Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **Haunebu 1** » 6 sty 2015, o 19:00

Chcieli dobrze bo mnie znaja i wiedzą że nie skrzywdził bym jej napewno. Taki ze mnie uczuciowy romantyk monogamiczny w życiu uczuciowym i twardy zawodnik w biznesie. Oni mieli dobre intencje a co życie przyniesie... To chyba najlepiej obrazuje cytat pod moimi wpisami. Gdzies znalazłem i uważam że sporo w nim racji...

przez **Honest** » 6 sty 2015, o 19:10

Próba wpływania na czyjes życie bo "ja wiem lepiej co bedzie dla Ciebie najlepsze" nie jest altruistycznym działaniem. Można rozmawiać, mówić o swoich odczuciach, spostrzeżeniach, ale takie "ustawki" to już zbyt duża ingerencja w czyjeś życie. I intencje nie mają tutaj nic do rzeczy. Nie można komuś programować życia.

przez **Haunebu 1** » 6 sty 2015, o 19:18

Honest, rozumiem co masz na myśli ale oni nas tylko zapoznali, nie wpływali w żaden sposób na Alę. Cieszyli się że coś do siebie czujemy ale reszta już była w naszej gestii no i...zaiskrzyło jednak z tych iskier nie pozostał płomień a popiół raczej... Gdyby Ala nie chciała to nic by nie było zostalibyśmy tylko znajomymi... A teraz oceniam że Ali jest głupio przede mną dlatego unika kontaktu osobistego, a może się boi że znowu zaiskrzy ???

przez **Honest** » 6 sty 2015, o 19:20

Nie wiem co ona czuje. Powodów dlaczego unika kontaktu może być niezliczenie dużo. Może to lojalnośc wobec aktualnego partnera. To jest pytanie do niej...

przez **Haunebu 1** » 6 sty 2015, o 19:22

Fakt, nie wiadomo co jej w glowie siedzi. Mnie tylko zniesmaczył fakt zakończenia związku sms-em wiem że to znak czasów ale...ja bym jednak spojrzał prosto w oczy...

przez **Honest** » 6 sty 2015, o 19:25

Mało eleganckie. Taki trochę akt tchórzostwa i brak szacunku.
Wiesz, teraz kończy się też związku usuwajac ze znajomych z facebook'a

przez **Haunebu 1** » 6 sty 2015, o 19:28

Mnie jeszcze nie usunęla ale...narazie ma problem z dostępem do internetu więc kto wie...

przez **beta501** » 6 lut 2015, o 22:02

tak jakoś przypadkiem weszłam na ten wątek i..zaciekawił mnie....booo no jakoś hmmm ...jest luty co słychać ? cos się wyjaśniło ?

przez **Haunebu 1** » 7 lut 2015, o 21:35

Witaj beta501, wlasciwie wyjasniło się tak że Ala wrócila jednak do swojego "Anglika" ,wydaje mi się że przeważyła tutaj chęć wyjazdu za granicę i spróbowania od nowa na innym gruncie, hmmm może też czynnik ekonomiczny?? Sam nie wiem. Kontakt całkowicie urwany, z jej strony ( z tego co się dowiedzialem to ona nie chce kontaktu...OK), ja również szanuje to że ona nie chce się kontaktować więc nie szukam tego z nią. To co było zostalo wyjaśnione w sms-ach i tyle... W sumie to wszystko trwało krótko i nawet ciężko to nazwać związkiem... więc i ja dość szybko się pozbierałem i... żyję sobie dalej. Powiedziałem sobie po moim małżeństwie że już nigdy nikomu nie pozwolę się skrzywdzić i tego się trzymam. Na dzień dzisiejszy nawet gdyby Ala zdecydowała się wrócić to nie wiem czy zdecydowałbym się spróbować ponownie...Nie proszę ,nie blagam, nie użalam się nad sobą...Płynę z nurtem życia...

przez **beta501** » 7 lut 2015, o 23:00

hmmm no to nawet ciekawe ...może są jednak jeszcze normalni faceci na tym świecie:) trochę jej zazdroszczę

a tak na serio....hm dziwne , że dojrzała kobieta i tak w esemesach...no nie nie warto ..masz rację ....a z tym skrzywdzeniem...też sobie to powtarzam , oby się udało ... i jaki powód tak nagłego zerwania podała w tych eskach?

przez **Haunebu 1** » 7 lut 2015, o 23:23

Hej beta, dzieki za zaliczenie mnie do grona normalnych

Wiesz , chciałem dobrze, aby ona poczula się że jest dla kogoś ważna, jednak wybrała inaczej... cóż jej prawo, lepiej że zakończylo się to niż na dobre rozpoczęło aczkolwiek jestem zły na siebie bo po raz kolejny odsłoniłem brzuszek... mam nadzieję że domyślasz się co mam na myśli? O tych sms-ach pisalem w głównym wątku-" nasz związek nie ma przyszłości", " jesteś fajnym facetem ale nie pasujemy do siebie" , "myślałam że potrafię inaczej ale nie potrafię", "moje serce jest dla Pawła" wszystko przegradzane "przepraszam" czyli bla bla bla...

przez **Honest** » 7 lut 2015, o 23:38

A może umówicie się na kawę?

Serio, chyba się dogadujecie

przez **beta501** » 7 lut 2015, o 23:43

no faktycznie to jest bla bla bla.......chyba miała po prostu ochotę poromansować sobie ....na to wyglada.....a względy ekonomiczne..hmm noo to też bardzo możliwe.....jednak...czegoś tam jej brakowało skoro "skusiła" się na Ciebie

.....Wiesz kobiety są bardziej skomplikowane ....ona jest po rozwodzie i ma dzieci więc...hmmm zależy co przeszła z mężem....może bała się zaangażować i dlatego uciekła...coś poczuła a nie chciała.....tak czy siak wybrała kogoś innego z tkich czy innych powodów więc jej sprawa jej wybór....a krótko tzn jak długo to trwało?

przez **beta501** » 7 lut 2015, o 23:44

Honest

chyba za bardzo jestem nastawiona " anty "obecnie

przez **Honest** » 7 lut 2015, o 23:45

beta501 napisał(a):Honest chyba za bardzo jestem nastawiona " anty "obecnie

Spoko, to taka luźna sugestia

ps. kawa to jeszcze nie ślub

Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

Co się mogło stać?

Re: Co się mogło stać?

Re: Co się mogło stać?

Re: Co się mogło stać?

Re: Co się mogło stać?

Re: Co się mogło stać?

Re: Co się mogło stać?

Re: Co się mogło stać?

Re: Co się mogło stać?

Re: Co się mogło stać?

Re: Co się mogło stać?

Re: Co się mogło stać?

Re: Co się mogło stać?

Re: Co się mogło stać?

Re: Co się mogło stać?

Re: Co się mogło stać?

Kto przegląda forum