o masakra/ częściowo nie na temat

[magosza]

Sorry, że drugi post...

Od niechcenia przeglądałam oferty pracy w zawodzie i natknęłam się na ciekawa ofertę, która pojawiła się parę dni temu, nie wiem czy aktualna, ale pasująca do mnie. o masakra..odrazu mi przywaliło serce, tętno wzrosło..

i już się widzę na rozmowie( choć wcale do niej dojsć nie musi) strasznie się stresuję, bo mim swoich lat dość młodo wyglądam i martwię się, że to oprócz nie dużego w sumie doświadczenia może stać się przeszkodą..

.... mam czasem takie akcje z sercem, że jak się stresuję czymś to strasznie mi dokucza, szybko bije.. wylądowałam dwa razy w szpitalu w listopadzie 2013 roku i boję się, że może się to powtórzyć..

o masakra...

[mgła]

Magosza

otwórz szeroko okno i głęboko oddychaj...postaraj się wyciszyc. Mnie też dopada taka panika wtedy chce mnie udusic,zazwyczaj nocną porą.
Masz przy sobie komórkę?

[Księżycowa]

Magosza wyluzuj...

Mnie pomogły szkolenia,które miałam na temat rekrutacji przy okazji pewnego projektu.

I dwie rzeczy, które pomogły mi zachować zimną krew, to FAKTY:

1) Idziesz tam nie tylko po to by dobrze wypaść. Idziesz tam sprawdzić czy również TOBIE odpowiada ta oferta, czy warunki, które zaproponowali w ogłoszeniu są w szczegółach takie jakie Ci odpowiadają.
Czy sposób w jaki się pracuje Tobie odpowiada... czy rzeczywiście jest to to, o co TOBIE chodzi.

2) By opanować stres dobrze jest spojrzeć na siebie jak na produkt. Idziesz tam trochę "sprzedać się". A dokładniej swoje umiejętności, doświadczenie, wiedzę itd. A wiadomo, ze produkt się kupuje, kiedy rzeczywiście odpowiada naszym oczekiwaniom.

Tak więc pracodawca Cię zatrudni kiedy uzna, że Ty będziesz tym czego potrzebuje. A często jest przecież tak, ze nie masz czegoś w CV, ale Twoja osobność mówi, że dasz sobie radę i zatrudnią Cię , bo masz jakąś cechę, która jest potrzebna w danym zawodzie... i jakiś brak okazuje się bez znaczenia, bo i tak z powodzeniem go przyswoisz.

Nie bój się. Nastawienie i myślenie, ze to my musimy spełnić kogoś oczekiwania i tylko to co my pokazujemy się,iczy jest dosyć uprzykrzające życie i nie prawdziwe.

Przecież rozmowa jest dla OBU stron.

Powodzenia

[serotonina]

Świetnie, że czegoś się podjęłaś. Jest to dla Ciebie szansa oderwania się od toksycznego faceta i rodziców. Pomyśl sobie, że z takimi objawami stresu nie jesteś sama. U mnie oprócz serca walącego z ogromną siła to jeszcze dostaję plam na ciele od pasa w dól. Chyba możesz wyobrazić sobie, jak wyglądam. Będę tu czekała na informacje jak Ci poszło. Trzymam za Ciebie kciuki:)

[magosza]

Dziewczyny, jeszcze mnie nie zaprosili na rozmowę. Nie wiem czy to aktualnie, dziś wysłałam cv, jutro zamierzam tam zadzwonić. serotoninko dziękuje za ciepłe słowa.

mgła mam przy sobie, a czemu pytasz?)

Idziesz tam trochę "sprzedać się

to mnie wlasnie najbardziej stresuje, że idziesz tam jako produkt. Ogólnie rzecz biorąc niezależnie od tego co to będzie dokładnie za oferta, to on ma przewagę nade mną, nie tylko z tego powodu, że jest potencjalnym pracodawcą, ale też z tego powodu, że bardzo ciężko od razu po studiach bez wielkiego doświadczenia zahaczyć się w takowym miejscu, i on doskonale o tym wie. Oczywiście oferta nie musi mi się spodobać, ale ja jestem na takiej pozycji, że za bardzo wybrzydzać nie mogę, bo mało, prawie wcale nie ma takich ofert.

[magosza]

cieszę się z tego, że jak się uda, to nie jest to cały etat, a więc mam czas by się z tematem oswoić, ale cieszę się, owszem kasa jest ważna, ale doświadczenie jeszcze ważniejsze, tam mogę je zdobyć.

[mgła]

żebyś szybko zadzwoniła na pogotowie jakby się pogorszyło.Wystraszyłam się.

Serotoninko okropnośc z tymi plamami.Niesamowite,co robią z człowiekiem emocje.

[Honest]

Magosza, nie nakręcaj sie tak... To, ze nam się wydaje, ze praca jest dla nas ideana, to nie znaczy, ze nasze CV przypadnie do gustu pracodawcy. Trzeba mierzyć w siebie, ale bardzo się nakręciłąś...

Nie dzwoniłabym też tak od razu. To może być źle odebrane. z reguły kandydatów wybiera się jak wołyną wszystkie cv i to troche trwa.

[magosza]

Magosza, nie nakręcaj sie tak... To, ze nam się wydaje, ze praca jest dla nas ideana, to nie znaczy, ze nasze CV przypadnie do gustu pracodawcy. Trzeba mierzyć w siebie, ale bardzo się nakręciłąś...

nie chce zabrzmieć nieskromnie, ale to specyficzna oferta. Nie tylko, że szukają po konkretnym kierunku to z doskonałą umiejętnością jezyka obcego, którym ja władam biegle. Więc jakieś podstawy ku temu mam, aby sądzić, że mogą być mną zainteresowani.

Nie dzwoniłabym też tak od razu. To może być źle odebrane. z reguły kandydatów wybiera się jak wołyną wszystkie cv i to troche trwa.

.

z tym to wg. mojego doświadczenia też różnie. Czasem dzwoniąc wykazujesz swoje zainteresowanie. Myślę, że nie zadzwonię od razu, ale na pewno będę mieć ręke na pulsie. Nie mam pewności, że oferta wciąż jest aktualna.

Ja się zawsze stresuję, jak gdzies wysyłam swoje cv, bo wysyłając swoje cv trzeba się z tym liczyć, że mogą zadzwonić.. no niestety.. zawsze się na to nastawiam..i zanim do czegokolwiek dojdzie to się stresuje, bo mnie takie rozmowy po prostu mega stresują..

[Honest]

Magosza,

i dobrze, ze w siebie wierzysz. Ale rozbudasz w sobie bardzo duże nadzieje. i kandydatów bedzie na pewno wielu. Dlatego warto zachować lekki dystans aby potem nie być zawiedzionym.

[Księżycowa]

Magosza zadzwoniłabym, ale nie jutro... czasami rekrutacja trwa do jakiejś daty...
Jutro poniedziałek... ja bym dała sobie czas do piątku, albo najlepiej do następnego poniedziałku.

[Jigsaw]

a mnie rozmowy az tak nie stresuja natomiast stresuje mnie zawsze oczekiwanie i niepewnosc
z drugiej strony niby potrafie sie uspokoic ale pewnie przez to jestem postrzegany pewnie jakby mi do konca nie zalezalo


...

[biscuit]

.... mam czasem takie akcje z sercem, że jak się stresuję czymś to strasznie mi dokucza, szybko bije.. wylądowałam dwa razy w szpitalu w listopadzie 2013 roku i boję się, że może się to powtórzyć..
o masakra...

żebyś szybko zadzwoniła na pogotowie jakby się pogorszyło.Wystraszyłam się.

zdiagnozuj to
jeśli to objawy panicznego lęku
który właśnie tak się objawia
to komórka zawsze w pobliżu, żeby zadzwonić na pogotowie
tylko nasila lęk

pisząc zdiagnozuj
mam na myśli
diagnozę kardiologiczną, zbadanie układu krążenia i jeśli wszystko jest ok
to znaczy że są to objawy lęku panicznego
z którym należy pracować w obszarze pomocy psychologicznej nie medycznej

[pozytywnieinna]

Magosza, co to jest "masakra"?

Odnośnie dzwonienia, ostatnio mam taką rekrutację, że kandydaci dzwonią i pytają co dziennie o efekty, pomimo, że mówiłam, że oddzwonię, tak czy inaczej i mam sporo kandydatów do sprawdzenia, więc potrwa, w efekcie, zamiast dalej rekrutować odbieram tel.

Musiałam wreszcie zablokować w sekretariacie możliwość łączenia rozmów

[Jigsaw]

.... mam czasem takie akcje z sercem, że jak się stresuję czymś to strasznie mi dokucza, szybko bije.. wylądowałam dwa razy w szpitalu w listopadzie 2013 roku i boję się, że może się to powtórzyć..
o masakra...

żebyś szybko zadzwoniła na pogotowie jakby się pogorszyło.Wystraszyłam się.

zdiagnozuj to
jeśli to objawy panicznego lęku
który właśnie tak się objawia
to komórka zawsze w pobliżu, żeby zadzwonić na pogotowie
tylko nasila lęk

pisząc zdiagnozuj
mam na myśli
diagnozę kardiologiczną, zbadanie układu krążenia i jeśli wszystko jest ok
to znaczy że są to objawy lęku panicznego
z którym należy pracować w obszarze pomocy psychologicznej nie medycznej

bylem w podobnej sprawie u lekarza to mi pan doktor powiedzial ze to wg niego nerwicowe i nie ma potrzeby badac
takze powodzenia zycze i trzymam kciuki