Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 7 sie 2014, o 00:12

impresja77 napisał(a):Dobrze ,ze kicia pieszczoch ,bo co byś miała z niej za pożytek. ?
Bywają takie koty,co nie chcą się dać dotknąć .I trzymaj tu takiego w domu ....tylko karm i sprzataj ,a pogłaskać się nie da.....

primum non nocere
taki kot przynajmniej nie szkodzi
w przeciwieństwie do Ciebie 8)
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 7 sie 2014, o 00:33

Bis to ja Ci spakuje Stacha :twisted:

juz zdrowe...ale mialy dobra opieke podczas mojego wyjazdu bo niestety chorobsko wrocilo :( teraz doleczanie
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 7 sie 2014, o 01:13

ja lubie takie charakterne koty
i też mam takie
i to dopiero jest fajne jak taki trudny kot mnie mnie pokocha
i traktuje wyjątkowo, jak jedyną na świecie taką, do której się przytula :)
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 7 sie 2014, o 10:20

biscuit napisał(a):
impresja77 napisał(a):Dobrze ,ze kicia pieszczoch ,bo co byś miała z niej za pożytek. ?
Bywają takie koty,co nie chcą się dać dotknąć .I trzymaj tu takiego w domu ....tylko karm i sprzataj ,a pogłaskać się nie da.....

primum non nocere
taki kot przynajmniej nie szkodzi
w przeciwieństwie do Ciebie 8)


ZAJĄCU sprawiedliwy i obrońco uciśnionych.Widzisz i nie bierzesz w obronę.? przywala sie znowu do mnie za darmo.!


Bis nie rozumiem dlaczego uważasz,że ja szkodzę ? Wręcz przeciwnie,otrzymuję wiele privów z podziękowaniami ,ze pomogłam.Ja uważam ,że Ty szkodzisz.
Ale Twój toksyczny ,przemocowy wpis nasunął mi pewną myśl.
Dlaczego ludzie ,którzy wzrastali w złych domach ,w patologii ,w przemocy , w alkohlowych rodzinach lub innych dramatach przemocowych ,dlaczego Ci ludzi idąc na terapię uważają ,że po terapii mają prawo pouczać innych jak powinien wyglądać prawidłowy dom ,rodzina ,związek ,stosunki miedzyludzkie ,skoro nigdy w takim nie wzrastali ,nie doświadczali miłości i normalności w rodzinie . Przecież rozmówki na terapii nie mogą nauczyć tego ,czego się nie przeżyło ,nie doswiadczyło ,nie wzrastało. Można na terapii wskazać jak powinno byc moze być ,ale czym innym jest teoria ,a czym innym życie w spokojnym pozbawionym patologii domu ,czy związku.
Osoba,która nie miała szcześcia na normalne życie ma skrzywiony obraz świata ,a przede wszystkim duzo w sobie złości i żalu do świata i ludzi ,sporo agresji ,nad tym wszystkim pracuje na terapii ,ale moim zdaniem nie moze być mentorem ,ani nie powinna sugerować innym ,że żyją w dobrym lub złym układzie ,bo nie ma zdrowego oglądu świata. Przede wszystkim jednostki tylko potrafią wyjść poza siebie i kierować sie miłością w życiu (np.Katka,Honest,Winogronko,Pozytywnieinna ) ,a nie odwetem .
Uważam,że rady osób z rodzin patologicznych po przeżytych traumach są naznaczone złością,złośliwoscią i przepełnione bólem doswiadczenia i trudno tym osobom o miłosierdzie,wtedy ,kiedy ono jest jedynym gwarantem ,aby samemu poczuć się lepiej i zawalczyć o lepsze życie.
A w większości Ci nieszczęśliwi ludzie napoznawali na terapii mechanizmów rządzacych złym życiem i zupełnie nie wiedzą co z tym zrobic i jak dalej życ, jak sobie ze sobą poradzić i kieruje nimi złośliwość niczym nieuzasadniona i chęć dokopania, odwetu ,Ci ludzie ciągle nie są spokojni, nie uzyskują spokoju ducha. Więc trudno mówic o radach takich ludzi ,które nie krzywdzą. Dalej ,ciągnąć myśl, tacy ludzie nie umieją reagować spokojnie na proste pytania dotyczące odpowiedzialności za własne życie i brania życia w swoje ręce. Uważają ,że wymaganie brania życia we własne ręce jest jakimś osobistym przytykiem do tej osoby i reagują histerycznie ,krzycząc ...biją mnie!!
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 7 sie 2014, o 10:23

No ja zagram tak jak Ty wyżej do mnie ,w TWOIM stylu.Może cos dotrze do Ciebie.

biscuit napisał(a):ja lubie takie charakterne koty
i też mam takie
i to dopiero jest fajne jak taki trudny kot mnie mnie pokocha
i traktuje wyjątkowo, jak jedyną na świecie taką, do której się przytula :
)

chociaż kot.....tylko on Ci został.....
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 7 sie 2014, o 10:39

Impresja
Spodziewalam sie takiego wpisu od Ciebie
Ale ze roszczeniowych adoptujacych koty
Widze na codzien na peczki
Totez postanowilam dla dobra sprawy
Podkreslic szczegolna strone takich adopcji
Trzeba wiedziec ze koty fundacyjne, schroniskowe
Czesto bywaja z racji swojego wczesniejszego losu trudne
Ale akceptacja i milosc opiekuna potrafi wiele zdzialac w tym zakresie
Ze nawet trudny kot, ktory jest zamkniety na swiat
Otwiera sie na swojego opiekuna i naprawde go kocha
Tyle ze to wymaga czasu, czasem nawet lat
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez zajac » 7 sie 2014, o 10:42

impresja77 napisał(a):
biscuit napisał(a):
impresja77 napisał(a):Dobrze ,ze kicia pieszczoch ,bo co byś miała z niej za pożytek. ?
Bywają takie koty,co nie chcą się dać dotknąć .I trzymaj tu takiego w domu ....tylko karm i sprzataj ,a pogłaskać się nie da.....

primum non nocere
taki kot przynajmniej nie szkodzi
w przeciwieństwie do Ciebie 8)


ZAJĄCU sprawiedliwy i obrońco uciśnionych.Widzisz i nie bierzesz w obronę.? przywala sie znowu do mnie za darmo.!

Wiedziałam! :)
Impresjo, ja wierzę, że Ty się sama doskonale obronisz i jak mówiłam, w Wasz personalny spór nie chcę się wtrącać. Choćby dlatego że nie było mnie tu, kiedy się zaczął i pewne rzeczy może widzę inaczej.
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 7 sie 2014, o 10:54

Bis ja mialam kotke, ktopra pomimo tego, ze byla przez bachory wsadzona do kartonu i traktowana jak pilka...od pierwszej chwili u mnie w domu zapalala do czlowieka najwieksza miloscia na swiecie...a spodziewalam sie totalnej traumy....to był kot idealny...jest nadal bo cały czas mam kontakt z nowym domem :)
znam koty, ktore majac warunki domowe sa agresorami od kociaka...
sa tez koty niedotykalskie nigdy...
ale to chyba ludzie maja dokladnie tak samo...
jedni akceptuja swiat jaki jest...inni sie ciagle boja....jedni sa nadpobudliwi inni spokojni...
w przypadku kota 50% to charakter...drugie 50% to warunki w jakich żyly i zyja...
czy to samo nie jest u ludzi?
czlowiek ma jednak komfort dzialania...zmiany...czego niestety nie jest dane zwierzakom :(


widze też, ze niektore zachowania jak u ludzi są konsekwencją wieku :) pewne rzeczy po prostu przechodza...ciekawe czy dorosly pies sie dziwi jak mogl takie glupoty jako szczeniak robic...tak jak czlowiek hahah :haha:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 7 sie 2014, o 12:41

Impresja, pojechałam dziś na cmentarz i kupiłam kwiaty, pogadalam se w myślach do Niej.
Ale przytulić sie nie da do matczynej piersi, której już nikt nie jest w stanie zastąpić.
Jestem w faie radzenia sobie z tym, ale czasem tak mnie zarwie że hej.
Poplakac ludzka rzecz, dzis lepiej :)

Bis, dlaczego właściwie zaczepiasz impresje?

A z kotami mam podobnie, lubię takie z harakterem,
Moje obydwa nie lubią glaskania, tylko jak same przyjdą.
To kot jest panem swojego właściciela :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 7 sie 2014, o 12:42

Impresja, pojechałam dziś na cmentarz i kupiłam kwiaty, pogadalam se w myślach do Niej.
Ale przytulić sie nie da do matczynej piersi, której już nikt nie jest w stanie zastąpić.
Jestem w faie radzenia sobie z tym, ale czasem tak mnie zarwie że hej.
Poplakac ludzka rzecz, dzis lepiej :)

Bis, dlaczego właściwie zaczepiasz impresje?

A z kotami mam podobnie, lubię takie z harakterem,
Moje obydwa nie lubią glaskania, tylko jak same przyjdą.
To kot jest panem swojego właściciela :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 7 sie 2014, o 14:08

zając napisał:

"Wiedziałam! :)
Impresjo, ja wierzę, że Ty się sama doskonale obronisz i jak mówiłam, w Wasz personalny spór nie chcę się wtrącać. Choćby dlatego że nie było mnie tu, kiedy się zaczął i pewne rzeczy może widzę inaczej."

No i co wiedziałaś ? Co wy takie wiedzace oświecone?
W tamtym wątku w sprawieKsiezyca się jakoś wtrącilłaś i jakoś chciała się wtrącać. A tu nagle niewinna . Ależ wtrąć się i broń uciśnionych. Jestem prześladowana przez Bis,więc zrób jej taki wykład jak mnie. Dlaczego tworzysz niesprawiedliwe kółko?
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 7 sie 2014, o 14:25

Mahika,tak to juz jest .Nie znam Twojej historii,ale wnioskuję, że mialas dobry kontakt z mamą. Mama robila latem przetwory? Jakie?
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 7 sie 2014, o 15:13

A co to za problem, że ktoś wolałby kota, który się przytula i łasi? Czy każdy musi czuć satysfakcję mając kota po przejściach, który dopiero wówczas się łasi i daje głaskać?
I z tego powodu ataki? Bez sensu.

Nie mam mocy 8)
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 7 sie 2014, o 15:18

Mahika
W tym wypadku chodzilo mi o koty
W szczegolnosci o roszczeniowa postawe ludzi wobec tych zwierzat

Jesli chcialabym dosrac impresji
Zapytalabym na przyklad
Jakie przetwory proponowalaby przyrzadzic z tych trudnych kotow
Zeby byl z nich chociaz taki pozytek dla czlowieka...
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 7 sie 2014, o 15:24

Bis, przesadzasz. Ja też wolałabym kota, który się przytula, a 8 lat miałam kota, który nie dal się glaskać. I nie znaczy to, że robiłam z niego przetwory, byłam z nim bardzo związana.

Nadinterpretowujesz słowa Impresji.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Euray1996 i 10 gości