Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 6 cze 2014, o 22:31

A Borysek mojej siostry, bokser, umiera na raka.
Nic już nie mozna zrobić, to kwestia dni.
Ehh, zwierzaki, prawdziwi członkowie rodziny...
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 6 cze 2014, o 22:55

A ja mam biegunkę ,czyli tzw. s....ę i muszę pracować przy kompie.
Księżycowa ,możesz być chamska, ordynarna i jaka tam jeszcze chcesz ,bo możesz mieć temperament tzw. "wyrywny" i to by sobie mogło być ,ale to ,ze nie oddajesz szacunku ludziom ,gdzie zwyciężyli z trudnym losem i kpisz sobie z tego to jest nie do przyjęcia .Zwłaszcza ,że wiesz jak to smakuje ,ile wysiłku trzeba włożyć ,ile pokonać przeciwności ,ile mieć hartu ducha i ile człowieczeństwa,żeby po drodze nie zamienić sie w potwora i nie zamienić swojego życia w jeden nieustający odwet. Ale może tego nie wiesz....
Nie możesz na ten moment być dobrym człowiekiem nawet jak kochasz kotki i pieski.
Ja mam taką teorię,że dopóki będziesz w domu ,dopóty będzie w Tobie narastała agresja,gniew,wszystko będzie sie kumulowało ,wszystko Cię będzie drażniło, wszystko będzie ci wypaczało charakter a dodatkowo terapie pojmujesz opacznie. Myli Ci się chamstwo z siłą ,agresja i odwet z wyznaczaniem granic innym ,obelgi z niepozwalaniem przekraczania własnych granic .Terapia Cię nie wycisza,nie pomaga Ci w łapaniu równowagi ,wyciszeniu ,refleksji ,tylko bierzesz ją jako narzędzie do wywalania na innych swoich ciągle złych i podminowanych przez pobyt w domu emocji.

Mahika,pod namiot? Wszedzie mokro ,dupę przeziębisz i będziesz sie razem z kotem leczyć :haha:
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 6 cze 2014, o 23:03

A widzisz jaka jesteś. Ja na innym wątku do Ciebie pozytywnie a Ty do mnie tak.

Nie jesteś w stanie potraktować siebie odrębnie i innych odrębnie.
Wyszłam z inicjatywą na dyskusjach, a Ty tego nawet dotrzec nie chcesz, bo TY chcesz widzieć we mnie same zło.

Ja zła się nie czuję... ktoś mną pomiata, to ja nie zamierzam być dłużna, niezależnie jak to określisz i co mi przypiszesz.
W dalszym ciągu nie zgadzam się z tym co piszesz o mojej terapii, bo niewiele o niej wiesz, tak samo jak omojej OBECNEJ sytuacji.

impresja77 napisał(a):Zwłaszcza ,że wiesz jak to smakuje ,ile wysiłku trzeba włożyć ,ile pokonać przeciwności ,ile mieć hartu ducha i ile człowieczeństwa,żeby po drodze nie zamienić sie w potwora i nie zamienić swojego życia w jeden nieustający odwet. Ale może tego nie wiesz....


No widzisz, skoroCi ludzie tak wiedzą, to powinno ich być stać na trochę więcej emaptii i zrozumienia a nie na zarozumialstwo i ignorancję, ale tego też nie widzisz...

Czyli, ze w dalszym ciągu nie mamy o czy, rozmawiać... najwyraźniej pomyliłam się na tamtym watku, cóż... bardzo mnie nie zaskoczyłaś :bezradny:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 6 cze 2014, o 23:04

Spoko, jestem weteranem takich wypadow :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Winogronko7 » 6 cze 2014, o 23:07

biscuit napisał(a):Winogronko, koty leczy się tak samo jak ludzi
usg, echo serca, rentgen, stomatologia
aż wierzyć mi się nie chce, że ktoś może tego nie wiedzieć...


Bis, bo ja tylko zwierzęta z łuskami mam, z futerkiem nie. Nie chodziłam nigdy do weterynarza :bezradny:
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Podniebna » 7 cze 2014, o 00:05

mahika napisał(a):A Borysek mojej siostry, bokser, umiera na raka.
Nic już nie mozna zrobić, to kwestia dni.
Ehh, zwierzaki, prawdziwi członkowie rodziny...


Borys umiera ?!? Taki piękny pies !!! :(
Podniebna
 
Posty: 20
Dołączył(a): 26 kwi 2014, o 12:01

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 7 cze 2014, o 00:39

Mysz mi nie działa .koniec pracy prz kompie ,s,....i ciąg dalszy....powodu nie znam .
Katarzyno ,w innym wątku był inny temat i ja nie pisałam.żeby się Tobie przypodobać i nikomu tak nie piszę. Jak się z czymś zgadzam to pisze niezależnie od osoby. A co mialabym pisać wbrew sobie,tylko dlatego ze jesteś w stosunku do mnie ordynarna?
A tutaj tez pisze bez obrazania Ciebie ,tylko stwierdzam suche fakty i jakbys pomyślała nad tym co pisze bez uprzedzeń to byś po działała troche dla polepszenia swojego charakteru.
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 7 cze 2014, o 00:51

impresja77 napisał(a):Katarzyno ,w innym wątku był inny temat i ja nie pisałam.żeby się Tobie przypodobać i nikomu tak nie piszę. Jak się z czymś zgadzam to pisze niezależnie od osoby. A co mialabym pisać wbrew sobie,tylko dlatego ze jesteś w stosunku do mnie ordynarna?



No właśnie... i to jest problem Impresja w porozumieniu z Tobą - Ty jesteś, ale jakby Cię nie było... Co utwierdza mnie w przekonaniu, ze sporo osób ma racje... nie masz takiej sielanki jaką piszesz, idealnego domu itp.
Jeden post na ten temat napisała kiedyś Sans i utwierdziłaś mnie właśnie tym wpisem, ze tak prawdopodobnie jest.

Ty na prawde uważasz, ze ja chciałabym się z Tobą spoufalać? Albo chciałabym, żeby ktoś mi się przypodobał? Z Tobą, osobą, której w życiu bym już nie zaufała po tym jakie teksty do mnie puszczałas nie raz? NIe ufam ludziom raczej, mam ich na dystans a po takich sytuacjach jakie Ty stworzyłaś, nie byłoby szans, żeby Tobie zaufać... chciałam neutralnej relacji... zejścia z Tonu na zasadzie "ja wiem o Tobie więcej niż Ty sama" i zawieszenia... nie wiem... neutralności... w normalnym przypadku napisałabym zrozumienia, ale do Ciebie mi to nie pasuje... bo nie potrafisz postarać się zrozumieć kogoś nawet jaks ie z nim nie zgadzasz... a przecież to nie znaczy, ze musisz rezygnować ze swego zdania... ale przynajmmniej zmnieszyłaby się szansa na obrzucanie się błotem... tylko Ty po prostu chcesz się nim obrzucać....

Mi w tym wpisie w poprzednim watku chodziło tylko i wyłącznie o próbę rozmowy z innej strony. Ale Ty jesteś beton... Ty nie przyjmujesz innej strony nawet nie tyle, żeby zmienić zdanie, co żeby nie zgadzając się z inną osobą wykazać zrozumienie, może spróbować się zastanowić nad inną perspektywą.
Ty tak nie umiesz... albo ktoś myśli jak Ty, albo nie ma racji i kropka...
Nie ma z Tobą żadnej relacji, nawet tej wirtualnej... Ty tylko oceniasz, pouczasz i okarzasz...i nic więcej... nie ma z Tobą o czym dyskutować.

A z tego co wiem, charakter nie jest ot tak do modyfikacji.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 7 cze 2014, o 00:53

Poza tym jesteś furiatką i oczekujesz bezwzględnego przytakiwania w Twoich sprawach i kazde odmienne zdane odbierasz jako atak na swoją nietykalność . Nie dopuszczasz tego , ze nawet jak ty uwazasz ze robisz dobrze to ktoś może uważać inaczej ,ze robisz źle i ty za o go poiewierasz wulgaryzmami krzycząc ze bronisz swoich racji. Dopuść to,ze ktoś może widzieć odmiennie i negatywnie Twoje działania,które ty uwazasz za pozytwne i ma do tego prawo,a ty nie musisz zaraz przeklinac tej osoby ,bo nikt cie nie obraza ,mozesz sie nie zgodzić a ty byś za to zabiła Katarzyno .
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 7 cze 2014, o 00:58

Ech no właśnie i o tym pisze, i ta sytuacja jest idealnym przykładem Ciebie. Ja do Ciebie normalnie, rozmowa a Ty mi od furiatek... nie dogadamy się, nie ma na to szans... założę się, ze woóle nie przecytałas co napisałam, bo się do tego nie odniosłaś ... o czym tu gadac? Ty nie chcesz gadac, Ty chcesz pożywki...
I przykro mi, ale skoro mnie ktoś obraza, nie będę mu dłużna... i to Ci mówię jasno i przejrzyście. Czy to dla Ciebie znaczy, ze jestem furiatką czy nie, to już Twoja, amatorska z resztą, teoria :bezradny: Tyle w temacie. Nie ma o czym dyskutować....

Aha... i nie jestemy po imieniu, ale Ty nie masz szacunku do niczego Pani "oczytana" . To co piszesz o sobie, w ogóle nie pokrywa się z tym jak się zachowujesz.

Więc myślę sobie, ze na tym koncze zapowiadajaca się na bezcelową dyskusję, która do niczego nie doprowadzi. :papa2:
Ostatnio edytowano 7 cze 2014, o 01:11 przez Księżycowa, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 7 cze 2014, o 01:08

Katarzyno ,ano właśnie mam taką sielankę i uważam że jestem czaem niwdzięczna bo za mało dziękuję za to Bogu. Ale mnie niewiele potrzeba ,nie mam postawy roszczeniowej ze mi się należy i mam to mieć ,bądź ktoś powinien mi dać bo tak powinno być. Albo dlatego ze jestem np.bardziej pracowita inteligentna ,oczytana to powinnam zarabiać krocie i mieszkać w luksusach. Lub jak ktos mial zmarnowane dziecinstw to mu sie nalezy specjalne traktowanie,obchodzenie jak z jajkiem i wazenie kazdego słowa,bo on taki bidny i juz mu nic nie mozna powiedziec tylko chwalic jak downa.Nic z tego ,nic mi się ni należy ,a tylko mogę być wdzięczna jak mnie cos ekstra spotka czasem.No i to co sobie wypracuje sama to mam ,nic ponadto mniie się nie należy. A wiec mam sielankę bo sielanka to postawa wobec życia, a nie zasoby.
Ostatnio edytowano 7 cze 2014, o 01:18 przez impresja77, łącznie edytowano 6 razy
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 7 cze 2014, o 01:12

Pisze z tel. i to trwa....
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mgła » 7 cze 2014, o 08:02

Miłego dnia :slonko:

Jadę na prezentację, czuję ogromny niepokój.Serce tak mocno bije, aż mam wrażenie ze go słyszę.Trzymajcie kciuki.
Avatar użytkownika
mgła
 
Posty: 416
Dołączył(a): 11 wrz 2013, o 21:22

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Winogronko7 » 7 cze 2014, o 08:26

Mgiełko, trzymam kciuki! Wszystko pójdzie tak jak powinno. Powodzenia! :D
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 7 cze 2014, o 12:39

Impresjo, bardzo trafnie ubrałaś wszystkow słowa. Zgadzam się w 100%.

Mgiełko, wierze w Ciebie :slonko: Zrób swoje najlepiej jak umiesz :D

Winogronko, hej hej! W weekend się uczysz czy odpoczywasz?

Ja dopiero się obudziłam na dobre :haha:

Katka pewnie tez jeszcze spi po imprezie hihihih :kotek: :piesek:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 75 gości

cron