Jak się czujesz?

[Księżycowa]

Mahika mi nie chodzi o pouczanie. Nie pomyślałam o tym, tylko wypowiedziałam własne zdanie i tyle.

Cudne zwierzaki

[biscuit]

Bossski Stefano <3
Pozdrowienia postokroc odwzajemnione

[mahika]

Ja też uważam ze przykład idzie z góry Ksieżycowa.
Sama jestem ciekawa jak to zaowocuje w przyszłosci

Zwierzaki dziękują za komplementy.
Ale padnięte od tego gorąca, tylko ja mam mnóstwo energii dziś

[marie89]

Oj, bo ja z wiadomych względów jak ognia unikam konfliktów i przysparzania komuś "kłopotów".

Marie, a ja mam wrażenie, że Ty po prostu chcesz być przez wszystkich lubiana i akceptowana. Ale taka postawa wcale nie zapewni Ci braku wrogów i przytakując wszystkim dookoła wcale nie będziesz miała bezkonfliktowego życia.

Naiwnie wierzyłam, że da się żyć ze wszystkimi w zgodzie, harmonii, wzajemnym zrozumieniu... Tyle, że życie daje nam styczność z bardzo różnymi ludźmi. Nie da się wszystkich kochać

***

Mahika jakie zwierzaki cudne
Moja psia ferajna mnie dziś rozbroiła, zwłaszcza Wafel, gdy tak siedzi ze mną na ławce.

Lubię lato. Coraz więcej warzyw i owoców. Robimy z mamą przetwory. Śmiejemy się. Fajny czas.

Niewiele mi potrzeba.

[Honest]

Oj, bo ja z wiadomych względów jak ognia unikam konfliktów i przysparzania komuś "kłopotów".

Marie, a ja mam wrażenie, że Ty po prostu chcesz być przez wszystkich lubiana i akceptowana. Ale taka postawa wcale nie zapewni Ci braku wrogów i przytakując wszystkim dookoła wcale nie będziesz miała bezkonfliktowego życia.

Naiwnie wierzyłam, że da się żyć ze wszystkimi w zgodzie, harmonii, wzajemnym zrozumieniu... Tyle, że życie daje nam styczność z bardzo różnymi ludźmi. Nie da się wszystkich kochać

***

Ale mówiąc o swoich potrzebach i pragnieniach, wyznaczając granice można żyć w zgodzie z innymi.

W rodzinach z problemem alkoholowym funkcjonuje przekonanie bądź cicho to bedzie ok, nie będzie kłótni...


Ja lubię jasne sytuacje. Z reguły dążę do konfrontacji, wyjaśnienia sytuacji i wkładam przysłowiowy kij w mrowisko, bo nie ma nic gorszego jak ciągnące się zaszłości dajace efekt śnieżnej kuli.
I bardzo bronię swoich granic. Nie robię z reguły rzeczy, bo tak wypada. Kiedyś mi się zdarzało, teraz bardzo rzadko i tylko w stosunku do osób, które darzę sympatią.

[biscuit]

wszystkie emocje są ważne i potrzebne
nie tylko te przyjemne jak radość, zadowolenie
smutek - informuje że oto coś tracimy
strach - gdy pojawia się zagrożenie
złość - gdy pojawiają się przeszkody
i tak dalej

rodzice uczą dzieci od niemowlaka werbalizować te stany emocjonalne
i uprawomacniać je
dziecko czuje emocje w ciele a matka mówi:
"jest ci smutno, bo zjadłeś już lody, skończyły się"
"jesteś zły bo nie udaje Ci się ułożyć wieży z klocków"
"wstydzisz się, bo nie umiesz jeszcze wyraźnie powiedzieć jak się nazywasz"
"boisz się, bo grzmi i błyska się na dworze"
i tak dalej
w ten sposób dziecko nabywa zdolność mentalizacji stanów emocjonalnych
oraz uprawomacniania każdego z nich adekwatnie do sytuacji
dzięki czemu w dorosłości nie ma blokady na żaden z nich

widać marie że w dzieciństwie coś poszło nie tak
skoro Twój repertuar jest ograniczony do okazywania jedynie niektórych emocji
no ale teraz można samemu dla siebie stać się właśnie takim rodzicem
i nazywać po kolei to co czujesz, badać ich intensywność, natężenie
i uprawomacniać te stany w sobie - masz do nich prawo i są ważne
są pewnym drogowskazem do podejmowania decyzji

[marie89]

Emocji u mnie zawsze sporo, ale nierzadko mam problem z ich określeniem czy też ustaleniem czego są wynikiem. A już mówienie o nich to niełatwe wyzwanie. Nawet z mamą, z którą mam raczej dobry kontakt ciężko mi rozmawiać.
Negatywne odczucia z automatu próbuję okiełznać, a kiedy już się nie da - wielkie boom. I niby wyrzucając z siebie wszystko, co leży mi na sercu powinnam poczuć się lepiej - nie jest tak.

Powinnam się trochę pouczyć, ale ciężko mi się skupić. Jakoś tak miejsca sobie nie mogę znaleźć...

[Honest]

Za ponad tydzień mam rozmowe o pracę w firmie, gdzie zależało mi bardzo, aby się odezwali.
Branża techniczna, kobiety zatrudniają tylko w niektórycvh oddziałach i to mało.
I z jednej strony strzelam sobie w kolano, bo szanse mam ograniczone, ale dam z siebie wszystko na rozmowie

I dostałam (sama wybrałam hihihi) ostatnią ksiązke Cobena!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[marie89]

Powodzenia Honest

[Honest]

Dzięki Marie!

A Ty dalej się uczysz czy szukasz pracy?

W ogóle to jestem strasznie dumna z mojego taty. Oczywiście już mi zaczął nadawać o tej branży, on jest naprawdę tak mądrym człowiekiem, ma pojęcie o tylu rzeczach plus w swojej działce, w której siedzi już 20 lat jest bardzo dobry. Naprawdę go podziwiam i to dzięki niemu własnie taką niekobieca drogę zawodową chcę obrać. Dzięki temu, ze od dziecka naprawiałam z nim samochód, zabierał mnie do pracy czasem, w delegacje.

Mama nigdy nie mówiła o swojej pracy. Nigdy nie wiedziałam czym się w ogóle zajmuje, ile zarabia..,

[impresja77]

Honest ! Piękna kobieta i zna się na srubkach tokarkach ,blachach....to musi być sexi...faceci będą szaleć

[mahika]

Honest! Uda się, bo masz werwę, wiesz czego chcesz i co potrafisz!
Trzymam kciuki

[Honest]

Dzięki dziewczyny!

Ale tam było preferowane wykształcenie techniczne I jak będzie ktoś z branży to odpadam

Ale cieszę się na tą rozmowę

[biscuit]

Honest ! Piękna kobieta i zna się na srubkach tokarkach ,blachach....to musi być sexi...faceci będą szaleć

tak, będzie w kusych dżinsowych szortach wypinać się nad otwarta maska samochodu
celem przeglądu silnika...

[Honest]

Mój tato mówi, że to łatwiejsza branża niż moja ostatnia. A ostatnia wcale nie wydawała mi się az taka trudna.
Najgorsza to była ta moja praca, gdzie było 2 000 produktów w ofercie. Dzieki Bogu rotujących było mniej! Wtedy czułam takie zmęczenie materiału tym natłokiem informacji. A tutaj jest wąskospecjalistyczna. I szef technologów z poprzedniej pracy mi pomoże się przygotowac!