ależ ja nie mowie, że nie ma wyjscia
zawsze jakies jest ...
ja po prostu dokonałam własciwego moim zdaniem wyboru nic innego...
leże w łóżlu i mailuje skanuje i drukuje plus prowadze tony rozmów
mysle, ze i tak nie kazdy am taki komfort pracy
z deweloperami nie gadam haha bo nie raz mialam ochote niektorych powystrzelac
zartuje oczywiscie
kazdy powinien postepowadz w zgodzie z soba...
ja wiem, ze często za duzo wymagam od siebie ale to nie nzaczy, ze uważam, ze wszyscy tak musza robic...
odpowiedzialny powinien byc w pracy każdy ale musi tez myslec o sobie...to, ze sie pojdzie na L4 nie znaczy, ze sie nie szanuje pracy...
i w druga strone...to, ze sie nie pojdzie na L4 nie oznacza, że człowiek mysli, ze nic mu sie nie nażely
ja po prostu pisze o sobie bo za innych wypowiadac sie nie mam zamiaru..
nie widze tez zebym nawolywala do nasladowania mnie ale prosze tez o nie potepianie...
bo jesli kiedys bede miala z tego powodu jakies problemy ze zdrowiem to bede za to odpowiedzialna tylko ja
mam ten komfort, że pracowac w sumie nie musze...ale moge...chce...i potrzebuje...czasem nazekam ale to pozwala mi isc dalej
co do BIK to pamietaj, ze to cała twoja historia życia z bankami...od każdego otwartego rachunku przez pozyczke po zaptania kredytowe i zmiany danych