Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 10 wrz 2014, o 22:43

Mahika punkt za odwagę powiedzenia tego co myślisz.
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 10 wrz 2014, o 22:59

mahika napisał(a):Bis, Ksieżycowa, ja nie uważam ze z Impresją groziłoby mi jakieś niebezpieczeństwo.


To dziwne, bo nie raz byłaś świadkiem jak wyrządzała krzywdę ...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 10 wrz 2014, o 23:01

Księżycowa napisał(a):
mahika napisał(a):Bis, Ksieżycowa, ja nie uważam ze z Impresją groziłoby mi jakieś niebezpieczeństwo.


To dziwne, bo nie raz byłaś świadkiem jak wyrządzała krzywdę ...


tobie każdy wyrzadza krzywde
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 10 wrz 2014, o 23:24

Ksiezycowa boli, ze ludzie maja inne zdanie chyba....
a skoro jest okazja to trzeba zaczepic..

Impresja Bieszczady sa cudowne...chcemy wrocic tu na swieta...z checia zobacze je pokryte sniegiem :D
A Sowy to kanie chyba normalnie...ale u nas to sowy ;)
pogoda byla przepiekna caly czas...ale dzis pada...jutro nawet jak deszcz bedzie to ruszamy na trase :) psiaki trzeba wybiegac :twisted:

Od tygodnia mysle nad jakims nowym zajeciem
Wlasnie wymyslilismy hodowle slimaka...wiecej z tego smiechu niz biznesu chyba dla nas :haha:

Honest dla mnie odpoczynek to ruch...i zmeczenie pozniej...znasz to ;)
Choc lubie tez kilka godzin poleniuchowac...ale tylko kilka :haha:
Ostatnio na poloninie carynskiej po ciezkiej wspinaczce zrobilismy sobie godzine drzemki na szczycie :haha:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 10 wrz 2014, o 23:32

KATKA napisał(a):
Ostatnio na poloninie carynskiej po ciezkiej wspinaczce zrobilismy sobie godzine drzemki na szczycie :haha:

To musiało być cudowne uczucie! :D

Ja tez lubię aktywność, ale bierność jest mi baaaardzo potrzebna. Naprawdę. Czasem lubie pospać do 16.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 10 wrz 2014, o 23:49

impresja77 napisał(a):Mahika punkt za odwagę powiedzenia tego co myślisz.

to dla mnie też punkt :D
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 10 wrz 2014, o 23:53

ja jak jestem aktywna to totalnie
jak odpoczywam to też totalnie - potrafię spędzić w łóżku cały dzień na spaniu
z przerwami na czytanie
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 11 wrz 2014, o 08:40

Impresja, nie zbieram punktów.

Odwaga...
Czymże jest powiedzenie na forum tego co się myśli
w porównaniu z samotnymi wypadami do lasu 8)
Honest, w lesie nie jestem bezbronna tak do końca.
Mam do dyspozycji drzewa, krzaki, kije, gałęzie i kamienie,
telefon ustawiony na alarm, kilka osób które wiedzą gdzie dokładnie jestem,
do tego nóż i gaz pieprzowy, wyostrzony słuch i wzrok.
Ale słuch lepszy.
Idąc ulicą, skręcając np. w boczną, koło pola ( a innej drogi nie mam) mam mniejsze pole manewru ;)
Ale jeśli Cię to uspokoi, to obiecuje że w tym roku trochę odpuszczę :cmok:

Księżycowa Miła, ale ja piszę w swoim imieniu :)

Wczoraj zrobiłam sobie pazurki, tipsy.
w sam raz do lasu, na grzyby :D
A wcześniej znaleźliśmy cały kompleks pustostanów.
I jeszcze pare rzeczy sie zdarzyło, to był zwariowany dzień.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 11 wrz 2014, o 08:44

Sowy - czubajka kania, jest kilkanaście odmian na naszych terenach,
najbardziej lubię takie różowe, sa super aromatyczne.
Ale jak ktoś się nie zna za bardzo to lepiej nie zbierać.
Ja często suszę i mielę na proszek, dodaję do potraw
zapach grzybowy niesamowity i całkiem naturalny :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 11 wrz 2014, o 10:58

mahika napisał(a):Impresja, nie zbieram punktów.

Odwaga...
Czymże jest powiedzenie na forum tego co się myśli
w porównaniu z samotnymi wypadami do lasu 8)

.


A jednak zajęło Ci to parę lat od 2008 r.
Do lasu szybciej sie wybrałaś ..... :mrgreen:
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 11 wrz 2014, o 11:00

Kanie znam ,ale łatwo je pomylić z muchomorem.
Nie wiedziałam ,że nazywają się sowy.
Z blaszaków to tylko rydze zbieram .
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 11 wrz 2014, o 11:08

mahika napisał(a):Księżycowa Miła, ale ja piszę w swoim imieniu :)



A ja tylko mówię o dostrzezonych, DLA MNIE niedorzecznościach ;)

Dziś dowiedziałam się, że zmarł nasz nowy sąsiad. Ludzie umierają... no tak... tylko się człowiek wprowadził, bo kupił dom od poprzednich sąsiadów. odrestaurował go tak, ze dupę urywa w porównaniu z ruderą jaka tam stała. I ogród o jakim każdy chyba marzy. Piękne ławeczki, grządki, szklarnie... miesjce do posiedzenia, odpoczynku i uprawiania roślinek... Do tego to był taka miła osoba, pozytywna... dom pełen kotów nie wychodzących, co tym bardziej wzbudziło moją sympatię do niego i większy szacunek jakieś pozytywne nastawienie, bo znaczy, że człowiek szanuje zwierzaki a nie "przecież to tylko kot" ... jak rzadko :( Jakoś smutno pomimo, że prawie człowieka nie znałam i kilka razy widziałam...
Wczoraj jeszcze mój ojciec z nim rozmawiał.... a dziś pogotowie na sygnale się zjawiło... i po człowieku...

:(
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 11 wrz 2014, o 11:18

impresja77 napisał(a):Do lasu szybciej sie wybrałaś ..... :mrgreen:

W lasach to ja się wychowałam :)

Ja nie znalazłam nigdy rydza.
Też go łatwo pomylić z wełnianką, ale u nas nie widziałam.
Za to nie jestem w stanie pomylić sowy z muchomorem.
Wydaja mi się całkowicie różne.
W przypadku wątpliwości, prosta zasada - nie zbieram.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 11 wrz 2014, o 11:30

Księżycowa napisał(a):
mahika napisał(a):Księżycowa Miła, ale ja piszę w swoim imieniu :)

A ja tylko mówię o dostrzezonych, DLA MNIE niedorzecznościach ;)

No widzisz, a ja dostrzegłam złośliwość ze strony Bis i potem Twojej :bezradny:
równiez powiedziałam o moim spostrzeżeniu.

Bo o jakich niebezpieczeństwach podczas MOJEGO spaceru z Impresją po lesie pisałyście?
To też jakaś niedorzeczność, albo złośliwość :)

Ok. Ja zmykam do swoich zajęć, w myśl zasady z mojej stopki :buziaki:

Aha.
Odnośnie sąsiada, to bardzo przykra sprawa. Zwłaszcza dla tych co pozostali.
Ale renowacja domu, jego życie na pewno sprawiało mu wiele radości.
To tylko potwierdza że trzeba żyć tu i teraz, pełnią życia, robić to co się kocha,
bo nigdy nie wiadomo co bedzie jutro.
Trzymaj się :cmok:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 11 wrz 2014, o 11:35

mahika napisał(a):
Księżycowa napisał(a):
mahika napisał(a):Księżycowa Miła, ale ja piszę w swoim imieniu :)

A ja tylko mówię o dostrzezonych, DLA MNIE niedorzecznościach ;)

No widzisz, a ja dostrzegłam złośliwość ze strony Bis i potem Twojej :bezradny:
równiez powiedziałam o moim spostrzeżeniu.

Bo o jakich niebezpieczeństwach podczas MOJEGO spaceru z Impresją po lesie pisałyście?
To też jakaś niedorzeczność, albo złośliwość :)

Ok. Ja zmykam do swoich zajęć, w myśl zasady z mojej stopki :buziaki:



Ja bardziej miałam na mysli niebezpieczeństwo i wpływ dla psychiki szkodliwy.

Mała złośliwostka w porównaniu z działami wytaczanymi przez pewną osobę, to znacznie mniejsza krzywda...zwłaszcza da takiego betonu.

Co do sąsiada to rzeczywiście, ale przykro jak sie pomysli, że może latami na to pracował i nawet nie zdazył się tym nacieszyć... Takiego czegoś boję się chyba najbardziej... to jest mój gówny lęk... że coś się ułozy... a za chwilę wydarzy się jakaś katastrofa.... :/
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości