Nie wiem jak pomóc przyjaciółce.....
Znam się z Kasią od 11 lat, myślałam ze ja znam doskonale.... myliłam sie. Otóż ma faceta z którym jest kilka lat, zawsze uważałam że są szczęśliwą para i są dla siebie stworzeni.... do wczorajszego wieczoru.. zwątpiłam we wszystko po jej zwierzeniach. Tomek - jej facet pracuje ze granica, często go nie ma w domu. Kasia natomiast zajmuje sie domem. Wczoraj mi oznajmiła ze od dawna zdradza Tomka, dziwną zdradą. Spotyka sie z kilkoma chłopakami z którymi jak twierdzi "chodzi" i ze zależy jej na nich.....Rany.... to przecież dziwne, tu nie chodzi tylko o pocałunki i w spólne wyjazdy, tu również chodzi o sex...Nie wiem co robić?? ona zachowuje sie jak k.... , okłamuje cały czas Tomka, mnie jak i tych biednie zakochanych w niej chłopakach.....Mówi ze nie chce żadnego zranić, ale przecież tym postępowaniem to robi. Nie wiem czy sie w to wtrącić, czy powiedzieć o wszystkim Tomkowi....?? Co z tym chłopakami??
proszę doradźcie co robić i komu pomóc??