Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 2 sie 2014, o 23:53

Chodzi Ci pewnie o ten wesoly cmentarz?
Niestety...staralam sie omijac tloczne miejsca...jak zwykle zreszta...ale na pewno nastepnym razem tam zawitam :)
To piekny kraj...mielismy tylko liznac kawalek a 4 dni sie zrobily...i z zalem wtacalismy...
Ale slowacja i czechy tez fajne :)
Tylko wegry rozczarowujace ale pod katem psow oczywiscie...gdybysmy byli sami pewnie pare ciekawych miejsc by sie znalazlo 8)
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Filemon » 3 sie 2014, o 00:00

KATKA napisał(a):Widze w innym watku kolko wzajemnej adoracji
Nic tylko rzygać tęcza :kwiatek:


kółko, to sobie możesz na czole narysować... a jak ci się podoba, to nawet tęczowe! :lol:
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 3 sie 2014, o 00:03

Bleee
Robaki Ci mozg pozarly? Zreszta pisz co chcesz...nawet byle co byle zaczepic raz na ruski rok :kwiatek: moze Ci ulzy...

Nadal nie moge pojac fenomenu osob marudzacych jakie to forum jest fuj i be i jakie szkody robi...i jak tu nitk nie zaglada...i och i ach...a caly czas tu przylaza...samoumartwianie? Chyba jednak potrzeba robienia zadymy...w wirtualu latwiej byc kozakiem niz w zyciu realnym :bezradny: prawda?

Dobrej nocy...
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 3 sie 2014, o 00:14

Katka,a jak psyy znoszą podróż? Czechy i Słowację bardzo lubię.Szczególnie Czechy.Te malownicze zameczki ,miasteczka juz wymusksne ,odrestaurowane .A Słowację to jednak gory i zimą najlepiej .Ale Rumunia jednak jest bardziej egzotyczna ,gorąca, zapadła, tygiel narodowy .A delta Dunaju. Cudo ....
Ostatnio edytowano 3 sie 2014, o 00:36 przez impresja77, łącznie edytowano 2 razy
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 3 sie 2014, o 00:25

KATKA napisał(a):Bleee
Robaki Ci mozg pozarly?


Hehe najpierw KOŃ musiałby miec ten organ :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 3 sie 2014, o 00:28

Mahika sluchamy koncertu syna Marley'a. Jesteś tam ??????
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 3 sie 2014, o 00:38

mysle, ze Fill ma mózg...i niczego mu nie brakuje w nim...ot taka dziwna moja przenosnia...
nie mnie oceniac co sie stalo z osobą, ktorą kiedys ceniłam za częsć wypowiedzi...teraz nie ma czego oceniac...bo tylko zaczepki widze...i jeszcze to haslo o kółkach adoracji...powtarzane jak mantra...masakra...jak juz sie poswieca czas...tfu marnuje...to mozna dla odmiany i coś innego napisac...nie jedna osoba z tego by pewnie skorzystała...ale po co...lepiej sie kręcić za puszczonym przez siebie samego ogonem...
bo przecież to miejsce jest beeee...samo zlo...ale ciagnie jak magnez...szczególnie te najbardziej dobre osoby...bo te "dobrze" osoby muszą tu przyjsc i oceniac te "złe" bo taka ich rola :roll: ?
macie racje też bym tu nie przychodziła widzą tylko narzekanie jak tu jest zle przez osoby ciagle tu siedzące :evil:
ale mi to na szczescie ani grzeje ani ziębi...
ale zal tych nowych co to zobacza :evil:


impresja na Slowacji tez pełno zamków...mysle, zę wiecej niz w Czechach...nabyłam nawet mapkę ze wszystkimi...ale na jedne wakacje to nie do ogarniecia :bezradny: w sumie to nie widze zbytniej roznicy w tych krajach...no moze jezyk słowacki jest latwiejszy i bardziej podobny do naszego :)
psy uradowane bo cały czas z nami...mlodzierz ma swoj transporter...starszyzna ma całą "kanapę" na tyłach...
ale jak juz piszałam rudy raczej na kolejny taki wiekszy wypad sie z nami nie zabierze...to nie jego bajka :wink:
no i fajnie, że ludzie nie uciekają z oburzeniem na drugą strony ulicy tylko sie zachwycaja psiakami i robią im fotki :) Kuma w raju tyle rak do głaskania :)
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 3 sie 2014, o 00:44

A po czym poznajesz ,ze rudy nie chce,nie lubi?
Ale Czechy Bardziej ogarnięte ,a u Słowaków jeszcze trochę z toaletami,parkingami ,dostępnością czasową restauracji ,stację benzynowe. Ale tez piękne i tez wody termalne. A Tatry......mmmmmm
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 3 sie 2014, o 00:48

hmmm...bo ja wiem...na pewno u nich łatwiej z Campingami :)
a np naRumuni najlepsze toalety i stacje beznynowe jakie widzialam...rozwija sie kraj w mega tempie pod tym wzgledem :)
Tano nie lubi za dlugich spacerow...trzeba go ciagnac...namawiac...jak tylko moze to szuka miejsca zeby sie polozyc :P
mlode jak psy pociagowe...byle do gory... :D
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 3 sie 2014, o 00:52

Katka, ale to, że ktos ucieka na drugą stronę ulicy to wiesz, czasem po prostu ludzie boją się dużych psów bo maja jakiś uraz. Ale to nie znaczy, ze nie podziwiają :D

Ja tak mam od kilku lat. Panicznie boję się dużych psów, a to, ze mówi się, że psy wyczuwają lęk i wtedy atakuja, sprawia, ze bliska zawału jestem :shock: Choć to pewnie brednie?
Ale jak już przełamię się to jest ok i mogę miziać, głaskać, tulić i całować! :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 3 sie 2014, o 01:00

nie no ja rozumiem, że ktos moze sie bac albo nie lubic ;) tez zawsze mam psy blisko siebie zeby nikomu nie przeszkadzaly...jestem na tym punkcie wyczulona...chodzi mi bardziej o podejscie...komentarze...spojrzenia...najlepiej psa do budy na wies...i moze jeszcze na lancuch...albo ze takie agresywne psy w miescie...sie pytam gdzie one agresywne idąc po ulicy...nawet na psie zaczepki sa nauczone niereagowac :bezradny: o knajpach parkach czy muzeach nie wspomne...tu z psem prawie wszedzie...byle na smyczy...i zawsze jest miska z woda...takie male cos a ile przyjemnosci moze sprawic...
u nas ludzie albo uciekaja albo pchaja sie z lapskami bez pytania...a potem zdziwieni, że pies szczeknie...bo jak moze nie miec ochoty na kilkanascie tarmoszacych go rak...tu jesli ktos chce podejsc pyta...i nie widzi problemu jesli tlumacze, że pies juz zmeczony wiec i nerwowy moze byc
mimo wszystko wiem, ze mam akity a nie pudelki :P nie bede nikogo "zmuszac" do obcowania" z moim zwierzyncem...ale wiem tez, ze Czechy i Słowacja to bardzo przychylne psiakom miejsca :)
Ostatnio edytowano 3 sie 2014, o 01:01 przez KATKA, łącznie edytowano 1 raz
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 3 sie 2014, o 01:01

A to śmieszny piesek :) Ale jak nie pojedzie to się zateskni za Wami. No widzisz ,każdy pod inny kątem patrzy a Kraje .Co komu potrzeba:)
A ile te psy powinny chodzić? Czy muszą jak Alaskany dużo?
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 3 sie 2014, o 01:05

akity na szczescie sa dostsowane do wlasciciela :)
oczywiscie kazdy pies potzrebuje sobie pobiegac...ale nic im sie nie stanie jka kilka spacerow to bedzie tylko siku i kupa :P maja za to ogromna potrzebe przebywania ze swoim czlowiekem...nie wazne gdzie...wazne, ze z rodzina :)
tez Taniule zawsze ciagam z nami...ale wiem, ze on kocha tez moich rodzicow...lubi powolne spacerki z tata :) albo popoludniowe lody z mama :P wiec zostawie go w dobrych rekach :)
na szczescie w bieszczady zabieramy radzocow wiec cala rodzinka bedzie razem :) tyldo dwa mlodziaki bede jakos przemycac na szlaki a Tano bedzie chodzil na piwko hihi
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 3 sie 2014, o 01:06

To fajnie Katko, ze ludzie tak podchodzą! Piękny ten Twój zwierzyć, choć ja to bardziej kociara - moj sierściuch siedzi teraz obok mnie i mruczyyyyyyy :haha: :haha: :haha: :haha: I mi się łapami na gazetę władował - czytam własnie o Marzeniu o zyciu od nowa :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

A ile lat ma Tano?
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Filemon » 3 sie 2014, o 01:13

KATKA napisał(a):mysle, ze Fill ma mózg...i niczego mu nie brakuje w nim...ot taka dziwna moja przenosnia...
nie mnie oceniac co sie stalo z osobą, ktorą kiedys ceniłam za częsć wypowiedzi...teraz nie ma czego oceniac...bo tylko zaczepki widze...i jeszcze to haslo o kółkach adoracji...powtarzane jak mantra...masakra...jak juz sie poswieca czas...tfu marnuje...to mozna dla odmiany i coś innego napisac...nie jedna osoba z tego by pewnie skorzystała...ale po co...lepiej sie kręcić za puszczonym przez siebie samego ogonem...
bo przecież to miejsce jest beeee...samo zlo...ale ciagnie jak magnez...szczególnie te najbardziej dobre osoby...bo te "dobrze" osoby muszą tu przyjsc i oceniac te "złe" bo taka ich rola :roll: ?
macie racje też bym tu nie przychodziła widzą tylko narzekanie jak tu jest zle przez osoby ciagle tu siedzące :evil:
ale mi to na szczescie ani grzeje ani ziębi...
ale zal tych nowych co to zobacza :evil: .....


Sensowne refleksje, czy choćby uczciwa ich próba, u mnie zawsze w cenie...

Katka, gdybyś jeszcze przyjrzała się uważnie o co te zaczepki (z mojej strony), to być może dostrzegłabyś podłoże mojego ataku - ono zawsze JEST - nie atakuję wyłącznie po to żeby sobie ulżyć, bo na przykład w domu zupa mi się przypaliła.... Moje ofensywne zachowania są związane z zachowaniami, które obserwuję tutaj. Impresja ma chyba we krwi pewne postawy, które na mnie działają niczym płachta na byka i nie będę się znowu rozpisywał o co konkretnie mi chodzi, bo robiłem to już wiele razy na tym portalu.

Po drugie primo ;) nie mam nic przeciwko kręgom towarzyskim (kółkom, itp.), ALE nie podoba mi się fałszywa, prowadząca do podłości lub po prostu zakłamana solidarność. Jeżeli ktoś kogo lubię zrobi coś niewłaściwego, to ja mogę nie zaatakować tej osoby z tego powodu (bo czuję też do tej osoby sympatię), ale na pewno nie będę jej bronił, bo to moja psiapsiółka, czując w głębi siebie, że dopuściła się czegoś kiepskiego... Gorzej, kiedy jedna psiapsiółka na przykład z wyższością wytyka nieempatycznie komuś tam bogu ducha winnemu coś tam... a druga psiapsiółka nie czuje, że tamta robi coś niewłaściwego, tylko jeszcze sama się przyłącza i dokłada własnych parę kuksańców lub pochwala twórczą postawę walenia kogoś "po garbie", czy może nawet wmawianie mu tego garba, jak to mówią, że sam go sobie na własne życzenie zrobił... Nie wspomnę już o sytuacjach, kiedy ktoś wali po "garbie" a gołym okiem widać, że plecy proste u walonego...

I tym podobne...
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 73 gości