Grzybica pochwy a partner???

Problemy natury seksualnej.

Grzybica pochwy a partner???

Postprzez majka2533 » 27 maja 2013, o 21:19

Witam.
Mam uciążliwy problem jakim jest grzybica. Pierwszy raz tego choróbska nabawiłam się z miesiąc temu. Myślałam, że po globulkach i maści jakie przepisał mi ginekolog będzie już dobrze a tu proszę dziś się zaczyna wszystko od nowa:( Nie zażywałam w tym czasie ani teraz żadnych antybiotyków nie brałam nigdy tabletek antykoncepcyjnych, nie jestem w ciąży, dbam o higienę a także nie mam wielu partnerów wręcz przeciwnie mam jednego od dawna. Nie wiem już sama co może być przyczyna tego dziadostwa :(:( Jedyne co nasuwa mi się na myśl to może to, że mam obniżoną odporność, z uwagi naa to iż jestem jeszcze dziewicą to każde nawet drobne, nieliczne bakterie wprowadzone do pochwy na dłoniach mojego chłopaka powodują takie skutki ???
Nie wiem już sama planujemy w najbliżższym czasie zacząć uprawiać seks i co przecież nie zrezygnujemy z pieszczot:( Bardzo proszę o pomoc jeżeli któraś z Was miała podobny problem proszę o wskazówki :(
majka2533
 
Posty: 42
Dołączył(a): 1 kwi 2013, o 22:08

Re: Grzybica pochwy a partner???

Postprzez Księżycowa » 27 maja 2013, o 21:33

Witaj!
Ja miałam ten problem nie cały rok temu i też wlokło mi się to kilka miesięcy pomimo silnych leków :( .
Pierwsze pytanie, to czy jest to zakażenie typowo grzybicze czy, jak to określił mój gin., silny stan zapalny. Ja miałam to drugie i uznał, że szczegółowych badań wymazu nie trzeba robić, bo to nie grzyb. I miał rację, bo ja zrobiłam to badanie na swój koszt mimo jego zdania, i wyszło czysto, żadnych grzybów i innych.

Jest możliwość, że nabawiłaś się świństwa z powodu niskiej odporności ale w ogóle a nie dlatego, że nie dawno straciłaś dziewictwo.

Polecam Ci jako wspomagacz płyn do higieny intymnej ,,Pliva fem" W opakowaniu biało pomarańczowym (jeszcze jest biało niebieski), wspomaga walkę z tego typu sensacjami a więcej info w ulotce albo w necie. Podcieraj się tylko i wyłącznie papierem toaletowym po umyciu sie albo ręcznikiem. U mnie w ogóle nie zdał egzaminu ręcznik przeznaczony tylko do tych miejsc. Najpewniejsza wg mnie jednorazówka.
Jadłam też sporo jogurtów probiotycznych.

Z tego co napisałaś zrozumiałam, że przerwaliście współżycie z powodu Twoich dolegliwości czy jeszcze nie zaczęliście?
Jeśli już współżyliście, to proponuję zapytać lekarza co z partnerem, bo mój od razu dostał tabletki od mojego ginekologa przeznaczone dla niego, żeby się też przeleczył.
Pomimo to niestety dolegliwość mi wróciła ale miałam pewność, że to z powodu odporności a właściwie jej braku.

Jakieś leki teraz zażywasz? Jakie? Jakie zażywałaś?
Po kuracji dostałam od gina taki oto żel

http://www.doz.pl/apteka/p47890-AbiOfem ... plikatorow

kuracja tygodniowa i na prawdę super mi po niej było. To taki probiotyk.
Już od kilku mies. mam spokój ale co jakiś czas, co miesiąc albo dwa, trzy...robię sobie kurację preparatem Floragyn. Tak dla bezpieczeństwa i jest już ok. jak na razie.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Grzybica pochwy a partner???

Postprzez KATKA » 29 maja 2013, o 16:12

przy każdej tego typu infekcji partner musi być leczony równolegle...inaczej paskudztwo bedzie wracac...
zreszta trzeba się nastawić, zę i tak moze wracać :evil: kobiety maja tak nie fajnie niestety
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Grzybica pochwy a partner???

Postprzez Księżycowa » 29 maja 2013, o 16:36

Nie koniecznie, bo to kwestia tego czy ona złapała od niego w ogóle, czy on nie był przyczyną... Poza tym najpierw trzeba sprawdzić czy on jest chory. Chyba, że jest możliwość, że kobieta przeniosła na faceta przy kontaktach bez zabezpieczenia.
Poza tym jeśli używa sie prezerwatyw to mało prawdopodobne, ze facet się zarazi i odwrotnie. Nie zmienia to faktu, że lepiej się przebadać obojgu a z tym szprycowaniem to spokojnie. Ł był przeleczony, bo gin. tak zadecydował ale inny zalecał najpierw jego badania tyle, ze już nie było po co, bo odbył kurację.
Lekarze uważają z tymi lekami, bo są bardzo mocne.
Poza tym mimo, że facet był po kuracji i tak mi dolegliwości wróciły a on był czysty... nie ma tu reguły, nie szprycuje sie każdego na wszelki wypadek.
Konsultowałam się wtedy z kilkoma lekarzami, bo problem miałam wręcz z siedzeniam i tylko jeden przepisał te leki od razu Ł i być może nie potrzebnie i trzeba było go najpierw zwyczajnie zbadać, jak się okazało przy późniejszych konsultacjach, uważała większość, kto wie... bo moje dolegliwości może lekko ustępowały ale nie znikały. I okazało się, ze mój lekarz, który głównie mnie prowadził miał racje ze wszystkim co robił.

Poza tym majka, jeszcze jedno... ,,zakwaszaj" środowisko, czyli jedz cytrusy i owoce, które mają naturalne cukry a unikaj czekolad i tym podobnych przetworzonych słodkości, bo te są idealnym srodowiskiem dla grzybów.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Grzybica pochwy a partner???

Postprzez mahika » 29 maja 2013, o 20:54

Kapustę kiszoną i ogórki lepiej, zdrowiej :)
Jogurty i maslanki.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Grzybica pochwy a partner???

Postprzez KATKA » 30 maja 2013, o 21:28

jeśli nie ma prezerwatywy to facet zwykle jednak zaraża jak wcześniej złapie od Ciebie.......sam nie ma objawów bo mu to akurat szkodzić nie musi...choc i czasm oni mają problem...bo faceci na większość tego typu swiństw są odporni...teoria potwierdzona u 3 ginekologów niestety ;) sama zmagałam sie jakiś czas z infekcjami....i to tylko przez współżycie bo nigdy wczesniej z innego podobnego problemu nie miałam...zaczeło sie od czegoć co lekarz nazwał to chorobą miodowego mieisaca ;) to wyleczyła furagina.. później dopadło mnie zapalenie... niestety pomimo globulek i jakichś doustnych badziewi wracało dopóki facet nie dostał leków i maści...to samo było z kolejnym partnerem
kobiety wrazliwe są...osłabienie odpornosci później wystarczy...zbyt duze ciepło...wysiłek...obtarcie

w ogóle czytałam kiedyś, ze to właśnie przez tych wstrętnych dziadów kobiety łapią duzo chorób...oczywiscie niespecjalnie...bo facetowi nic nie jest to skad ma wiedzieć, ze to co na "nim zyje' mozę kobiecie szkodzić :P

mahika niestety na ostre zapalenie samo podbudowanie flory bakteryjnej nie pomoze...to jest czesto niebezpieczne...o ogromnym dyskomforcie nie wspomnę
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Grzybica pochwy a partner???

Postprzez Księżycowa » 30 maja 2013, o 22:17

KATKA napisał(a):jeśli nie ma prezerwatywy to facet zwykle jednak zaraża jak wcześniej złapie od Ciebie.......


a co ja wcześniej napisałam? :roll:

Księżycowa napisał(a): Chyba, że jest możliwość, że kobieta przeniosła na faceta przy kontaktach bez zabezpieczenia.

:roll:

A dlatego właśnie, że u nich często jest to bez objawowe to ich też trzeba zbadać a później faszerować jeśli zajdzie potrzeba.
Jak wiadomo tak silne leki osłabiają organizm każdy i nie odpowiedzialnością byłoby ładowanie w faceta tego, który może być zdrowy, wtedy od kobiety prędzej złapie, nie oszukujmy się, nawet przy dotykaniu się narządów przed zabezpieczeniem. Zawsze jest ryzyko ale trzeba być rozważnym.

Widzisz mi wróciło pomimo kuracji mojego faceta, więc nie ma reguły i nie można wszystkiego ot tak zwalać na jedną przyczynę, bo może być ich wiele, o czym się na własnej skórze przekonałam...
Poza tym poczytałam sporo broszur od lekarzy, w tym jedną bardziej medyczną niż informacyjną i w przyczynach było uwagi najwięcej, co do odżywiania, osłonach przy kuracjach antybiotykowych, zwiększonej higienie i stylu życia za czym idzie spadek odporności albo inne czynniki od nas nie zależne a dopiero na końcu była możliwość chwycenia czegoś od partnera. Jednak przebadać muszą się oboje, co jest logiczne. No chyba, że facet jest typem, który lubi przygody i tak wiarygodnie to ukrywa...


Ja tam nie uważam, że mój facet jest wstrętnym i do tego dziadem, bo i kobieta i facet mogą równo coś złapać a wręcz mi się wydaje, ze ona jest bardziej narażona, bo jak sama zauważyłaś, jest delikatniejsza.


KATKA napisał(a):mahika niestety na ostre zapalenie samo podbudowanie flory bakteryjnej nie pomoze...to jest czesto niebezpieczne...o ogromnym dyskomforcie nie wspomnę


Raczej chodziło o wspomaganie w trakcie kuracji tabsami :roll:
Poza tym nikt sobie nie każe aplikować ,,kwasów" bezpośrednio do środka... :P jaki może być dyskomfort w jedzeniu cytrusów czy kapusty kiszonej :)
A jeśli mowa o globulkach, to miałam coś takiego jak Vitagyn - C... to był dopiero dyskomfort. To jest probiotyk oparty głównie właśnie na kwaśnym typowo składzie. To dopiero był dyskomfort jak zastanawiałam się czy ponownie wróciła mi infekcja, czy to działanie preparatu, o którym wspomiano w ulotce, że może powodować dyskomfort. Tego preparatu nie polecam, natomiast Floragyn i Abiofem, bardzo łagodzą ,,samopoczucie" ;) już po skończonej kuracji lekami i profilaktycznie, szczególnie ten ostatni.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Grzybica pochwy a partner???

Postprzez caterpillar » 31 maja 2013, o 15:12

ja tez bym stawliala na zmiane diety jednak jogurty i kefiry moga nie wystarczyc ja bym polecila silny probiotyk do tego
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Grzybica pochwy a partner???

Postprzez Sandrine » 11 cze 2013, o 14:41

Majka

ja jestem niestety juz mocno doświadczona przez tą przypadlość...
pierwsz raz, troche ponad rok temu, na pół roku był spokój, póżniej na 4 m-c spokój a od kolejnych 4 m-cy zmagam się z tym co m-c... płakać się chce już z tej bezsilności ale trzeba walczyć. A Ty walcz już teraz, nie można tego zaniedbać.

Po pierwsze higienia- nie podmywać się zbyt często, wycierać tylko ręcznikiem papierowym. Ja stosuję Lactacyd- płyn ginekologiczny ale nie uważam, żeby byl skuteczny bo grzyb wciąż powraca, opinie co do preparatów są różne, co lekarz to inna opinia...
Po drugie- podczas seksu/ pieszczot zawsze dbajcie o odpowiednie nawilżenie, kupcie sobie żel nawilązający, najlepiej bezzapachowy, naturalny. Ale też powinnaś podczas zbliżenia być w środku nawilżona "naturalnie". To minimalizuje ryzyko otarć. A każdy seks powoduje mikrootarcia.
Po trzecie- dobrze jest stosować probiotyki doustne Lacibios Femina lub Trivagin- dużo o tym czytałam- te mają najlepsze szczepy bakterii, możesz też stosować probiotyki dopochwowo raz na jakis czas zapobiegawczo np. Iladian. ja teraz nie stosuję nic dopochwowo bo zaczyna mnie bardziej swędzić ale to każdy musi spróbować na sobie.
Po czwarte- jeśli infekcja już Cię dopadnie trzeba odwiedzić lekarza. Domowe sposoby i same probiotyki na pewno nie pomogą. Złagodzą objawy ale nie wyleczą zupełnie i za jakiś czas znowu będziesz cierpieć.

A kapusta kiszona i probiotyki nie wyleczą Cię- najwyzej podniosą odporność- co również jest wskazane.
Dobrze łykać też wit. B complex, dzięki niej probiotyki łatwiej się wchłaniają.

Ja byłam już u wielu lekarzy, dopiero teraz trafiłam na konkretnego i przy kolejnej infekcji która za pewne będzie znowu za m-c robię dokładny posiew i będe miała dobrany konkretny lek.

Jakbyś miała jakieś pytania pisz :)
Avatar użytkownika
Sandrine
 
Posty: 130
Dołączył(a): 11 cze 2012, o 14:54

Re: Grzybica pochwy a partner???

Postprzez biscuit » 2 paź 2014, o 21:52

Z jakim by to partnerem nie bylo
To intensywny seks wywolywal u mnie grzybice
A w okresy posuchy grzybicy zero
Prezerwatywa nieco pomagala bo zapewniala wieksza sterylnosc
I odgraniczenie od wydzielin faceta
No ale ja akurat jestem przypadkiem gdzie seks=grzybica co jakis czas
A gdy juz nowy partner i intensywny seks
To choroba miesiaca miodowego murowana
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Grzybica pochwy a partner???

Postprzez Honest » 4 paź 2014, o 01:05

Hmmmm... nie wiedziałam, że grzybica może być tak uciążliwa...
Ja na chorobę miesiąca miodowego nigdy nie chorowałam, pomimo intensywnego seksu. Nie wiedziałam, że w ogóle jest coś takiego.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Grzybica pochwy a partner???

Postprzez Księżycowa » 4 paź 2014, o 13:09

Najważniejsza, nie tylko jeśli chodzi o grzybicę, ale i o inne choroby jest po prostu zdrowa dieta.
Jak tylko skupiłam się na tym od jakiegoś czasu już (odpukać) w końcu się tego cholerstwa pozbyłam.

Z grzybami dobrze sobie radzą m.in składniki z brokuł oraz nabiał. Przynajmniej raz dziennie powinno się zjeść coś z nabiału.
Miksy z owoców i jogurtu są bardzo dobre. A oprócz tego ja codziennie piję kefir ale taki, który nie zawiera cukru. Trezba patrzeć na etykiety.
Nie jest smaczniejszy niż ten słodzony ale da się przyzwyczaić.

Nasz organizm potrzebuje składników, które pomoga budować barierę ochronną. Kiepskie żywienie = kiepska odporność. I żadne suplementy, globulki, probiotyki tak długo nie utrzymały mi stanu bez choroby.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Grzybica pochwy a partner???

Postprzez impresja77 » 4 paź 2014, o 14:30

biscuit napisał(a):To choroba miesiaca miodowego

raczej choroba organizmu puszczalskiego
żony tych panów też mają różne choroby i różną florę bakteryjną
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Grzybica pochwy a partner???

Postprzez KATKA » 19 paź 2014, o 23:38

oj Impresja nie uogólniaj :P
tez mnie dopadło dawno temu...za duzo seksu...o dziwo z jednym partnerem...
ale poza tym ...ma na to wpływ bardzo dużo rzeczy...mnie meczylo dopóki oboje z byłym nie wzieliśmy jakichś tabletek nie pamietam co tez wtedy ginekolog wymyslila :P...teraz mam spokoj...ale higiena to podstawa plus mimo wszystko ostrozny seks :P
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Grzybica pochwy a partner???

Postprzez hipijo » 23 lut 2015, o 11:41

Jeżeli Ty o siebie dbasz, to może to jest problem chłopaka. Może ma brudne ręce, nie wiem, może to jest śmieszne. Ale jeżeli będziecie już współżyć i będziesz miała grzybicę, to ginekolog zazwyczaj zaleca żeby oboje partnerzy brali udział w leczeniu. :)
hipijo
 
Posty: 3
Dołączył(a): 22 lut 2015, o 22:29


Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 151 gości

cron