Honest jak to jak?
Stałam,paczyłam
i pstryknęłam.
Budapeszt podobnie jak linz i Salzburg i inne miasta wzdłuż rzek spławnych położone są pomiędzy górami.
Stałam sobie na wzgórzu Gellerta i pastrykałam. Na pierwszym zdjęciu widać ,że w tle są góry.
Wujek google mówi.....
" Lewobrzeżny Peszt położony jest na równinie (część Wielkiej Niziny Węgierskiej), która na północy przechodzi w tzw. wzgórza Gödöllő (Gödöllői-dombság – geograficznie należące już do Średniogórza Północnowęgierskiego). Zaś prawobrzeżna Buda położona jest na wzgórzach budańskich (Budai-hegység). Jednym z tych wzgórz jest Góra Jana (János-hegy) niedaleko zachodniej granicy miasta, której szczyt stanowi najwyższy punkt Budapesztu (529 m n.p.m.). Na szczycie znajduje się wieża widokowa z pocz. XX w. (Wieża Elżbiety), stanowiąca doskonały punkt widokowy na całe miasto. Najniższy zaś punkt znajduje się w miejscu, w którym Dunaj przecina południową granicę miasta (96 m n.p.m.). Centrum Budapesztu leży na wysokości 105 m....."
I tak dalej .
No więc wlazłam gdzieś na którąś z gór i pstrykałam ,baaardzo malownicze i fotogeniczne miasto i czyściejsze niz kiedyś ,chociaż biedę komuny widać .