beta501 napisał(a):jestem zmęczona tym , że stale muszę być silna..ze znajomymi, z klientami...w domu z dziećmi...nie mogę sobie pozwolić na słabość a chciałabym chociaż raz na jakiś czas....
Prosze powiedz dlaczego
musisz być silna nieustannie?
Czy jeśli masz wśród znajomych osobe po rozwodzie to oczekujesz tego samego? Żeby ciągle była silna? Ze musi byc silna?
A odnośnie dzieci. Jesli zawsze bedziesz przed nimi "silna" to one też odbiora komunikat - aha, cokolwiek by się nie działo nie moge okazywac słabości.
Czy nie lepiej zamiast non stop silnym, nie lepiej byc po prostu ludzkim?
Mój tato po śmierci teścia płakał i to nie wpłynęlo na mnie źle. Źle by wpłynęło to, jakby nie okazał uczuć, słabości.
Ale mam z tym problem, bo tata nigdy nie okazywał, ze sobie z czyms nie radzi. I ja mam to samo. Zawsze
muszę dawać radę. A to nie o to chodzi w życiu.