No coz widac jestesmy zdani na to, ze prowakace, beda sie od czasu do czasu pojawiac.
Nie potrafimy ich rozroznic. Nie na 100 %.
Psychlog czy kandydat na psychologa tez czlowiek.
Ja znalalam jedna psycholozke bardzo blisko.
Ceniona byla w swoim srodowisku. Jednak ja bym do niej nigdy
nie zwrocila sie po pomoc. Za dobrze ja znalam.
Do takiego Harego pewnie nikt tu z nas by nie poszedl.
Jednak ktos moze trafic, bo on tu jest anonimowy.
Bedzie sobie wtedy robil z infrmacjami mu udzielonymi, co
on uwaza za moralne, a to jest jego slaba strona.
Mnie takie cos ogolnie zraza do psychologow.