czy statystyki dot. zdrady rzeczywiscie mowia prawde???

Problemy natury seksualnej.

czy statystyki dot. zdrady rzeczywiscie mowia prawde???

Postprzez *rosemary* » 1 cze 2007, o 23:21

nie pierwszy raz przeczytalam ze statystyki mowia iz POLOWA mezczyzn zdradza :( czy wedlug was jest to mocno naciagane? czy tak jest rzeczywiscie?...bo jesli tak, to przykre to strasznie :(
*rosemary*
 
Posty: 3
Dołączył(a): 1 cze 2007, o 23:17

Postprzez Gaik_Kwitnacy » 2 cze 2007, o 00:12

a czy było tam cos o zdradzajacych kobietach?A czy wogóle takie statystyki s± wiarygodne o ile nie s± w stanie ustalic ilosci osob zatajajacych prawde o swojej wiernosci w badaniu?
Gaik_Kwitnacy
 
Posty: 90
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 22:48

Postprzez Aisha » 2 cze 2007, o 10:20

A z kim mężczyĽni zdradzaj± swoje żony jak nie z innymi kobietami :wink: ?? Je¶li zdradza 50% mężczyzn, to u kobiet statystyka jest podobna.
A czy to prawda ?? Nie wiem
Aisha
 
Posty: 41
Dołączył(a): 28 maja 2007, o 17:35

Postprzez Liseeeek » 2 cze 2007, o 23:54

A z kim mężczyĽni zdradzaj± swoje żony jak nie z innymi kobietami ?? Je¶li zdradza 50% mężczyzn, to u kobiet statystyka jest podobna.


Hmmm zdrada jest wtedy kiedy ma sie chlopaka/dziewczyne, a robi sie "cos" co nie jest dozwolone w zwiazku z inna osoba. Fac et ktory zdradza nie koniecznie robi to z osoba ktora ma partnera.

Mnie sie wydaje ze znacznie wiekszy procent dotyczy facetow... :p


A co do temAtu:
was jest to mocno naciagane? czy tak jest rzeczywiscie?
Wydaje mi sei ze niestety moze tak byc...
Liseeeek
 
Posty: 37
Dołączył(a): 2 cze 2007, o 23:24
Lokalizacja: CK / Lbn

Postprzez Loki86 » 3 cze 2007, o 01:05

Przede wszystkim pasowało by się zastanowić w jaki sposób powstaj± takie statystyki. Czy badana jest grupa ludzi i podliczana jest ¶rednia wyniku czy może warto¶ć ta powstał± w wyniku sprawdzenia pozwów rozwodowych i przyczyn rozwodu (ale co z parami jeszcze nie zamężnymi :) ) tak czy inaczej s± to badania a badania nie zawsze musz± być obiektywne zwłaszcza te statystyczne. No i przecież nie czyni to z każdego faceta potencjalnego niewiernego szelmy :).

Poza tym ciekawi mnie jedno. Jak często mężczyĽni ż±daj± rozwodu z powodu zdrady żony a jak często kobiety z powodu zdrady męża. Często mężowie staraj± się utrzymać zwi±zek pomimo zdrady małżonki. Jeste¶my bardziej sentymentalni :P (oczywi¶cie nie jest to standard no i faktem jest że to mnie pu¶ciła dziewczyna w tr±bę z innym frajerem to też mogę być nie obiektywny)
Avatar użytkownika
Loki86
 
Posty: 556
Dołączył(a): 17 maja 2007, o 00:58
Lokalizacja: z tąd;d

Postprzez marusza » 4 cze 2007, o 17:14

Tak, tak faceci zdradzaj± i kobitki tez , nie ma się co oszukiwać w dzisiejszych czasach zdrada jest czym¶ nagminnym, a sex stracił na swojej wadze, przestaje być czym¶ wyj±tkowym co ł±czy dwoje ludzi. Przykro mi że przyszło mi zyć w takich czasach :(
marusza
 
Posty: 91
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 14:11

Postprzez azk » 9 mar 2008, o 22:19

wyciągam na wierzch ale dopiero doczytałam ten wątek i niestety ale z całą stanowczością...
TAK zgadzam sie ze statystyką!!!
od trzech lat jestem singlem i w zasadzie każdy facet na mojej trzyletniej drodze który proponował mi seks był żonaty lub w stałym związku
oczywiście w związu z tym że sama jestem zdradzoną i pożuconą żoną, zdecydowanie plułam im w twarz niemalże, ale prawda jest taka że słuchając swoich przyjaciólek i koleżanek wiem że to okropny i zmanierowany świat nastał :(((
azk
 
Posty: 27
Dołączył(a): 13 lut 2008, o 00:21

Postprzez Honest » 9 mar 2008, o 22:29

Myślę, że statystyki (naukowe, nie sonda jakiegoś "brukowca") są godne zaufania, aczkolwiek zawsze, każde zjawisko charakteryzuje zjawisko czarnej plamy - osób, które z różnych względów nie zostały ujęte w badaniu.
Poza tym, czasami wracając do badań innych osób, można się dopatrzeć pewnych "ale", a to także koreluje z rezultatami...

Statystyki porządkują życie, ale czasami lepiej ich nie czytać :0 zależy od człowieka:) Mnie zatrważają dochodzące do mnie dane np. o zdradach :shock: i to nie jest obojętne na wybory życiowe... Ale jest ok :lol:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez christmas_tree » 9 mar 2008, o 22:41

ciekawe, jak dalece te statystyki są wiarygodne i kto je robi.
50 % brzmi trochę dziwnie. Czy to chodzi o to, że kiedykolwiek? Jaka jest definicja zdrady?
Zresztą problem jest, co dalej z takim fantem zrobić...
chr
christmas_tree
 
Posty: 429
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 10:37
Lokalizacja: Kraków

Postprzez mahika » 10 mar 2008, o 08:58

Was, czyli kogo?
Ciebie zdradziła z człowiekiem innego koloru skóry???
To współczuje zdrady :(
Też jestes kolorowy. Biały to też kolor :)

pozdrawiam serdecznie - niezłośliwie :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez mahika » 10 mar 2008, o 12:09

jestem przeczulona :roll:

taaaa, polaków zabawiających sie z ciemnoskórymi paniami tez tam nie brakuje.....

Jak ma zdradzić to zdradza czy to w polsce czy to za granicą.
A kolor skóry, po co w to mieszać.....
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez mahika » 10 mar 2008, o 12:33

No widzisz, ja patrze sercem i na serce, bo jeśli ktoś by mnie ujął to nie miałoby znaczenia czy jest murzynem, arabem czy grekiem, chińczykiem ukraińcem czy innej narodowości...
No może arabskich zwyczajów i religii to bym sie bała...

Kwestia gustu??? :wink:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Goszka » 10 mar 2008, o 13:54

zresztą że tak się wtrącę, o guście można mówić np. w kontekście mody,no generalnie przedmiotów...A mówienie tak o drugim człowieku w pewien sposób go uprzedmiatawia,myślę że nie jest dobrze traktować kogoś jak rzecz,dodatek do siebie "ten mi się podoba bo pasuje mi do koloru torebki,a ten nie bo jego karnacja gryzie się z moim żółtym sweterkiem". :lol: Groteskowe....
Co do tych statystyk...na studiach dowiedziałam się że człowiek nie jest stworzony do związków na całe życie z drugą osobą,bo szybko się nudzi.Pewnie stąd zdrady...Gdzie indziej czytałam że z natury jesteśmy poligamiczni a to rozwój cywilizacji sprawił że zaczęliśmy łączyć się w pary...Popatrzcie na plemiona w Afryce-tam mężczyzna ma po kilka żon i nie jest to bynajmniej związane z jego kaprysami,ale bardziej z prokreacją i tradycją,bo oni tam są bardzo wierni tradycji.Tylko nasza kultura to wypacza i zniekształca,czyniąc z drugiego człowieka narzędzie przyjemności.Bo przecież romanse są często krótkotrwałe i nie zawsze mają związek z uczuciami.
Goszka
 

Postprzez mahika » 10 mar 2008, o 14:02

no też właśnie, ale są osoby które przy doborze partnera biorą często aspekty wizualne. groteskowe jest to że długonoga piękna blądynka okazuje sie pustą lalą która nie ma nic do powiedzenia a koleś z czarującym usmiechem wysoki i wysportowany domowym tyranem...
Ale rzeczywiście karnacja to do rzeczy nic nie ma...
A wogóle mam zdolność do zbaczania z tematu który brzmi JW o ststystyce zdrad :)

No więc :)
Statystyki nie są żadnym wyznacznikiem...
mnie nikt sie o to nie pytał czy kiedykolwiek zdradziłam, jak i wielu z was, wiec skad mogą wiedzieć. No kto z Was został poddany badaniu odnośnie zdrad??? 8)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez mahika » 10 mar 2008, o 14:40

bigorektyk to współczuje, słyszałam ze to niebezpieczne wręcz... wkońcu nikt nie osiągnie ideału swojej sylwetki... on istnieje tylko w Twojej głowie.... naprawde to ciężkie musi być dla ciebie :(
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Następna strona

Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 336 gości

cron