A odnośnie Świąt to mam totalne opóźnienie z racji tego, że coś na mnie czyha ostatnio
Na początku grudnia ułamał mi się ząb, na szczęście tylny, ale szlag trafił kasę na dentystę, potem
Odezwało się biodro (po ciąży mam kłopoty) i łaziłam przez tydzień jak kaczka, szlag trafił kasę na rehabilitację
A 3 dni temu uszkodziłam sobie ... oko, kartką papieru
i dopiero dzisiaj nie widzę podwójnie, dobrze, że okulista przyjął mnie godzinę po wypadku, stwierdził niewielkie i niegroźne uszkodzenie rogówki, ale bardzo bolesne i odpadało robienie czegokolwiek, bo widziałam wszystko podwójnie, nie mówiąc o jeździe autem
Chyba się zabunkruję w jakimś igloo i tam zostanę do wiosny, ale może mi też język przymarznie do podłogi