adorator czy perfidny podrywacz

Problemy z partnerami.

Re: adorator czy perfidny podrywacz

Postprzez biscuit » 27 lip 2014, o 21:02

Policja
Niebieska linia
Uleganie szantazom bowiem powoduje ich utrwalenie a nawet eskalacje
Skonczyla sie zabawa w przemiane :/
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: adorator czy perfidny podrywacz

Postprzez impresja77 » 27 lip 2014, o 22:05

Tjaaaaa....Bis ....najlepiej oddziały specjalne wysłać.;)
Z lądu i z powietrza :)))))
Tam przez te X lat z panem mężem nie jeden serwis poleciał i mebel....i jakoś się to kręci .
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: adorator czy perfidny podrywacz

Postprzez beta501 » 27 lip 2014, o 22:16

Wcześniej nie demolował bo się bawił a ja nie protestowałam...teraz pierwszy raz się postawiłam.....
beta501
 
Posty: 637
Dołączył(a): 6 cze 2014, o 18:08

Re: adorator czy perfidny podrywacz

Postprzez beta501 » 27 lip 2014, o 22:17

Esemesował do brata ..ten go pouczył i znowu skamle i prosi....ale ze mną grają....
beta501
 
Posty: 637
Dołączył(a): 6 cze 2014, o 18:08

Re: adorator czy perfidny podrywacz

Postprzez Honest » 27 lip 2014, o 22:22

Beto, co zamierzasz?
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: adorator czy perfidny podrywacz

Postprzez biscuit » 27 lip 2014, o 22:27

Wg mnie szukaj zaraz jutro pomocy terapeutycznej w realu
W takiej kryzysowej sytuacji niezbedne jest wsparcie
Bo zabawa w takich warunkach w telefoniczne czy tez mailowe porady
Nic nie da
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: adorator czy perfidny podrywacz

Postprzez pozytywnieinna » 27 lip 2014, o 22:55

cześć Beta, ja nie rozumiem jednej rzeczy, odchodzisz, czy zostajesz? bo jak czytam twój wątek to mam wrażenie, że drepczesz w miejscu, a takie dreptanie jest bardzo męczące.

Możesz ten fakt zagłuszać milionem czynności, takich jak np siłownia, ale będzie to coraz bardziej męczyć.

Masz dwa wyjścia albo zostajesz i akceptujesz jego i swoje życie takie jakim jest, albo wystawiasz jego bądź swoje walizki za drzwi. Bez konkretnej decyzji sytuacja będzie się zapętlała. Samo Twoje niezdecydowanie daje twojemu mężowi nadzieje.

Dopóki tak będziesz trwała nic się w Twoim życiu nie zmieni
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: adorator czy perfidny podrywacz

Postprzez beta501 » 28 lip 2014, o 00:18

No jestem zdecydowana


Czekam na termin sprawy rozwodowej ale najprawdopodobniej będzie dopiero we wrześniu więc muszę czekać.....powiedziałam właśnie że chcę żeby się wyprowadził ..i wiszdzisz jaka reakcja.........
beta501
 
Posty: 637
Dołączył(a): 6 cze 2014, o 18:08

Re: adorator czy perfidny podrywacz

Postprzez mahika » 28 lip 2014, o 07:57

Rozumiem ze pozew wysłałaś do sądu, tak?
Kiedy?
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: adorator czy perfidny podrywacz

Postprzez Honest » 28 lip 2014, o 08:44

Beto, Ty złożyłaś pozew o rozwód czy o separację? Bo na początku pisałaś o sepracji.

Do czasu rozprawy Ty możesz się wyprowadzić, jeśli on nie chce. A potem podział majątku i albo sprzedaż domu, albo któreś z Was spłaci drugie.

A obiady nadal mu gotujesz?
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: adorator czy perfidny podrywacz

Postprzez beta501 » 28 lip 2014, o 10:19

Ostatecznie złożyłam o rozwód
...właśnie czekam na potwierdzenie od prawniczki bo miało być złożone już 3 tyg temu......nie nie gotuję, nie piorę, nie prasuję....jednak moja matka mieszka z nami i ona gotuje więc dla niego też........teraz dwa tyg go nie było........błagania i szlochania przeplatają sie z groźbami i tekstami typu: gdyby nie ja to teraz byś żebrała, rozbijasz rodzinę, dzieciom zabierasz ojca itp itd a potem znowu szloch i błaganie o ostatnią szansę, że będzie teraz innym człowiekiem, że dojrzał do ojcostwa i małżeństwa itp itd.....
beta501
 
Posty: 637
Dołączył(a): 6 cze 2014, o 18:08

Re: adorator czy perfidny podrywacz

Postprzez mahika » 28 lip 2014, o 10:22

Zmień prawnika jeśli jeszcze nie złożyła pozwu od 3 tygodni.
albo złóż sama jeśli na serio chcesz rozwodu.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: adorator czy perfidny podrywacz

Postprzez beta501 » 28 lip 2014, o 10:23

Nie przyjmuje do wiadomości że mogę nie chceć z nim być że mogę chceć żyć bez niego....uważa że jestem po prostu na niego wkurzona i mi przejdzie....
beta501
 
Posty: 637
Dołączył(a): 6 cze 2014, o 18:08

Re: adorator czy perfidny podrywacz

Postprzez beta501 » 28 lip 2014, o 10:28

Tak zrobię Mahika..niech tylko dzisiaj nie zobaczę tego potwierdzenia złożenia do sądu to tak zrobię....bo na jego prośbę wycofałam sprawę u mojej prawniczki i dałam pełnomocnictwa prawniczce naszej wspólnej która prowadzi finanse i zrobiła podział majątku....i teraz się zastanawiam czy sobie ze mną nie pograli na zwłoke.......bo przecież ja jako powódka też chyba powinnam dostać jakieś pismo z sądu?? A nie tylko on...a on nic nie odbierał bo go nie było....
beta501
 
Posty: 637
Dołączył(a): 6 cze 2014, o 18:08

Re: adorator czy perfidny podrywacz

Postprzez biscuit » 28 lip 2014, o 10:28

biscuit napisał(a):A mnie zastanawia
Czemu wybierasz terapeute
Na ktorego odpowiedz musisz czekac
Ktory nie jest dostepny osobiscie
Ktory moze sie na cos zgodzi a moze nie (rozmowa telefoniczna)
To tak jakby masz potrzebe kontaktu z terapeuta a stosujesz wiele samoutrudnien
Zeby je nie zaspokoic
Byc moze jest to powielenie uwewnetrznionego w dziecinstwie wzorca bkiskich relacji
Ktore tworzysz
Czyli rodzic/opiekun nie w pelni dostepny
Mezczyzni nie w pelni dostepni
Terapeta tez nie dostepny
A Ty o wszystko.zabiegasz, czekasz
Jakby taki przymus powtarzania niezaspokojenia potrzeb

koleja osoba dołącza do grona, na których "czekasz"
3 TYGODNIE CZEKASZ NA POTWIERDZENIE PRAWNICZKI
CZY ZLOZYLA POZEW???
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: orifetzutu i 27 gości

cron