Co się mogło stać?

[Haunebu 1]

O tych Japończykach powiedział mi kiedyś kolega, jak widział że wpadłem w coś rodzaju pracoholizmu, i dało mi to do myślenia. Zwolnilem trochę tempo, jest czas na pracę ale musi być też na dom, urlop i przyjemności Dobrze że masz plany, ja w sumie też ale...co będzie czas pokaże bo on jedyny sprawiedliwy. A co do urlopu to jedź, firma napewno nie upadnie z powodu Twojej absencji

[beta501]

yyyy no nie upadnie...ale.....co się odwlecze ...pewne sprawy tylko ja mogę zrobić pewne decyzje tylko ja muszę podjąć....pewne rzeczy tylko ode mnie zależą....hm tak to muszę wręcz jechać muszę przecież nabrać sił ...żeby tylko śnieg tam był bo moje żywe dziecko mnie wykończy jesli się nie wyżyje

[Haunebu 1]

Też mi się tak kiedyś wydawało, wszystkiego chciałem sam dopilnować, mieć palec na pulsie ale... z czasem stwierdziłem że osoby które mnie zastępują potrafią też tym wszystkim dobrze pokierować. A człowiek potrzebuje trochę wytchnienia, nie jestesmy maszynami ani Japończykami Twoja córka napewno będzie Ci wdzięczna za te parę dni które jej poświęcisz W górach śnieg powinien jeszcze być

[beta501]

..jestem sobie sterem żaglem i okrętem muszę trzymać rękę nas pulsie żeby utrzymac ten puls ale wiem że masz rację wiem....aha czyli dla Ciebie to góry no tak...słyszałam że Ślązacy są przewrażliwieni co do swoich granic ale mam nadzieję , że nie masz mi za złe że troszkę ujednoliciłam obszar

[Haunebu 1]

Nie no,spokojnie aż tak przewrażliwiony nie jestem , w sumie tyle jeżdżąc to mi jest wszędzie blisko Lubię np bardzo Dolny Śląsk a szczególnie Wrocław... Często tam bywam i świetnie się czuję. Czekaj,czekaj Ty będziesz Wradkowie-to Kotlina Kłodzka więc i góry, czy się mylę?

[beta501]

haha nooo w sumie tak tak hihihi po prostu dla mnie góry to Tatry ...tak jakoś..... jakoś tak.......

[Haunebu 1]

Masz rację, dla jednych góry to Tatry, dla innych Alpy a jeszcze innych Himalaje Dla mnie górą jest wszystko co aby zobaczyć wierzchołek stojąc u podnóża muszę zadrzeć glowę Wszystko z wyjątkiem hałdy

[beta501]

cóż mogę dodać .....jakoś tak odczuwam sobie pewne miejsca a inne odczuwam inaczej ...taka pokręcona moja logika

[Haunebu 1]

Tatry uwielbiam, ale tam nie jeżdżę przez...komercję która mnie otacza ze wszystkich stron. Przez lata tzw wolnego rynku wszystko się tam zepsuło a szczególnie mieszkancom zepsuly się charaktery, teraz liczą się dudki i żeby zedrzeć z cepra. Nie uogólniam oczywiście bo nie wszyscy są tacy ale ta część która nabrala takich nawykow potrafi mnie zniechęcić do tego aby tam jechać. To już wolę Alpy gdzie ludzie są bardziej przyjaźni a i otoczenie sprzyja temu że dobrze się tam czuję. W Beskidach jakoś też tak dość dobrze ,bo tak jakby inaczej jeszcze tu podchodzą do turysty...

[beta501]

......ale ja miałam na myśli tylko ..góry... ...widoki....widzę że TY jesteś bardziej konkretny hi.....a ja się tylko jakoś tak rozmarzyłam widokowo ...bo lubię ciche spokojne miejsca oddalone gdzieś od zgiełku i tłumów........ ..co do konkretów...schodząc na ziemię ...jesteśmy jednomyślni w 100% ...z tą róznicą tylko , że ja nigdy nie byłam w Alpach

[Haunebu 1]

Ja w Alpach bylem już parokrotnie i chyba we wszystkich częściach z wyjątkiem francuskich, mają coś w sobie co mnie pociąga... Ja też lubię widoki,spokój, ciszę. W Tatrach z tego co słyszę można to jeszcze odnaleźć w partiach odwiedzanych przez prawdziwych milośników np. Orla Perć... Ponoć najbardziej spokojne miejsca są w Bieszczadach gdzie idąc szlakiem można godzinami nie spotkać żywej duszy ale...znam to tylko z opowiadań bo jeszcze nigdy nie byłem

[beta501]

no tak mówiłeś , że podróżowanie to Twoja pasja..czuć to nawet w Twoich opisach teraz ....ja niestety nie miałam wielu okazji więc będę musiała SPORO...ponadrabiać ....wymiękam przy Tobie totalnie

[Haunebu 1]

Fakt...Podróże to coś co lubię chyba od małego tylko wtedy nie było ani takich możliwości ani środkow. Teraz to trochę nadrobiłem, byłem np dwa razy w Australii bo mam tam rodzeństwo i nadal jestem niesyty tego ciągłego poznawania świata i ludzi... Ot takie hobby Na zwiedzanie nigdy nie jest za późno... trzeba znaleźć w sobie tylko tą pasję, a żeby zobaczyć piękne miejsca wcale nie trzeba jechać daleko bo czasem to co mamy pod nosem jest w stanie dostarczyć nam ciekawych wrażeń

[beta501]

co do pierwszej części wypowiedzi to WOW...super...mimo , że to bardzo jadowity kraj ale ponoć tylko poza miastem co do drugiej części...tak dokładnie....mi wystarczy tylko zmiana miejsca z zachodniej Polski do południowej lub północnej i tylko trochę spokoju...ciszy, relaksu...spokoju...spokoju i...spokoju

[Haunebu 1]

Tak, kraj jadowity ale jak się uważa to uchodzi się z życiem Po Polsce zjeździłem się już też dużo ,choć są miejsca gdzie jeszcze nie byłem np Bieszczady Spokój...ja go nie raz też szukam...