Ciebie wsparciem, a jednak nie była, z jakiegoś powodu nie zdecydowałaś się jej powiedzieć.
Dobrze, że zaczęłaś szukać pomocy, trzymam kciuki, żebyś ją znalazła! Wierzę, że ułożysz sobie życie pomimo tego, co Cię spotkało :pocieszacz:
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: Gwałt w dzieciństwie

Postprzez elamaj1994 » 26 lip 2016, o 13:31

Matce nie wybaczę gdyż to ona celowo zostawiła mnie z nim samą w domu. Po powrocie widziała w jakim jestem stanie i nic z tym nie zrobiła. Zakrwawioną pościel uprała i przeszła na porządek dzienny.
elamaj1994
 
Posty: 7
Dołączył(a): 25 lip 2016, o 19:41

Re: Gwałt w dzieciństwie

Postprzez zajac » 26 lip 2016, o 14:24

Nie mam słów, to jest dla mnie nie do pojęcia :(
Jako dziecko byłaś od matki zależna, pewnie mieszkałaś nadal w "domu"?
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: Gwałt w dzieciństwie

Postprzez elamaj1994 » 26 lip 2016, o 17:43

Tak. Mieszkałam z nią aż do momentu jak poszłam na studia. Wyprowadziłam się i bardzo mało tam bywałam.
elamaj1994
 
Posty: 7
Dołączył(a): 25 lip 2016, o 19:41

Re: Gwałt w dzieciństwie

Postprzez zajac » 26 lip 2016, o 18:40

Mogę tylko teoretyzować, ale wydaje mi się, że taka zdrada bliskiej osoby, a przy tym wieloletnia zależność od niej, konieczność życia pod jednym dachem, korzystania z jej opieki, jakby nic się nie stało (pomimo świadomości, że ta osoba powinna być w więzieniu albo przynajmniej zostać wyrzucona z naszego życia na zawsze), jest również strasznym przeżyciem. A może czasem straszniejszym niż krzywda doznana od obcej osoby.
Mówi się, że depresja to niewyrażona złość. Jako dziecko nie mogłaś tej złości wyrazić, teraz masz większe możliwości. Co się stało, to się nie odstanie, ale możesz przynajmniej to nazwać, wywrzeszczeć matce albo przestać się z nią widywać. Może to by Ci przyniosło ulgę?
Wiem, że poruszam bolesne dla Ciebie sprawy -- jeśli mam się zamknąć, to napisz.
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: Gwałt w dzieciństwie

Postprzez elamaj1994 » 26 lip 2016, o 19:32

Poruszanie tego tematu zawsze będzie bolało ale rozmawiać trzeba. Rozmowa bardzo pomaga.
Z matką praktycznie od 3 lat się nie widuję. Całkowicie się od niej odsunęłam.
Wykrzyczeć jej i dać satysfakcję, że zdaję sobie sprawę jak bardzo mnie skrzywdziła i przez nią nigdy już nie będę taka sama?
Takiej traumy nie da się od tak wymazać z pamięci. Niestety w moim przypadku ból jest podwójny: sam gwałt to jedno ale takie zachowanie osoby, która w świetle prawa powinna dbać o moje bezpieczeństwo to druga rzecz. Sama nie wiem co bolało bardziej.
elamaj1994
 
Posty: 7
Dołączył(a): 25 lip 2016, o 19:41

Re: Gwałt w dzieciństwie

Postprzez zajac » 26 lip 2016, o 20:15

Jeśli uważasz, że konfrontacja tylko pogorszyłaby Twoją sytuację -- to pewnie wiesz najlepiej.
A masz jakichś innych bliskich?
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: Gwałt w dzieciństwie

Postprzez elamaj1994 » 26 lip 2016, o 22:22

Innych bliskich? Hmm... Jeżeli chodzi o rodzinę to nie. Po mojej wyprowadzce matka nastawiła przeciwko mnie całą rodzinę.
Z osób którym mogę zaufać i się zwierzyć został mi tylko partner. Jest dla mnie ogromnym wsparciem.
elamaj1994
 
Posty: 7
Dołączył(a): 25 lip 2016, o 19:41

Re: Gwałt w dzieciństwie

Postprzez zajac » 26 lip 2016, o 23:03

Skrzywdziła Cię, a potem wykorzystała to, że się wstydzisz tego, co zaszło, i nie opowiesz swojej wersji? Ostro :(
To nie Ty powinnaś się wstydzić. Wiem, łatwo powiedzieć. Może w przyszłości uda Ci się niektóre z tych relacji odbudować -- te, które uznasz za warte tego.
elamaj1994 napisał(a):Z osób którym mogę zaufać i się zwierzyć został mi tylko partner. Jest dla mnie ogromnym wsparciem.

To bardzo dużo. Mam nadzieję, że znajdziesz też profesjonalną pomoc. I za jakiś czas będziesz mogła powiedzieć, że pomimo traumy masz dobre życie. To, że szukasz, nie poddajesz się, to już dużo.
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: Gwałt w dzieciństwie

Postprzez elamaj1994 » 27 lip 2016, o 09:32

Najpierw muszę uporać się z tym sama. W chwili obecnej brakuje mi siły, żeby stanąć przed nią i wykrzyczeć jej prosto w twarz jaki mam do niej żal za to co się stało. Mam nadzieję, że terapia da mi taką siłę i pewność siebie.
Jedyne czego się wstydzę to to, że przez tyle lat milczałam, że dusiłam to w sobie.
elamaj1994
 
Posty: 7
Dołączył(a): 25 lip 2016, o 19:41

Re: Gwałt w dzieciństwie

Postprzez zajac » 27 lip 2016, o 09:56

Nie mogłaś inaczej. Jako nastolatka nie miałaś dość siły i pewności siebie, by walczyć. Nie miałaś też osoby godnej zaufania, która by się Tobą zajęła. Zrobiłaś tyle ile mogłaś i wtedy kiedy mogłaś -- odeszłaś z domu. Widocznie teraz przychodzi czas na dalsze zmiany.
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: Gwałt w dzieciństwie

Postprzez zajac » 27 lip 2016, o 21:57

Nie wiem, czy to ważne: właśnie zauważyłam, że użyłam tych samych słów co Ty: siła i pewność siebie. Pisałam czas jakiś po przeczytaniu Twojego posta, nie miałam tych słów w pamięci, nie cytowałam. Może podobnie coś widzimy. Tego poczucia "wiem, co się stało, wiem, że mam rację, wiem, co chcę/powinnam/mogę z tym zrobić" dziecko nie ma. To przychodzi z czasem. Jako osoba dorosła staje się w obronie tamtego dziecka, którym się było.
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: Gwałt w dzieciństwie

Postprzez elamaj1994 » 1 sie 2016, o 16:50

Czas najwyższy, żebym pomogła tej małej dziewczynce stanąć na nogi i wyjść z traumy.
Muszę pokazać temu zwyrodnialcowi, że mimo tego co mi zrobił potrafię żyć normalnie. Nie dam mu satysfakcji, że zniszczył mi życie.
O takiej traumie trzeba rozmawiać bo to naprawdę pomaga.
elamaj1994
 
Posty: 7
Dołączył(a): 25 lip 2016, o 19:41


Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości

cron