przemoc w rodzinie

Problemy z rodzicami lub z dziećmi.

Re: przemoc w rodzinie

Postprzez placebo11 » 2 wrz 2014, o 21:05

Dzięki.Nie musimy robić specjalizacji tak jak to jest po lekarskim. Trzeba przepracować minimum 2 lata w zawodzie, żeby zacząć jakąś specjalizacje, a jest z czego wybierać od chorób psów i kotów,ryb itd. po chirurgie i epizootiologie i administracje weterynaryjną.
placebo11
 
Posty: 67
Dołączył(a): 31 sie 2014, o 23:35

Re: przemoc w rodzinie

Postprzez Honest » 2 wrz 2014, o 21:11

To jeszcze masz wakacje. I to całkiem sporo :D
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: przemoc w rodzinie

Postprzez impresja77 » 2 wrz 2014, o 21:15

Kiedyś miałam sąsiada ,który chlał ,awanturowal się i czasami uderzył ojca ,matkę,zone .Wszyscy płakali dzieci piszczaly. Na drugi dzień piękna rodzinka ,zona elegancka do pracy ,rodzice do kościoła ,na działkę ,dzieci do szkoły. Wszyscy udawali ,ze nic sie nie dzieje. Tylko wieczory jak wypił były koszmarne. Raz się wscieklam wyskoczylam z telefonem i podniesionym głosem ,stanowczo ,zdecydowanie wrzasnelam ze już dzwonie na niebieska linie. On cos podskakiwał a ja krzycząc ze się nie boje i juz wzywam policje to jego zatkalo. Zona z matką zaczęły go wołać i mówić ze ja nie zartuje i zrobię to. Wycofał się grożąc mi. Ale z wielkiego boksera zrobił się maleńki szczurek wystraszony. Musialam być zdeterminowana i mocno wrzeszczec ,bo od tamtej pory jak się napił to cicho siedział. Matka z ojcem mi potem dziękowali. A on udawal ,ze nic sie nie wydarzylo na drugi dzień. Pisze to a propos tego co piszesz ,ze Twoj ojciec jest niebezpieczny. Najczęściej alkoholicy to wielcy tchórze i szybko można sobie z nimi poradzić .
Ale nie należy się bać wzywać pomoc.
Nie wiem dlaczego ,ale pijaki domowe boja się policji.
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: przemoc w rodzinie

Postprzez placebo11 » 2 wrz 2014, o 21:15

Teraz pracuję dorywczo ale i tak mam więcej czasu dla siebie niż w trakcie roku akademickiego.
placebo11
 
Posty: 67
Dołączył(a): 31 sie 2014, o 23:35

Re: przemoc w rodzinie

Postprzez placebo11 » 2 wrz 2014, o 21:21

Impresja, nie wiem co byłoby gdyby interweniowała policja.
Dopóki byłam grzeczna i tylko czasem coś mu odpyskowałam nigdy nie podniósł na mnie ręki. Kiedy zebrałam się na odwage i nie dałam sobą pomiatać a on zauważył, że nagrywamy jego pijackie wybryki stał się o wiele gorszy więc nie wiem już jak to działa i czego się spodziewać.
placebo11
 
Posty: 67
Dołączył(a): 31 sie 2014, o 23:35

Re: przemoc w rodzinie

Postprzez Honest » 2 wrz 2014, o 21:34

Wiesz, przez ileś tam lat był przyzwyczajony, że w domu nikt mu się nie stawiał, to inaczej wygląda sytuacja, jak ktoś tak od razu jak Impresja pokaże determinację.
Ja naprawdę znałam wiele rodzin dotkniętych problemem przemocy. I akurat z tych sprawców, których poznałam, to każdy był jak baranek, jeden nawet za którymś razem juz nie chciał ze mną rozmawiac i zabarykadował się w pokoju.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: przemoc w rodzinie

Postprzez Jigsaw » 2 wrz 2014, o 22:14

no a na stronie głownej psychotekstu ta pomoc psychologa to na prawde trzeba podawac jakies wrazliwe dane ktorych nie mozesz podac? z tego co sie orientuje oni sa zobowiazani do zachowania tajemnicy tak czy siak,
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: przemoc w rodzinie

Postprzez placebo11 » 2 wrz 2014, o 22:31

Zastanawiałam się nad pomocą tego psychologa ale wolałabym nie ujawniać zbyt wielu informacji.
Honest, wiemz własnego doświadczenia, że tacy ludzie poza domem potrafią dobrze grać i udawać więc nie dziwie się, że są potulni jak baranki chociaż rozumiem, że w tym momencie czują też strach.
placebo11
 
Posty: 67
Dołączył(a): 31 sie 2014, o 23:35

Re: przemoc w rodzinie

Postprzez Księżycowa » 2 wrz 2014, o 22:37

placebo11 napisał(a):Zastanawiałam się nad pomocą tego psychologa ale wolałabym nie ujawniać zbyt wielu informacji.


A można wiedzieć dlaczego? A może dlatego, że "obcym nie mówi się co dzieje się w domu"? a może d;atego, że "to są sprawy rodzinne"? a może dlatego, że "nie wynosi się z domu tego co się w nim dzieje. To nasza sprawa"?

Bardzo mnie ciekawi Twój opór tym bardziej, że terpeuta nie jest kimś tam obcym. Jest osobom, która ma obowiązek utrzymać tajemnice.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: przemoc w rodzinie

Postprzez placebo11 » 2 wrz 2014, o 22:43

wszystko po trochu plus jeszcze to,że nie potrafie o tym rozmawiać i boję się niewygodnych pytań
placebo11
 
Posty: 67
Dołączył(a): 31 sie 2014, o 23:35

Re: przemoc w rodzinie

Postprzez Księżycowa » 2 wrz 2014, o 22:59

Terapeuta to nie zwykły rozmówca, który będzie zawalał Cie pytaniami... umie zadawać je umiejętnie... czasem nawet odwleka pewne odpowiedzi, żeby przygotować do tego pacjenta. Właśnie tego doświadczam.
Terapia, to zupełnie inna relacja niż tu na forum chociażby czy z ludźmi w realu. Terapeuta ma odpowiednie umiejętności do pracy z ludźmi takimi jak Ty czy ja.
Nie Ty jedna masz tą obawę... przed pytaniami, przed oceną.. to ostatnie do dziś mam a na każdej sesji się przekonuję, że niepotrzebnie.
Może poczytaj ten e-book ze strony głównej psychotekstu, o którym wspominałam. Tam jest sporo rzeczy wyjaśnionych. Napisane o co masz prawo pytać jeśli chcesz (uprawinienia terapeuty - przebyte szkolenia, studia i całe przygotwanie).
Najważniejsza tam jesteś Ty. I Ty decydujesz jak przebiega terapia, w jakim tempie. Ona jest dopasowana do Twojej gotowości a nie odwrotnie. Nic na siłę. Powoli się oswajasz i robisz maleńkie kroczki a ajak czujesz się gotowa to większe a czasem trzeba przystanąć.
Wiem, że każdy ma swój czas i musisz sobie to po prostu oswoić, że terapia,t o nie jest zwyczajna relacja. :kwiatek:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: przemoc w rodzinie

Postprzez placebo11 » 3 wrz 2014, o 16:05

Przeczytałam tego ebooka tak jak mi radziłaś. I zastanawiam się nad tym czy udać się do psychologa czy psychiatry... Wydaję mi się, że na początek warto iść do psychologa i ewentualnie on pokieruje mnie dalej.
placebo11
 
Posty: 67
Dołączył(a): 31 sie 2014, o 23:35

Re: przemoc w rodzinie

Postprzez zajac » 3 wrz 2014, o 16:29

Placebo, wedle mojej wiedzy skierowanie do psychologa na jednorazową konsultację daje lekarz ogólny, a na psychoterapię psychiatra (a do psychiatry idzie się bez skierowania). Jeśli bierzesz pod uwagę psychoterapię, to tak czy owak zaczynasz od psychiatry, żeby Cię na nią skierował. Chyba że coś się zmieniło w ciągu ostatniego roku.
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: przemoc w rodzinie

Postprzez Księżycowa » 3 wrz 2014, o 16:50

To się chyba zmieniło... ja poszłam do terapeuty na początek i nie potrzebowałam żadnego skierowania. Wiem, że pod tym względem wszędzie jest inaczej, chociaż jest to dla mnie nie zrozumiałe.
Dopiero z terpeutką uzgodniłam, że psychiatra jest konieczny. Oczywiście niektórzy muszą zacząć od psychiatry i leków, żeby w ogóle być w stanie zacząć terapię. Nie wydaje mi się, żeby placebo była w takiej sytuacji, ale ja specjalistą nie jestem.

Ja bym zadzwoniła do poradni, w kótrej chcesz mieć terapię i zapytała co z tym skierowaniem.

Szybko czytasz placebo ;)
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: przemoc w rodzinie

Postprzez placebo11 » 3 wrz 2014, o 16:56

Oki rozumiem. Ostatnio dużo czytam po nocach, gdy nie mogę spać.
placebo11
 
Posty: 67
Dołączył(a): 31 sie 2014, o 23:35

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rodzice

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 202 gości