Fill serio...u ejdnych widzisz u innych nie? nie twierdze, że nie masz racji...kazdy ma swój punkt widzenia...tak to juz jest...ale to co zarzucasz jednym widze u innych, ktorych "głaszczesz"...gdzie tu konsekwencja...
kazdy ma sympatie i antypatie...i dobrze...ludzie moga tez miec podobne zdania...sama jestem w stanie bronic osoby...czy czyjejs opinie jesli uznam takową za słuszna? czy to od razu oznacza jakis fanatyzm? slepe uwielbienie?
nie raz pisałam, że jednych tu lubie...innych mniej...sa tacy ktorych ignoruje i tacy, ktorych istnienia w wiekszym stopniu nie zauwazam...i ma tak chyba kazdy...ale okropne wydaje mi se przekonywanie innych, że ktos dokonuje zlych wyborow lubiac kogos bardziej...okropne wydaje mi sie tez przylaczanie do czyjejs opinii tylko dlatego, że jest w kontrze do "wroga" takiej osoby...nie wazne z kum byle przeciwko komus...to co innego niz wspieranie drugiej osoby z sympatii
masz swoje powody...jak kazdy...ale ostatnio wlatujesz tu tylko po to żeby ten powod przypomniec...a szkoda...bo mysle, ze masz cos wiecej do wniesienia w to miejsce
Honest taniulek ma 5,5 roku