Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 7 sie 2014, o 23:28

Jogurty naturalne też oj też...
Od teściów zogródka dostaliśmy maliny, wkroiłam kiwi i banana, pospałam płatkami owsianymi i siemieniem lnianym - mniamu :). A smak tych malin i sok - w sklepie tego się niestety nie znajdzie.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Jigsaw » 7 sie 2014, o 23:29

@stewia..
1) hodowla roslin - to malutkie jest, przynajmniej na poczatku, ja mam ponad 2miesiace i najwieksze sadzonki maja moze 10cm, takze smialo, tylko polecam nasiona Vilmorin bo inne kiepsko kielkuja i trzeba uwazac przy podlewaniu oraz miec dobre podloze - lekko kwasne ph - u mnie najlepiej rosnie na mieszance gleby kwasnej z biedronkowa czyli ph 4,5 - 6

2) co do slodkosci, to z lismi moze byc roznie, bo niemozliwe zeby wszystkie liscie mialy taka sama zawartosc cukru - co do proszu natomiast ja bym uwazal, bo podobno jest duzo podrobek - np skazonych glukoza itd, ale jesli masz sprawdzonego dostawce to.. odczuwalny smak nierozcienczonego proszku bedzie GORZKI, ogolnie mowi sie ze stewia jest tak slodka, ze az gorzka

zajac napisał(a):
Księżycowa napisał(a):A ja zakupiłam stewię suszoną w lisciach. Zaskoczyła mnie cena, bo myślałam, że to takie drogie, bo wszędzie tak piszą a wcale nie prawda, bo 2.70 za opakowanie zapłaciłam.
Co prawda się naczytałam, ze tylko odrobina tego, bo słodkie a wrzuciłam dwa listki i dla mnie było gorzkie. Jutro spróbuję z jedną płaską łyzeczka.

Ja też kiedyś zakupiłam i właściwie nie udało mi się całej zużyć, bo niby słodka, ale ten "liściasty" smak, no i pływające w napoju drobinki liści jednak utrudniały sprawę. Stewia występuje jeszcze w koncentracie, ale nie próbowałam.


przeciez mozesz zaparzac herbate w zaparzaczu i nic Ci nie bedzie plywac, a i w sumie mniej roboty, bo z jednego nasypania mozna korzystac nawet kilka razy :P
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Jigsaw » 7 sie 2014, o 23:31

Księżycowa napisał(a):Tak, pewnie nie jest uniwersalna. Ksylitol też został w książce wymieniany oraz melasa, syrop z agawy. No i miód przecież :) .
Ja już mam masę sposobow na pozbycie się cukru i nie tylko.
Koniecznie patrzeć na etykiety, bo niby kupowałam kefir, to zdrowy a teraz patrze który ma cukier a który nie w składzie. Wszystko pzreświetlam na tyle ile teraz potrafię.

Co mnie przekonało do zmiany to, że zdrowe żywienie nie znaczy brak słodkiego smaku.
I rzeczywiście paręrzeczy już sprawdziłam - super.

I czekolada gorzka dozwolona a wręcz zalecana, ale z rozsądkiem :)


jak tak sprawdzasz to koniecznie uwazaj, zeby nie zawieraly dodatka mleka w proszku/bialek mleka bo podobno sa bardzo szkodliwe
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 7 sie 2014, o 23:32

Ja też nie mam jakoś przekonania do stewii po obróbce. Liście suszone mi się wydały najbardziej sensowne i tańsze.

Co do owoców, to nie powinno się ich wręcz bez umiaru w przeciwieństwie do warzyw. To dla mnie było od lekcji biologii oczywiste. Teraz czytam, że rzeczywiście tak jest.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 7 sie 2014, o 23:34

Jigsaw, ale stewie to nei herbata tylko słodzik a białka przecież są potrzebne (w odpowiedniej ilości), bo są budulcowym składnikiem organizmu i są bardzi ważne.
Każdy ma swoje optymalne zapotrzebowanie dzienne kilokalorii w zaleznosci od stanu zdrowia, trybu zycia itp. Można to sobie obliczyć.

I w w tej ilości zapotrzebowania ma się znaleźć wszystkiego w rozsądnych ilościach.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 7 sie 2014, o 23:38

Zdrowe żywienie w ogóle nie oznacza - niesmaczne.
Polecam :)

Kziezycowa, stewia urośnie wszędzie, na parapecie też.
A jak sie boisz o koty, to mozes zrobic taki klosz z połowy obcietej butelki 5 l. i osłonić.
Kwadratowa doniczka w kacie okna trudniej zwalić
albo wystawic ja na zewnątrz, na parapet.
Suszone to nie to samo co swieze, można też zamrozić jak już urośnie, nie traci właściwości.

Nie mogę spać :(
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 7 sie 2014, o 23:38

Pamietam takie akcje, że jak jadłam słodkie codziennie, a jednego dnia nie, to dosłownie jak narkoman szukałam w domu czegoś słodkiego, a nawet zdarzyło mi się cukier jeść :roll:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 7 sie 2014, o 23:40

No właśnie nie mam gdzie hodować :/ Wdomu znalazłam miejsce na bazylię i tylko u mamy. Ja za oknem mam warsztat i cały syf u nas na parapecie się znajduje...
W środku też dupa, bo czarna chodzi i wszystko zwala...
ale nic straconego, bo jestem na etapie wielu zmian i o miejsce na sadzonki jest na liście :)

Co swieże, to świeże L bazylie samą je z krzaczka :) A ten zapach,... zupełnie coś innego niż kupne suszone...

A czemu nie możesz spać? Co się dzieje?
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez zajac » 7 sie 2014, o 23:42

[quote="Jigsaw"
przeciez mozesz zaparzac herbate w zaparzaczu i nic Ci nie bedzie plywac, a i w sumie mniej roboty, bo z jednego nasypania mozna korzystac nawet kilka razy :P[/quote]
Ano mogę :) Tylko jak mam lenia i wolę owocową ekspresową, to już trudniej ;) A teraz nie mam stewii, bo mi się reszta przeterminowała, chyba że jeszcze raz kupię.
Ogólnie to ja też prawie nic nie słodzę, więc mogę się obejść. Młoda z kolei albo herbat w ogóle nie pije, bo nie przepada, albo jak już sobie sama zrobi, to na pewno nic nie dosypie. Albo wypije saute, albo w ogóle.
Księżycowa, jeśli chodzi o miód, to czytałam kiedyś, że na ciepło jest wręcz toksyczny...
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 7 sie 2014, o 23:44

Zając a gdyby ususzoną stewię tak posiekać? Stałaby się nieco bardziej uniwersalna co?
A i tak w końcu opada na dno szklanki...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 7 sie 2014, o 23:45

Mahika, dlaczego nie możesz spać?
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 7 sie 2014, o 23:45

Księżycowa napisał(a):Ja też nie mam jakoś przekonania do stewii po obróbce. Liście suszone mi się wydały najbardziej sensowne i tańsze.

I bardzo dobrze :idea:

Honest kiedyś też tak miałam.
Taka potrzeba zjedzenia cukru pojawia sie często po nieodpowiednim posiłku,
Np. Zawierającym za dużo tłuszczu, szczegulnie zwierzęcego.

Teraz jak miewam czasem napad to ugryze kawalek chleba pozuje skorke i przechodzi :D

Nie wiem czemu nie mogę, moze nie zuzylam calej energii w ciagu dnia :bezradny:
Nie wiem.
Pójdę posiedziec na taras moze mi sie zachce.
Jutro będę neptyk :evil:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 7 sie 2014, o 23:48

Nie spotkałam się z taką opinią o miodzie. Ja mam jeden przepis na musi, ze się zapieka w piekarniku bakalie z płatkami i właśnie polane z miodem.
Wiem, ze traci właściwości swoje pod wpływem ciepła jak wszystko właściwie... ale że toksyczny, to nie wiem... może poczytam o tym i to jakoś rozgryzę ;)

Mahika witaj w klubie. Ja od jakiegoś czasu staram się wyregulować sobie tryb a za nic mi ne wychodzi... i dziś kolejna próba, nie jesteś sama...

MOże jakaś herbatka ziołowa? Zielona działa bardzo dobrze. Ja zaczęłam pić bardzo dużo siołowych - z kopru włoskiego, zieloną właśnie, verdin kupiłam. Ciągle coś zmieniami dzięki temu,ze ziołowe nie słodzę, bo one mi słodzone nie smakują. Tylko zwykłaą słodze i kawę.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 7 sie 2014, o 23:50

No własnie Mahika, jak jednego dnia się nie wyśpisz, to podobno jest się mega aktywnym :D To dobry sposób na leczenie depresji - tak słyszałam :D Więc może jutro bedziesz freszzzzzzzzzzzzzzzzzz!

Ja dziś miałam straszny koszmar. Śniło mi się, że mój tata zmarł. To było straszne...

Masz rację z tymi napadami. Tylko, ze mnie skórka od chleba nie pomoże... Jednak teraz spożywam mniej słodkiego i juz takich napadów nie mam. Bo to jest skorelowane ściśle z ilością spożycia węglowodanów. A ja bardzo lubię słodkości...
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 7 sie 2014, o 23:52

Aaa, widziałam też dosc dość duże sadzonki w jakimś ekologicznym sklepie w dużym mieście,
Potem zalowalam ze nie kupilam I nie zamrozilam.

Ją nie lubię bardzo zielonej herbaty.
Tylko zwykła. Wody sie napilam z cytryna i pic mi sie nie chce :)

Ją też jestem słodka dupka i uwielbiamsłodkości
ale sie staram bo to zgubne niestety.
Umiarkowanie jem choć nie jest to łatwe.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 101 gości