Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 23 sie 2014, o 00:06

Skoro juz prowadze monolog...
Dzisiaj miałam ciśnienie 85/50. I to u lekarza, a tam podobno i tak jest wyższe. To już nie pierwszy raz. Czułam się źle od rana, zawroty głowy, drżenie rąk i nóg, mdłości. Mój tata bierze leki na podwyższenie ciśnienia i chyba mnie to w końcu też czeka... Czeka mnie kardiolog i holter. I nie wiem czy jak będe robiła psychotesty to lekarz mi podpisze zgodę bo boi się, że serce może mi zwalniać w czasie doby do niebezpiecznych granic. I powinnam zrezygnowac z ćwiczeń, bo wiadomo, bradykardia jest niekiedy efektem regularnych treningów.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez zajac » 23 sie 2014, o 07:52

Honest, propozycji pracy gratuluję! :)
A ciśnienie, kurczę, rzeczywiście niskie :( Nie znam się na tym w ogóle, nie wiedziałam też, że może to być efekt treningów. Sama mam niskie ciśnienie, ale poniżej 90/65 jeszcze nie zeszłam. Trzymam kciuki, żeby Twój lekarz jakoś to ogarnął!
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 23 sie 2014, o 12:48

Dzieki Zając! Zaczynam w poniedziałek :D

A jak się czujesz jak masz własnie takie niższe ciśnienie? Widzisz różnicę?
Tutaj masz krótkie info o bradykardii http://pl.wikipedia.org/wiki/Bradykardia
Ja np. nie wiedziałam, że serce osoby trenującej określa się medycznie "sercem sportowca", a mój tato w wypisie szpitalnym taki miał opis serca :shock:
Przyznam, że trochę się wczoraj zaniepokoiłam, bo mój tato własnie ma na koncie utratę pamięci i omdlenie z konsekwencją krwiaka w głowie od uderzenia :?
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez zajac » 23 sie 2014, o 13:00

O kurczę :(
Ja nie mam takich sensacji, a ciśnienia na ogół nie mierzę -- tylko jak mierzę z innego powodu, to czasem wychodzi niskie. Często po prostu czuję się zmęczona, niewyspana i nieprzytomna, na ogół nie jestem pewna, czy to z powodu ciśnienia czy z innego.
Najwyraźniej ta dziesiątka różnicy w naszych ciśnieniach robi sporą różnicę...
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 23 sie 2014, o 13:41

Właśnie ja też nie mierzę, choć mam w domu ciśnieniomierz. Teraz zacznę to sprawdzać.

I tak jak Ty bywam często zmęczona, niewyspana, ale jednocześnie jestem bardzo żywiołowa. Nigdy nie mogłam tego zrozumieć, jak to jest mozliwe.

A niskie iśnienie nie zawsze skutkuje takimi przykrymi konsekwencjami. To raczej wyjątki i można je skorygować lekami.

Osoby, które mają niskie ciśnienie nie powinny nagle zmienaić pozycji ciała, czyli na przykład szybko wstawać z łożka. Ja ostatnio zaczęłam chodzić na treningi siłowe, takie interwałowe ćwiczenia wzorowane Chodakowską, a tam jest własnie duzo takich szybkich ruchów, głowa w górę w dół itd.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez zajac » 23 sie 2014, o 16:12

To fakt, mnie też czasem kręci się w głowie, kiedy np. kucnę i szybko wstanę.
Cóż, to chyba czeka Cię parę drobnych zmian w stylu życia...
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 23 sie 2014, o 16:32

Zając, wlatego własnie nie powinno się tak szybko zmieniać pozycji ciała.

Wiesz, z ćwiczeń nie zrezygnuję na pewno. Zobaczę czy te siłowe mogą mieć zły wpływ. Jesli tak to zastąpię je czymś innym.

To smieszne, byłam wściekła na tatę, ze trenuje pomimo, że nie powinien. A sama jestem taka sama.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez zajac » 23 sie 2014, o 16:51

Wiesz, ja kiedyś czytałam, że z wiekiem ciśnienie rośnie i trzeba do tego w jakiś sposób przyzwyczajać układ krwionośny, bo jeśli on się latami przyzwyczajał do niskiego ciśnienia, to jest jakby mało elastyczny i każdy wzrost może spowodować poważny problem. I że ruch generalnie jest przy niskim ciśnieniu wskazany.
Oczywiście nie twierdzę, że to w stu procentach prawda i u każdego. Ale myślę, że z czasem rozeznasz, co można robić, a czego nie, może rezygnacja nie będzie tak dotkliwa.
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 23 sie 2014, o 17:03

Nie wiedziałam, że z wiekiem ciśnienie rośnie. Teraz też czytam sobie o tym i faktycznie ruch jest wskazany. Z drugiej strony ta bradykardia, ale ona dotyczy tętna.

Tylko aktywnośc ma też różne oblicza. Ja lubię sie po prostu zajechać.

A pijesz tyle wody co piszą? I sól jest wskazana.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez zajac » 23 sie 2014, o 17:21

No tak, aktywność ma różne oblicza. A czemu lubisz się zajeżdżać? :)
Wody, hm... różnie. Czasem tak, czasem nie. Ja w ogóle jestem mało systematyczna, więc dużo rzeczy robię zrywami, a potem nie robię. Za solą nie przepadam, dopiero niedawno doszłam do wniosku, że pomidor z solą też dobry, a czasem nawet lepszy ;) Faktycznie kiedyś mi się obiło o uszy, że np. kiszony ogórek na śniadanie wskazany.
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 23 sie 2014, o 17:26

Z woda to jest tak, że lepiej zaczynać pić mała. Taka mała butelka psychologicznie jest bardzioej do przezycia :D Bo jak człowiek pomysli, że 2 litry ma wypić to od razu się odechciewa :D
Ja kiedyś w ogóle nie piłam wody, a teraz nie wyobrażam sobie dnia bez wody.

A lubię się tak zajeżdżać bo potem czuję się rewelacyjnie, błogo. Jakbym stąpała po chmurach.
I chyba dopiero wtedy czuję, że trening miał sens :D
Kiedyś wyczynowo trenowałam, to pewnie dlatego.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Sansevieria » 23 sie 2014, o 17:53

Honest napisał(a):Z woda to jest tak, że lepiej zaczynać pić mała. Taka mała butelka psychologicznie jest bardzioej do przezycia :D Bo jak człowiek pomysli, że 2 litry ma wypić to od razu się odechciewa :D


Duża dawka wody na raz to się moze fatalnie skończyć.
W ogóle to picie wody wydaje się być mocno za silnie lansowane w mediach, ale to juz inna sprawa.
Zając, sól to mając niskie ciśnienie warto polubić. Znakomity sposób domowy na rozruch niskociśnieniowca to pół szklanki lekko osolonej wody. :)
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: Jak się czujesz?

Postprzez zajac » 23 sie 2014, o 17:57

O rany... :) A lekko to ile? :)
Kurczę, już myślałam, że problem ograniczania soli mnie nie dotyczy, a tu się okazuje, że mam polubić :-D
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Sansevieria » 23 sie 2014, o 18:05

Oj to zależy od smaku, po prostu żeby czuć ze jest lekko słona. Nie jakieś świństwo gębę wykręcajace i dające odruch wymiotny przecież. Możesz spróbować szczyptę wsypać na przykład, albo dwie szczypty. Moja proporcja to trochę mniej niż pół łyżeczki. :)
Jak masz niskie ciśnienie to problem ograniczania soli Cie dotyczy w drugą stronę, Tobie nadmierne ograniczanie moze nie służyć.
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: Jak się czujesz?

Postprzez zajac » 23 sie 2014, o 18:17

Ja właśnie w ogóle nie ograniczam, po prostu nie lubię rzeczy bardzo słonych. Tzn. jakiś krakers od czasu do czasu owszem, ale normalne jedzenie wolę niedosolone niż za słone. W życiu np. nie posoliłam pomidora na kanapce, wystarczająco słony jest dla mnie chleb. Lubię inne przyprawy.
Ale z wodą spróbuję, dzięki :)
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 82 gości

cron