Magia Świąt...

Dorosłe Dzieci Alkoholików.

Magia Świąt...

Postprzez kii » 23 gru 2014, o 22:17

Przyjechałam na święta do rodziców. Pierwsze odwiedziny od miesięcy. Jestem dopiero trzy dni, a już mam chęć uciekać. W planach wyjeżdżam 25. Jak przetrwać dni z piciem, dymem, brudem jak na melinie i z facetem, z którym niedawno się zaręczyłam, a który nie tylko nie ułatwia, ale i zaognia sytuację swoją zazdrością. O spotkanie z przyjacielem z dzieciństwa, którego nie widziałam jakieś. 2 lata...jesteście? Czuję się sama.
kii
 
Posty: 17
Dołączył(a): 23 gru 2014, o 22:00

Re: Magia Świąt...

Postprzez Justa » 23 gru 2014, o 22:30

pierwsze pytanie, ktore przychodzi mi do glowy:
czy MUSISZ tam byc?
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Magia Świąt...

Postprzez kii » 23 gru 2014, o 22:36

Czuję wewnętrzny przymus. Zadeklarowałam obecność w wigilię. Mam poczucie, ze gdy wytrzeźwieją będzie im przykro, że pojechałam. Mam młodszą 15letnia siostrę, która nie ma gdzie pojechać. Musi tu zostać.. Jestem tu ze względu na nią.
kii
 
Posty: 17
Dołączył(a): 23 gru 2014, o 22:00

Re: Magia Świąt...

Postprzez Księżycowa » 23 gru 2014, o 22:38

Witaj,

święta dla niektórych, to trudny czas... dla mnie też.
Podjęłam w tym roku decyzję, że nie idę tam gdzie nie dam rady pójść po prostu. Idę do pracy.
Czuje napięcie i stres chyba na zapas, bo coś jednak w domu będę... w pracy nie zanocuję... niestety.

Do jednych rodziców nie idę w ogóle a z drugimi (moim) mieszkam ale nie znaczy, to że będę brać w szopce udział.
W tym roku mówię dość.

Nie pomyślałaś, że można nie spędzać świąt wg "tradycji"? Zmuszać się, "bo tak trzeba"? Niby sie powinno ale w święta nie chodzi o to przecież, żeby schematycznie usiąść do stołu i znosić coś na siłę, co nam robi krzywdę.

Ja jestem na etapie przewartościowywania sobie wszytskiego... i jak tak się zastanowić głębiej, to święta mają swoj sens, o którym mało kto mówi i faktycznie przeżywa je zajęty przygotowaniami itd.
A gdybyś spakowała się i wróciła do domu?
Co by sietakiego stało?

Dokładnie to samo mi się nasunęło co napisała JUSTA. Nic nie musisz.
Twoich rodziców nie obchodzi jak Ty sieteraz czujesz przecież. A nie mogłabyś siostry na te dwa dni zabrać ze sobą...? w ramach światecznego wyjazdy do rodziny? Coś czuję, że we dwie byście owiele przyjemniej te święta spędziły.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Magia Świąt...

Postprzez Justa » 23 gru 2014, o 22:41

kii,
popatrz, co napisalas - masz poczucie, ze IM bedzie przykro, ze pojechalas. a czy im jest przykro, ze TY teraz cierpisz?
troche nierowne pozycje...
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Magia Świąt...

Postprzez impresja77 » 23 gru 2014, o 22:47

Ale oni są w objęciach alkoholu i nie są sobą teraz .Jak im wróci trzeźwość to może im być przykro .Dlaczego nie?
W końcu dla siostry tu jest ,nie dla nich.
A może dla nich tez,bo chcialaby mimo wszystko ,żeby było normalnie i miło.
Tego podświadomie pragnie i dlatego jest.
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Magia Świąt...

Postprzez kii » 23 gru 2014, o 22:53

Myślę sobie, że są słabi. Nieświadomi. Nie pozwolą mi zabrać siostry. Poza tym wrócę do domu z facetem. Będą pretensje. O to, że widziałam się z przyjacielem i go nie wzięłam. Że z firmy zadzwonił prezes, by powiedzieć o niespodziewanie przyznanej mi zaskakującej premii. Pretensje o to, że prezes nie kierownik, a to znak że się do mnie przystawia. To nic, ze ma żonę. I trójkę dzieci. Przystawia się. Pretensje o to, ze dostałam mail z życzeniami od faceta, którego nie widziałam 1,5 roku, a w postscriptum napisał mi dziękuję - sama nie wiem za co. Błędne koło.
kii
 
Posty: 17
Dołączył(a): 23 gru 2014, o 22:00

Re: Magia Świąt...

Postprzez Księżycowa » 23 gru 2014, o 22:57

A czemu Ty z nim jesteś?
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Magia Świąt...

Postprzez kii » 23 gru 2014, o 22:58

Jutro pewnie będą trzeźwi rano. Na wigilii przynajmniej wypici lub wstawieni. Mieszkam 300km od nich. Studiuje zaocznie. Pracuję na pełny etat. Świetnie sobie z tym radzę. Tylko społecznie gorzej. Bez rodziny. Znajomi tylko w pracy. W domu narzeczony. Nic więcej. Pusto.
kii
 
Posty: 17
Dołączył(a): 23 gru 2014, o 22:00

Re: Magia Świąt...

Postprzez kii » 23 gru 2014, o 22:59

Bo jak jest dobry, to jest najlepszy. Tylko ta toksyczna rozwalająca zazdrość. Tylko to i aż to.
kii
 
Posty: 17
Dołączył(a): 23 gru 2014, o 22:00

Re: Magia Świąt...

Postprzez Księżycowa » 23 gru 2014, o 23:02

Co znaczy "jak jest dobry"?Od czego zależy i kiedy przypada jego "dobroć" ?

Myślisz, że na zazdrości da się zbudować związek?
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Magia Świąt...

Postprzez Justa » 23 gru 2014, o 23:12

a moge Cie troche dopytac, zeby miec pelniejszy obraz relacji?
czy Ty pokazujesz mu swoja korespondencje, relacjonujesz rozmowy itp?
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Magia Świąt...

Postprzez kii » 23 gru 2014, o 23:15

Od czego. Bywa ze tygodniami jest okej. A czasem wystarczy iskra... Wigilia firmowa, wyjście z pracy, wiadomość na fb. Od czego zależy i jaka jest dobroć... Nie ma dla niego innych kobiet. Kiedy jestem w pracy sprząta. Gotuje. Dba o dom. Odbiera mnie z pracy. Jak poproszę o coś zwykle to realizuje. Akceptuje mnie. 8) Moja rodzinkę. Przeszłość.
kii
 
Posty: 17
Dołączył(a): 23 gru 2014, o 22:00

Re: Magia Świąt...

Postprzez kii » 23 gru 2014, o 23:17

Nie pokazuję. Sam sprawdza. Mamy wspólny komputer.moj telefon zostawiam gdzie popadnie. Czasem opowiadam. Co u mnie, kto pisał. Czasem łapię go na sprawdzaniu. Poszedł na terapię. Dopiero 3 spotkania ma za sobą. Widzi, ze to problem, ale czasem wpada w ten amok zazdrości.
kii
 
Posty: 17
Dołączył(a): 23 gru 2014, o 22:00

Re: Magia Świąt...

Postprzez impresja77 » 23 gru 2014, o 23:21

On nie pracuje?
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Następna strona

Powrót do DDA

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 139 gości