Winogronko7 napisał(a):Głowonóg zbyt inteligentny
Winogronko, po co sobie samej dowalać? Zawsze znajdzie się ktoś, kto zrobi to za Ciebie. Nie dokładaj sobie dziewczyno.
Ja też się czasem łapię na tym, ze mówię "nie dam rady". I to jest bardzo latwo zrobić. Trudniej jest spiąć pośladki i walczyć. Sa okresy kiedy czlowiek nie ma na to siły. I może to być "czas na przetrwanie". I nie ma co się wtedy wić jak piskorz, tylko próbowac nie spadać w dół.
I zgadzam się z Impresją. Nie spelniaj oczekiwań innych. Jesli ktoś naprawde Cię kocha, lubi to nie wywiera presji na to, jaka masz być. Nie prosi o rzeczy, o ktore prosić nie powinien. Jesli nie zaczniesz żyć dla siebie to zawsze bedziesz sfrustrowana.
Rodzina mojej mamy zawsze tak robiła i po prostu się od nich odcięłam. I moje frustracje z tym związane się skończyły.