Ale o czym chciałaś napisać?
Pamiętaj, na początku był chaos
Yyyyyyyyyy chyba tylko to pamiętam z mitologii
Sansevieria napisał(a):impresja77 napisał(a):San odpowiem Ci tutaj z dyskusyjnego.
Nie mam cierpliwości czytać całych Twoich wywodów ,ale rzuciłam okiem i tak z moich obserwacji :
Podoba mi się i preferuję i widzę rozwój pomimo trudności po drodze Mahika, Honest ,pozytywna ,Katka.....
,nie podoba mi sie roszczeniowy ,pełen pretensji do wszystkiego wszędzie,uszczypliwy złośliwy sposób bycia Twój ,Ksieżycowej ,Bis .
od tych pierwszych osób bije siła , branie życia w swoje ręce i szukanie dobrych stron życia ,pomimo ciągłych po drodze problemów. nie ma w nich złośliwości ,uszczypliwości ,dokopania,odwetu i ciągłych pretensji i obwiniania wszystkiego dookoła i oczekiwania ,że mi sie nalezy.
to są moje obserwacje i wszystkie osoby są po terapii ,ale każdy wyszedł z innym zasobem i pierwsze osoby intuicyjnie wybrały drogę ku dobru ,a te drugie osoby tak odczuwam ,że ciągle są w jakimś konflikcie wewnętrznym ,mają głowę pełna wiadomości ,ale serce nie zbyt serdeczne.
I jak widzisz nie trzeba mieć całego życia szczęśliwego ,żeby nie móc zacząć od początku i je celebrować i intensywnie żyć i zmieniać na coraz lepsze.
Wiecej nie będę Ci zadań nad siły stawiać, obiecuję.
Honest napisał(a):Twoje wywody są przeintelektualizowane. A wielkośc ludzi ujawnia się w skromności.
Księżycowa napisał(a):Pytam Mahika, bo moja babcia była dosyć despotyczną osoba i o empatię było raczej trudno. Była wesołą osobą, ale chaotyczną. krzykliwą.
Honest napisał(a):Mahika, mnie zawsze pomagała myśl, że miałam jednak mamę. Nie każdy ma oboje rodziców
Księżycowa napisał(a):Jasne, co z tego, ze ojciec gwałci dziecko w nocy - ważne, ze jest oboje rodzoców
mahika napisał(a):Księżycowa napisał(a):Jasne, co z tego, ze ojciec gwałci dziecko w nocy - ważne, ze jest oboje rodzoców
Takiego potwora nie mozna nazwać rodzicem...
Można powiedzieć ze nie ma ojca w takim wypadku.
Jigsaw napisał(a):Jestem w szpitalu
Honest napisał(a):Twoje wywody są przeintelektualizowane. A wielkośc ludzi ujawnia się w skromności.
I to generalizowanie - oni wojskowi hehe
mahika napisał(a):Honest napisała ze nie każdy ma oboje rodziców.
Nie napisała że obojętnie jakich ma, to niech się cieszy.
Ja tak zrozumiałam, mieć odbieram jako pojęcie względne,
określające rodziców podobnych do naszych, moich i Honest.
Księżycowa napisał(a):J amiałam... dosyć dawno, ae zrobiło mi się słabo poczas. Nie wiem na ile się nakręcałam a na ile nie, ale miałam wrażenie, ze czuję jakieś impulsy.
Może miałeś jakąś reakcję psychosomatyczną albo objaw jakiejś choroby, bo chyba boleć samo w sobie to nie powinno.
Co się wydarzyło Jigsaw?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości