Jak się czujesz?

[mgła]

Adeline dziękuję

Piękna pogoda, a ja jakoś miałam potrzebę po przebywac w domu ,odpocząc. Moje koty wiszą na parapecie ,miło zerkac na nie czytając książkę.Szkoda ,że nie mam balkonu dla nich.

[Winogronko7]

Świetna Kicia!

[pozytywnieinna]

zdycham strasznie gorąco

A moje dziecię naparło się, że będzie jeździć Festiwalowym Autobusem, takowy jeździ u nas chwilowo, gra muzyka i odkryty dach, taki angielski,

z racji tego, że atrakcja darmowa, możecie sobie wyobrazić co się działo, szok, że ludzie się tam za łby nie wzięli, słowa leciały takie, że uszy mi więdły i to od leciwych Pań z laseczkami,

na dodatek pierwszy kurs odwołano, bo Władze mojego Miasta pojechały jako pierwsze. Więc mnie moje dziecię przetrzymało na upale ponad 2 godziny.

No ale się udało , przeżyć też

[mgła]

A to nie moja.To przykład ,co moje koty mogłyby robic na balkonie.

[mgła]

Adeline właśnie do mnie dotarło ,że napisałaś do mnie na dawnym wątku.Chwilowo nie mogę pisac na nim ,jakoś nie chce do tego wracac,to pozwala mi iśc do przodu .Jeżeli sięgam w przeszłośc to całościowo ,a nie tylko przez ten odcinek mojego życia.Do tego już mija prawie rok od rozstania ,a on dalej się nie poddaje.

Dziękuję ,czuje się dobrze,odpoczęłam i własnie zabieram się za powtórzenie prezentacji ,doczytanie materiału.

A jak u Ciebie samopoczucie?

[mahika]

Byłam dziś nad jeziorem, ale dopadły mnie jakieś lęki po godzinie, albo panika
Sama nie wiem co to było, natychmiast musiałam do domu.
Teraz juz dobrze.
Jutro też pójdę, albo pojadę, bo nie może tak być.
Ja, człowiek znad jezior...

[Księżycowa]

Mgła, boski kociak

Mahika dasz radę. Pewnie stresy i ostatnie miesiące wrażeń osiągnęły odpowiedni poziom .

Mnie też dopadło wczoraj, na spacerze, ale nie wracałam do domu pewnie dletego, że nie byłam sama. I przeszło.

Dziś miałam calutki dzień sprzątająco. Calutki dzień prałam i już mi większość rzeczy wyschła, bo miałam szansę wystawić w końcu na podwórko. Właśnie robi się kolejne już pranie. Wywaliłam wszystko z szaf, bo zalegąły mi ciuchy, w których już nie chodze i oddałam chrześniaczce a część przeznaczyłam na chodzenie w domu. Wszystkie kurze wyleciały, podłoga wyszorowana a ja padam... ale pzoytywnie. Teraz trzeba zabrać się za siebie... choć już po całym maratonie mi się nie chcę i wychodzić z pokoju już wcale, ale trzeba... cieszy mnie, ze za chwile już coraz mniej będę tu przebywać.

[Honest]

Mahika,

ostatnio dużo się u Ciebie dzieje. Stres robi swoje.

Ale uważam, że dobrze, ze chcesz tam wrócić

Naprawde pod wieloma względami jesteś dla mnie wzorem

[mgła]

oj te lęki ......kiedy nas opuszczą...Nie spodziewałam się tego ,że kiedys będę musiał walczyc sama ze swoimi słabościami.Dobrze że mamy to forum ,dzięki niemu przynajmniej ja ,nie czuje się jak osamotniony dziwoląg.

[Honest]

Mgiełko,

oczywiście, ze nie jesteś dziwolągiem

Pamiętam jak 15 lat temu po liście z pogróżkami bałam się ponad rok sama wyjśc z domu. Po dworzu mogłam chodzić, ale z klatki - za żadne skarby. A to chyba dlatego, ze list był wrzucony do skrzynki - ktoś był w tej klatce. Pamiętam to bardzo dobrze.
Wprawdzie poradziłam sobie z tym, ale pamiętam te emocje.

[mgła]

Honest oj to musiało byc bardzo ciężkie

[Honest]

Było. Tym bardziej, ze oberwało mi się rykoszetem, bo to mój brat się komuś naraził.
Wielu ludzi ma tam gdzieś w zakamarkach duszy bardzo trudne historie.
Bo takie scenariusze pisze życie, a czasem my sami.

[mahika]

Jak dostałam sms z niewiadomego źródła, o tym co robiłam przed domem albo w pracy typu
"widzę cię" i jak byłam ubrana itd. to też nie było mi miło.

W sumie to pierwszy raz byłam nad jeziorem w tym roku,
więcej jeździłam po wsiach, polach, lasach.
poradzę sobie, macie rację, stresy robią swoje,
ale nie wolno się poddawać i ulegać negatywnym emocjom,
zwłaszcza jeśli nic złego się nie dzieje

[Winogronko7]

Mahika, pewnie, że sobie poradzisz! Bez dwóch zdań

Cześć Honest, Kwiecie Błękitny

Mgiełko, jaki dziwoląg... musiałabym wysłać Ci moje zdjęcie

[Honest]

O kurcze, Mahika, wiesz kto to był?
Nie dziwię się, że było Ci niezbyt fajnie. Takie sytuacje wywołują lęk.

Mieszkasz na pieknych terenach Mahika. Fajnie, ze z tego korzystasz!