czy ja mam obowiązek finansować rodziców?

Problemy z rodzicami lub z dziećmi.

Re: czy ja mam obowiązek finansować rodziców?

Postprzez Honest » 9 sie 2014, o 14:11

Księżycowa napisał(a):
magosza napisał(a):masz racje impresja, tylko widzisz ja w porównaniu do nich mam jakieś resztki uczuć wobec nich... .


Moim zdaniem to poczucie winy bardziej.


A moim zdaniem lęk przed samotnością. Bo prośba o opuszczenie przez nich mieszkania = zerwanie kontaktu.

Potrzebujesz ich chyba mimo wszystko, jacy by nie byli. Tym bardziej w momencie, gdy sypie Ci się wieloletni związek.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: czy ja mam obowiązek finansować rodziców?

Postprzez Księżycowa » 9 sie 2014, o 14:53

Lek przed samotnoscia jest oczywisty wg mnie i nie wyklucza poczucia winy. Lek maleje kiedy sie z nim czowiek skonfrontuje zmierzajac sie... jaki by nie byl.
Poza tym magosza chyba powinna swiadomie nauczyc sie rozpozmawac takie cos i po to terapia wg mnie.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: czy ja mam obowiązek finansować rodziców?

Postprzez Sansevieria » 9 sie 2014, o 18:19

impresja77 napisał(a):No to jasna sytuacja. Nie potrzebujesz nikogo ,żeby Ci pomagał w utrzymaniu mieszkania .Dajesz komunikat rodzicom , do kiedy maja się wyprowadzić i niech kombinuja .A i jeszcze informujesz ,ze od tego terminu masz klientów na wynajem i chcesz odświeżyć mieszkanie .Krotka piłka. I tak z nimi nie żyjesz ,nie wspierają Cie ,nie ma ich w Twoim życiu. Wiec nic nie tracisz ,sytuacja pozostaje taka sama,a odzykasz mieszkanie .



Hmm, zasadniczo od strony czystej teorii to trudno sie nie zgodzic z sensownością tej koncepcji.
Jadnakże ponieważ nie mamy do czynienia z teorią ino z praktyką, należy się liczyc z tym, ze reakcją rodziców Magoszy na ten komunikat będzie zwyczajne "NIE'. Komunikat zostanie totalnie zlekceważony tak, jakby w ogóle nie zaistniał. Moze to być "nie" czyste (po prostu nie zrobia tego, czego Magosza zaząda) albo też wzbogacony o różne psychologiczne naciski, szantaże, szukanie stronników u rodziny i znajomych oraz inne takie zachowania.
Jedną jest rzeczą ustalenie, co zrobić. Drugą - jak.
Masz Impresjo jakiś pomysł, co ma Magosza zrobić jeśli oni sie nie wyprowadzą we wskazanym terminie?
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: czy ja mam obowiązek finansować rodziców?

Postprzez impresja77 » 9 sie 2014, o 19:31

Myślę Sans ,ze skoro Ty wiesz jak się zachowają to tez wiesz co zrobić .
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: czy ja mam obowiązek finansować rodziców?

Postprzez Sansevieria » 9 sie 2014, o 19:43

Ja nie wiem, ja sie zastanawiam. Uważasz ze jest to sytuacja niemożliwa? Na 100% nie zaistnieje? Jeśli tak, to proszę uzasadnij dlaczego tak uważasz. A jeśli jest możliwa, to co Ci szkodzi napisać, co Magosza powinna Twoim zdaniem w takiej sytuacji zrobić? Jestem ciekawa, jakiej rady udzieli osoba nie mająca nijakich obciążeń z dziecinstwa.
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: czy ja mam obowiązek finansować rodziców?

Postprzez pozytywnieinna » 9 sie 2014, o 21:32

Ja się obawiam, że powiedzą NIE, bo wiedzą, albo raczej będą przekonani, że Magosza nic nie zrobi,

jak już wcześniej pisałam, w takiej sytuacji jedyną możliwą opcją jest eksmisja poprzez sąd i tutaj mogę pomóc w kwestii doradztwa,

ale nie sądzę, żeby Magosza była gotowa na takie rozwiązania
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: czy ja mam obowiązek finansować rodziców?

Postprzez Księżycowa » 9 sie 2014, o 21:37

Ale mieszkaie prawnie jest na Magosze tak? Czy czegoś nie zrozumałam? Jesli tak, to chyba policja wystarczy, żeby z jej mieszkania wyprowadzili osoby, których sobie nie życzy. Chyba, że spisywała z nimi jakąś umowę...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: czy ja mam obowiązek finansować rodziców?

Postprzez pozytywnieinna » 9 sie 2014, o 21:43

Księżycowa, niestety nie wystarczy, nawet jesli ktoś mieszka nielegalnie, czyli bez tytułu prawnego musi być wyrok eksmisyjny,

nawet jak nie ma umowy
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: czy ja mam obowiązek finansować rodziców?

Postprzez Księżycowa » 9 sie 2014, o 22:02

Nie wiedziałam... ale dobrze wiedzieć :)

Mam nadzieję, ze chociaż jako właścicielka mieszkania magosza ma więcej jednak praw i nie bedzie to az taki problem. Największym będzie pewnie ich reakcja :(
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: czy ja mam obowiązek finansować rodziców?

Postprzez pozytywnieinna » 9 sie 2014, o 22:15

nie ma praw, Księżycowa, ja 2 lata mieszkałam bez umowy i bez zgody właściciela, nawet właściciel nie wiedział, że się tam wprowadziłam, na dodatek sąd dał mi meldunek, bez zgody właściciela, a liczniki na gaz i prąd również były na moje nazwisko, również bez zgody właściciela, mogłam tak jeszcze wiele lat ciągnąć, ale moja sytuacja materialna się zmieniła więc dobrowolnie się wyprowadziłam, na dodatek sąd zwykle orzeka prawo do lokalu socjalnego, a tego gminy nie mają i kolejne parę lat

nigdy w PL nikomu nie wynajęłabym mieszkania, bo w sytuacji jaka jest można nigdy się nie pozbyć lokatora
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: czy ja mam obowiązek finansować rodziców?

Postprzez magosza » 12 sie 2014, o 16:54

często budzę się rano i moją pierwszą myślą, jest mieszkanie i że to jedyna rzecz która mnie znimi obecnie łączy.. Od razu przyspiesza mi tętno i źle się czuję...

jestem zmęczona... tym wszystkim tak bardzo...że aż się odechciewa życia.....
czuje się bezużyteczna, wciąż nie mam pracy.. ale przyznaje,ze od jakiegoś czasu jej wcale nie szukam.. a brakuje mi wyjścia do "miłych"ludzi...

nie doszłam jeszcze do siebie po tej całej awanturze z nimi, po tym kolejnym odtrąceniu przez nich... jestem taka żałosna... i słaba... w totalnej rozsypce... wiem, że dam radę, ale obecnie nie daje rady z niczym..

dziękuje wam za wpisy i za zainteresowanie tą sprawą, wszystkie czytam
magosza
 
Posty: 468
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 10:21

Re: czy ja mam obowiązek finansować rodziców?

Postprzez Księżycowa » 12 sie 2014, o 17:15

A jak Twój partner?
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: czy ja mam obowiązek finansować rodziców?

Postprzez magosza » 12 sie 2014, o 17:43

on ma to gdzieś... zajęty sobą.swoją karierą... ten związek nie przetrwa.., on nie widzi i nie rozumie czemu się tak czuje... a czasem odnoszę wrażenie, że mu zwisam..

... raz jest dobrze, raz jest źle. On sobie często na wiele pozwala. wobec mnie. wiele złego.. i bez konsewkencji, bo jestem słaba w tej chwili., wie też że od rodziny nie mam wsparcia żadnego,

...znów zamykam się w sobie, w 4 ścianach.... i wiem, że to nie dobre.

.....czuję jakoś tak, że przegrałam to swoje życie.. żałosna jestem..

czasem miałabym ochotę najzwyczajniej pożegnać się z tym padolem ziemskim
magosza
 
Posty: 468
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 10:21

Re: czy ja mam obowiązek finansować rodziców?

Postprzez Księżycowa » 12 sie 2014, o 17:54

Nie przegrałaś, tylko musisz je ustawić pod siebie a nie pod innych.
Na razie dotykają Cie konsekwencje zycia pod innych i to nie może być przyjemne :pocieszacz:

Magosza ja Cię przepraszam, bo mzoe już to pisałaś, ale mieszkacie razem? Ty i On?
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: czy ja mam obowiązek finansować rodziców?

Postprzez magosza » 13 sie 2014, o 15:36

no mieszkamy i jesteśmy ze sobą 13 lat...wyjechałam z nim do innego województwa
magosza
 
Posty: 468
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 10:21

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rodzice

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 292 gości