Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 1 cze 2015, o 16:55

Jak nie?
Kto te złote myśli o 7 rano napisał?
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez margo_jar » 1 cze 2015, o 21:56

Mało, bo np. jest ładna pogoda i szkoda siedzieć przy komputerze i udzielać się na forze :) A i są inne powody, choćby brak czasu, a tu tyle jeszcze pracy 8)
margo_jar
 
Posty: 595
Dołączył(a): 13 cze 2012, o 15:50

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 2 cze 2015, o 01:05

chyba doszlam do punktu gdzie musze popracowac nad tym aby definitywnie zamknac rozdzial pt. "matka".

nic sie w tej kwestii nie zmienia ,jest jak bylo-picie ,klamstwa i udawanie ,ze nic sie nie stalo.
3/4 swojego zycia przezylam bez matki i zylo mi sie o wiele spokojniej.
dzis na dzien dziecka dostalam worek pelen rozczarowania..kolejny raz.
how sweet.

ale bardziej jestem zla na to ,ze kiedys tam narobila mi nadziei ,ze moze byc normalnie a ja sie tego chwycilam jak balonika na sznureczu tylko ,ze po tem bylo juz tylko gorzej i gorzej.
gdybym miala mozliwosc wymazac ja gumka myszka,zeby przestala isteniec chcetnie bym to zrobila..i bylo by tak jak kiedys, kiedy latami jej nie widzialam i zapomnialam ,ze w ogole mam matke .
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 2 cze 2015, o 16:34

Cat, bardzo mi przykro. Każdy, niezaleznie od wieku potrzebuje matki. Tym bardziej jesli nie miało się jej w dzieciństwie... Ale czasem "święty spokój" jest cenniejszy.
Ściskam Cię :cmok:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 2 cze 2015, o 21:51

wiesz co,no mialam to szczescie ,ze mialam bacie wiec jakos to bylo dla mnie normalne ,ze inni maja mame a ja bacie..zreszta takich dzieci bylo kilka w mojej grupie rowiesnikow. najgorsze natomiast byly powroty i niespodziewane odejscia. zawsze zjawiala sie jak gdyby nigdy nic np. po 2 latach.
No i wlasnie jej nieobecnosc dawala mi swiety spokoj.
pamietam ,ze jako dziecko gdy jej dlugo nie bylo marzylam o tym ,ze jak sie pojawi to przyjedzie jakims fajnym samochodem w futrze ,zadbana...czyli da mi poczucie stabilizacji i normalnosci a ona gdy sie zjawiala byla w co raz gorszej kondycji wiecznie splukana z kasy.

z czasem obojetnialam ,do dzis nie ma odruchu wyslylania zyczen na dzien matki i wlasciewie tego nie robie nie mowica o urodzinach o ktorych kompletnie nie pamietam.
ehh
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 2 cze 2015, o 22:23

Cat, a co z Twoim tatą? Nie pamiętam już...
To dobrze, że miałaś babcię. Na pewno w jakimś stopniu kompensowała Ci brak mamy. I dziadek, byliście blisko. Byłaś kochana, miałaś bliskie osoby.
Ja też miałam z mamą taki czas, kiedy nie miałyśmy kontaktu i dobrze mi to zrobiło... Więc rozumiem o czym mówisz.
A będąc matką jakoś konfrontowałaś się z przeszłością? Nie mam dzieci, ale podejrzewam, że jakbym miała dziecko to na pewno wróciłyby wspomnienia z relacji z moja mamą.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 3 cze 2015, o 14:35

z moim ojcem praktycznie kontaktu nie mialam, bo rozstali sie gdy bylam dzieckiem .ojciec pil ostro no i tak go alkohol skonczyl w dosc mlodym wieku.

A będąc matką jakoś konfrontowałaś się z przeszłością? Nie mam dzieci, ale podejrzewam, że jakbym miała dziecko to na pewno wróciłyby wspomnienia z relacji z moja mamą.


jak moje dziecko bylo mniejsze absolutnie nienapilam sie alkoholu gdy mialam ja pod opieka ani tez nie lubilam imprez tego typu przy dziecku, wlasciewie do dzis staram sie tak organizowac spotkania ,ze impreza dla doroslych jest dla doroslych,oczywiscie bez przesady, bo na wakacjach wiadomo chillout w knajpce na plazy etc.

jestem totalnym przeciwienstwem swojej matki i to mi wystarcza ale nie rozmyslam nad tym jak to bylo gdy ja bylam mala ,bo jakos nie mam w sobie ogromnego zalu.
Rozumiem jakie sytuacje zaistnialy i jakie decyzje podjela moja matka ,ze bylo jak bylo. Ja to wszystko wiem.

Po smierci babci mialam chwilowy przeblysk ,ze moze jednak sie zmienila, co dalo mi zludna nadzieje na to ,ze bedzie normalnie. Niestety ona ma swoje sprawy dale niepozalatwiane dodatkowo nie widzi w swoim postepowaniu ZADNEGO problemu.
To ona jest ofiara w tej sytuacja i to nad nia trzeb sie pochylac.

To jest to, co kiedys pisala Sans. wybaczac owszem moze i trzeba (ja z tym nie mam problemu)
ale pojednanie to co innego.
bo chodzi o to ,ze ona nigdy nie wyciaga przyslowiowej reki. NIGDY sama pierwsza nie pwiedziala " przepraszam nawalilam"

i mysle ,ze to jest wlasnie ten czas gdzie powinnam zupelnie sie wycofac i poczekac az zechce (albo nie) przeprosic a zwlaszcza zmienic cos w swoim zyciu.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 3 cze 2015, o 14:39

zreszta przed wyjazdem ja sie jasno wyrazilam jesli tym razem nawali, to bedzie jej ostatni przyjazd.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 3 cze 2015, o 16:55

Rozumiem,że mamusia nawywijała i pojechała.
Dlaczego ją zapraszasz?
Nie mów ,ze dlatego że to matka.
Z jakiegoś powodu nie potrafisz jej odmówić.
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 3 cze 2015, o 22:11

Cat, bo jesli by zauwazyła problem i przyznała się do niego, to musiałaby coś zmienić w swoim życiu.
A ona tego nie chce.
Jak to mówił mój jeden podopieczny: życie w alkoholu jest o wiele prostsze, człowiek niczym się nie przejmuje. Napije się i heja!
I coś w tym jest.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez pozytywnieinna » 3 cze 2015, o 22:20

Cat znakomicie Ciebie rozumiem, dziś mija cztery lata, jak zerwałam wszystkie kontakty i nie żałuję tego, z tego co się u nich dzieję, nic się nie zmieniło i już nie mam żadnych złudzeń, że się zmieni :roll:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 5 cze 2015, o 23:22

impresja
za pierwszym razem przyjechala ,bo musiala zalatwic sprawy urzedowe i ja tez chcialam ,zeby zrobila to jak najszybciej,wowczas tez zaimprezowala ale nie bylo az takiej tragedii, mimo to juz zapowiedzialam jej,ze o samotnych wizytach moze zapomniec.

niestety w miedzy czasie wynikla kolejna sprawa a z racji tego ,ze nie ma mnie na miejscu ,ktos musial sie tym szybko zajac a ,ze sprawa lezy rowniez w jej interesie poprosilam ja o to (pod warunkiem ,ze nie bedzie wyskowow).
Sprawe zalatwila ...
ale obietnice alkoholika o nie piciu mozna sobie wlozyc miedzy bajki.
tylko ,ze tym razem totalnie przesadzila.

p.s.chodzi o przyjazd do mojego rodzinnego miasta,gdzie udostepniam jej mieszkanie a nie do mnie w odwiedziny.

Honest tak jest woda wszystko ulatwia a raczej uplynnia :/

Pozytywna ciesze sie ,ze odzyskalas spokoj!
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 5 cze 2015, o 23:31

Nie ma w życiu nic cenniejszego niż ŚWIETY SPOKÓJ. Można mieć wszystko, ale jesli tego jednego zabraknie, to nie można, moim zdaniem, byc szczęśliwym... Tak uważam.

Alez ja się wyspałam... Jeszcze wypoczynku do szczęścia potrzeba!
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez margo_jar » 10 cze 2015, o 22:06

Wypoczynek - fajnie :) Trzeba jeszcze na niego poczekać. Może już wkrótce :)
margo_jar
 
Posty: 595
Dołączył(a): 13 cze 2012, o 15:50

Re: Jak się czujesz?

Postprzez margo_jar » 10 cze 2015, o 22:35

Nie ma to jak z samym sobą prowadzić konwersacje :)
margo_jar
 
Posty: 595
Dołączył(a): 13 cze 2012, o 15:50

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 237 gości