Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Winogronko7 » 14 cze 2014, o 20:52

Sprawdziłam... to były jednak choinki zapachowe a nie winogronka :lol:
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 14 cze 2014, o 20:54

Winogronko to ja ci powiem co widzę ,jak patrzę na twój awatar.
Ale piszę co widzę ,a nie co myślę :P
Obiecujące przyrodzenie :P :haha:
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Winogronko7 » 14 cze 2014, o 21:02

hahah! No tego się nie spodziewałam :lol:
ja myślę, że percepcja wzrokowa ma wiele wspólnego z myśleniem :P

Ale teraz przynajmniej nie można mi zarzucić, że mój awatar jest dziecinny 8)
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 14 cze 2014, o 23:40

pozytywna co Ty o milostkach mozesz wiedziec?!
ja to mam problem :roll: miedzy moja a jej wybrankiem jest jeszcze kurator..bo mi sie w nauczycielu podkochuje
cholera jasna
a w niej pol kalsy chlopakow i..kolezanka
zwariowac mozna :szok:

:wink:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez pozytywnieinna » 15 cze 2014, o 09:46

caterpillar napisał(a):pozytywna co Ty o milostkach mozesz wiedziec?!
ja to mam problem :roll: miedzy moja a jej wybrankiem jest jeszcze kurator..bo mi sie w nauczycielu podkochuje
cholera jasna
a w niej pol kalsy chlopakow i..kolezanka
zwariowac mozna :szok:

:wink:



ha hahahah Cat dobre,

Ale wie co robi, od razu ustatkowany facet buhahah :)
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 15 cze 2014, o 10:58

impresja77 napisał(a):Ja miałam teraz maraton w pracy ,ale już dużą część zepchnęłam ,ale pracowałam po 12 h dziennie dość długo bo ok 3 miesięcy w takim natężeniu ,a w międzyczasie załatwiając sprawy urzędowe osobiste.
I podsumowanie jest takie....ten maraton koszmarnie wpływa na ogólny odbiór życia .
Nie ma się ochoty na nic ,na żadne wyjście wieczorem ,żadne kino ,teatr, kawiarnia ,grill ,imprezka,nawet wyjazdy weekendowe, (niedzielne bo sobota w pracy ) .Nie ma się już żadnych emocji do cieszenia się lub przeżywania czegokolwiek .
Następuje otępienie umysłu i stępienie emocji i wrażliwości. Zwłaszcza,jak sprawy są jeszcze w toku i nie wiadomo jak sie ułożą plus nawał pracy do zrobienia.
Ale .....jak już trochę sie przerobiło ,trochę się wyjaśniło ,trochę urzędów zaliczonych pozytywnie ,zaczyna wracać życie ,wrażliwość ,odczuwanie.
Na dłuższą metę nawał pracy i spraw urzędowych powoduje wyczerpanie akumulatorów i na ten moment życie przestaje mieć sens. Nie czuje się tego życia i nie ma czasu na ucieszenie się dobrymi nowinami.Ale.....praca jest do wykonania,jak ja tego nie zrobię ,ktoś na moje miejsce wskoczy ,ktoś wypełni tę lukę i to szybciutko ,więc dokonujemy wyboru i jednak brniemy w ten nawał pracy ,ale mamy na uwadze,że przeplatają się okresy zwiększonej aktywności ,a potem okresy ładowania akumulatorów i mniejszych obowiązków w pracy.



Własnie tak się teraz czuję Impresjo... :?
Dobrze, że u Ciebie ten wzmozony okres pracy sie skończył. Ale Ty byś chyba prędzej zmieniła pracę, niż pozwoliła, aby tak wyglądało Twoje całe życie. I to jest dobre.

Bis, odpowiadając na Twoje pytanie.
Zaczęłam nowa pracę w branży technicznej, więc na wstępie mam naprawde spore braki i muszę się wiele nauczyć. Stąd też może większa skłonnośc do pracy poza godzinami, bo czuję niejako, że ok, dali mi szansę pomimo braku wykształcenia technicznego, więc chcę się odwdzięczyć nadrabiając choć część "zaległości". Reguła wzajemności. Poza tym, ja naprawde lubię wiedzieć co robię, branże techniczne mnie strasznie kręcą i dlatego tez tak się w nie wgłębiam, czasem po godzinach pracy także...

Poza tym czasem zostaję po godzinach nie dla samej firmy, a Klientów, bo wiem, że czekają na ofertę. I tak jak w przypadku Impresji, wiem, że to czasowe, ze może mi zaprocentować. Ale też staram się znaleźć złoty środek. Teraz jak jednego dnia zostaję dłużej, to drugiego przychodzę później. I mam mniej wyjazdów jak uznam, że mam w danym tygodniu więcej pracy biurowej i ofert i na tym muszę się skoncentrować.

Miałam rozmowę z szefami, bo chciałam odejść. Nie lubię takich sytuacji z jednej strony, bo uważam, że to nie na miejscu, aby mówic szefowi, co mi się nie podoba w jego stylu zarządzania. Ale mój drugi szef uznał, ze musze to powiedzieć, choć większośc on mu sam na sam nakreślił i jest naprawdę duża zmiana. Wymagania sa te same, ale pracuje się lepiej i to nie tylko mnie, bo on demotywował wszystkich, w innych działach też. I chyba ogolnie ze względu na atmosferę bardzo żal by mi było rozstać się z tą pracą i stąd moje zaangażowanie. Bo dla jednych sa to seksistowskie żarty, ale tak naprawdę, to wiele osób jest bardzo życzliwych, normalnych i preferujących bezkonfliktowe rozwiązywanie problemów - a to jest dla mnie bardzo ważne.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 15 cze 2014, o 11:15

impresja77 napisał(a):
Honest napisał(a):Najbardziej się ciesze z tego, ze sie tak fajnie rozjeździłam :D
Bo zaczynać adaptacje z jadą od delegacji na 2 koniec Polski to chyba niezbyt czeste :haha: A daje radę.

No ,no ,to niezwykłe :slonko:
Podziwiam


Dziękuję Impresjo :kwiatek:
Jak człowiek musi to jest w stanie wiele zrobić.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Winogronko7 » 15 cze 2014, o 12:29

Honest,
,,Wymagania sa te same, ale pracuje się lepiej i to nie tylko mnie"

Bardzo się cieszę, że zmieniło się na plus i nie musisz rezygnować z tego co lubisz :D
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 15 cze 2014, o 12:34

Winogronko,

sama widziałaś, jak mnie rajcuje ta branża :mrgreen:


A Ty kiedy śmigasz do DE?
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Winogronko7 » 15 cze 2014, o 12:37

hehe, widziałam i nadziwić się nie mogłam :D

Najprawdopodobniej 1 lipiec - 31 sierpień. Ale 3 dni w tą czy w tą też mogą się zdarzyć :)
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 16 cze 2014, o 22:28

Prawie dziś umarłam ze śmiechu :D
Odbiło nam w pracy wszystkim równo :haha:

Czekam na to wolne. 4 dni laby!
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 16 cze 2014, o 22:35

o tak tak :)
,my wybywamy nad morze juz w srode wieczorem :)
mam nadzieje, ze kaszel mi calkiem ustanie do tego czasu...i, ze pogoda bedzie nie za peikna zebym mogla swobodnie z psami buszowac po plazy :)
:kwiatek:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 16 cze 2014, o 22:51

Ale super! Wypoczniesz sobie!

A co robisz z kocurami?
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 16 cze 2014, o 23:27

o kurde zapomnialam o kotach :P
a powaznie to albo znajomi beda je odwiedzac albo rodzice :)
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 16 cze 2014, o 23:42

Hihihihi usz Ty!

Uważaj, żeby imprezy nie zrobiły!

Obrazek
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 107 gości

cron