Jak się czujesz?

[Jigsaw]

Bis Ty znasz jakies sposoby an tego nuzenca??

tak

http://www.rozanski.ch/demodex_morfol.htm

masz tu link do wiarygodnych informacji, poczytaj sobie

mam maść robioną do oka z przepisu lekarskiego
zamierzam dołożyć leki doustne
suplementacja określonymi preparatami
oprócz tego stosuję kilka naturalnych metod
m.in. olejek z drzewa herbacianego, który dodaję do niemal wszystkiego
higiena pościeli - zmiana codziennie
ręczników także
pranie min. w 60 stopniach
twarz wycierana ręcznikami papierowymi
szczotki i kosmetyki mrożę w zamrażarce
do tego planuję zapodać sobie lekarstwo weterynaryjne (ivermectin)
bo tylko takie jest w Polsce dopuszczone do obrotu
a

a olowiany fartuch przeciwpromienny?

[Księżycowa]

ktoś szuka zaczepki...nie ma to jak powywlekac jakies stare posty
Jigsaw ostatnio kiedys wspominałes ze nie powinno sie wypowiadac na tematy, ktorych sie nie zna...ty chyba nie znasz tematu pracy prawda?!

:

mialem nei komentowac ale po glebszych przemysleniach jednak nie moge tego tak zostawic
dlaczego ubzduralas sobie ze mam inne intencje niz w rzeczywistosci?..

i sorry, ale to jednak jest troche przemocowe

Jigsaw nie przejmuj się... to nie jest trochę, to jest po prostu przemocowe a do tego... na zerowym poziomie.
Można się przechwalać, że się do czegoś doszło materialnie a w srodku być nie wyrozumiałym, nieempatycznym pustakiem...

[KATKA]

bardzo mi cie zal...bardzo

[KATKA]

Impresja...u nas jakos tak przyjete jest, ze dziad to facet ;P ale moze masz racje ..bede mowic MISIACZEK teraz hihi

[limonka]

katko ten twoj dziad do dziada nie podobny misiaczek mi bardzuej pasuje:)

[KATKA]

moze "ciasteczko" ?

[limonka]

wszystko lepsze od dziada:)

[KATKA]

no dobra juz ale narzeczony dziwnie mi brzmi...meza nie am co jeszcze naduzywac ... partner to takie oficjalne...chłopak...dziwne w moim wieku

[caterpillar]

Kiedys chyba bis pisala o tym , ze uzywajac konkretnych okreslen w stosunku do partnera zaczynamy tak go postrzegac
bardzo mi to utkwilo w glowie I po glebszym zastanowieniu doszlam do wniosku , ze faktycznie cos w tym jest.

Potem odwrocilam role I pomyslalam czy chcialabym aby moj facet w rozmowie z kolegami mowil o mnie 'moja stara'moja dziadowa' czy innych tego typu epitetow?
No nie
mimo , iz nie lubie slodzenia sobie to postanowilam od tamtego czasu nieuzywac tego typu zartow...z szacunku do niego.
Takie moje przemyslenie wieczorne.

a facet? Partner? Katko

[KATKA]

facet ejst wlasnie dla mnie takie nieladne...takie pospolite okreslenie...
u mnie w otoczeniu dzidzie to nic takiego pewnie pzrez to nie zwracam na to uwagi...tak samo jak na dziewczyne mowi sie ciotka
choc w towarzystwie czy z moim "partnerem" czy bez jego udzialu tak bym pewnie nie pwoiedziala...ale jak sobie tak luzno mowie z kims znajomym o u nas naprawde nikt na to uwagi nie zwraca...
uwazam mojego narzeczonego za najprzystojniejszego i anjwyjatkowszego an swiecie od 3 lat i jakos nie zdziadzial od tego okreslenia dla mnie hihi..
nie wiem moze gwara poznanska jakas inna jest
pies np to kejter...juz nie raz slyszalam ze to nieladne okreslenie...ale u nas calkiem normalne...drozdzowka tez brzmi ladniej niz szneka a jednak smakuje tak samo
obiecuje juz tak nie mowic na mojego MISIA-PYSIA coby zamieszania nie robic

[limonka]

Cat rozwalilas mnie przed snem z ta dziadowa co racja to racja ja do swojego mowię po imieniu zwykle

[Księżycowa]

bardzo mi cie zal...bardzo

Biedny człowiek.... taki nie świadomy ...

Nie musisz mnie żałować... Tobie się bardziej przyda.

Określenia "dziad", "baba" są jakieś takie strasznie ordynarne... kojarzą mi się ze "starą żoną, co już chłopem jest tak zawiedziona, że tylko narzekać pozostało", albo z taką zrzędliwą Panią w urzędzie.
I jakos tak wiejsko...
Ale na pewno określenia pasują do autora...
Cieszę się, ze ja nie mam w domu dziada w każdym razie.

[Księżycowa]

Kiedys chyba bis pisala o tym , ze uzywajac konkretnych okreslen w stosunku do partnera zaczynamy tak go postrzegac
bardzo mi to utkwilo w glowie I po glebszym zastanowieniu doszlam do wniosku , ze faktycznie cos w tym jest.

Potem odwrocilam role I pomyslalam czy chcialabym aby moj facet w rozmowie z kolegami mowil o mnie 'moja stara'moja dziadowa' czy innych tego typu epitetow?
No nie
mimo , iz nie lubie slodzenia sobie to postanowilam od tamtego czasu nieuzywac tego typu zartow...z szacunku do niego.
Takie moje przemyslenie wieczorne.

Ja też mam w głowie ci napisała bis. Nie zdarzało nam się tak mówic do siebie i do siebie wracac. Ja nie lubiłam nigdy takich okresleń... Czasami L lubił sobie jakoś głupio pożartować, ale już tego nie robi...
Nauki bis... nie poszły w las a tak serio rzeczywiście sporo w tym jest...

[Winogronko7]

Hej Leute! Ale piękna pogoda! Uśmiechniętego dnia!

[KATKA]

cudowny dzien sie zapowiada