przez Sansevieria » 23 lip 2014, o 16:16
Chyba kogoś akurat takiego to na forum nie ma.
Nadzieja na poziomie wiary (o ile ta wiara przewiduje zdarzenia cudowne) to jest. Ale to jest na zasadzie "módl sie o cud oraz rób swoje, bo cud nie w Twojej mocy".
Natomiast na poziomie psychologii to ewentualnie na zasadzie "zmienić możesz tylko siebie, a zmiana w tobie może spowodować zmianę w relacji i może spowodować zmianę w partnerze". Czy, kiedy oraz na jaką skalę to nie sposób powiedzieć w 100%. Od strony teoretycznej taka możliwosć istnieje, natomiast jakie w Twojej sytuacji jest prawopodobieństwo że "będzie wszystko dobrze " to jest już kwestia inna. Jakie było prawdopodobieństwo, że pierwsza hitlerowska bomba zrzucona na Leningrad zabije słonia w ZOO? Niewielkie, ale właśnie takie zdarzenie miało miejsce.
Tak czy tak co możesz to iść jak najszybciej na terapię, bo ewidentnie masz w sobie sporo do poukładania skoro związałeś sie z osobą tak, powiedzmy, trudną.