Ja uważam, że sytuacja stresowa jest tylko jakąś pochodną rzeczytwistego problemu. W końcu każdy ma w życiu sytuacje stresowe, ale t nie znaczy, że od razu nie może spać.
Kwestia jaki to stres - przedłużony, tkwiący w Tobie niepokój, czy taki stres wynikający z sytuacji ewidentnie stresowej np. egzamin jakiś wazny. Ten pierwszy może narobico wiele więcej szkód nie tylko zdrowotnych, co ogólnie, rozłozyć nam wiele spraw na łopatki...
Ja szukałabym mimo wszystko podłoża stresu... leki typowo nasenne sąo tyle niebezpeiczne, że w końcu za każdym razem sięga się po pigułkę (bo łatwiej), bagatelizując problem w nas, który przejawia się m.in przez bezsenność.
I tak można się od pigułek uzaleznić.
Placebo znając sytuację Twoją, z Twoich opisów watpię by była to przyczyna powierzchowna... więc zajęłabym się tym nie zajmując się tylko objawem czyli stresem a jego przyczyną.
Jeśli stres powoduje wyczerpanie,tojest po prostu niekorzystny, jeśli demotywujei osłabia iznaczy to, ze trzeba poszukać przyczyny tegoproblemu. Być może nie w tej sytuacji stresowej, która się dzieje bezpośrednio, ale w tymdlaczego ona nas tak osłabia, w reakcji naszej psychiki na nią. Dlaczegoona taka jest, ze powoduje obniżenie nastroju itp.