Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **caterpillar** » 4 cze 2014, o 16:23

Sans ja rozumiem ale sluchajac tego goscia jesli chodzi o same wzgledy materialne to uwazam ze troche przesadza.
gdyby rodzice byli sknerami kazali by mu znalezc pokoj gdzies na obrzezach Wroclawia z 10cioma innymi ludzmi a nie kawalerke niedaleko centrum a zwlaszacz polibudy.kosztowalo ich to prawie 1tys zl co miesiac uwazam ,ze to duzy wydatek jak na ludzi ,ktorzy maja 3ke dzieci i gospodarstwo.

Bardzo wielu moich znajomych mialo takie ultimatum od rodzicow:"stac nas na tyle reszte musisz sobie skombinowac".

co do skoliozy oczywiscie jest to zaniedbanie rodzicow ale zdarza sie to w kazdej rodzinie bez wzgledu na status spoleczny.
Pracuje z dziecmi i jestem chora jak widze jak siadaja do stolu aby zjesc czy napisac cos, wiecej niz polowe musze poprawiac a te nawyki biora sie z domu. to nie tlumaczy jego rodzicow ale wiem ,ze sa rodzice ,ktorzy nie zwracaja uwagi jak ich dziecko siedzi.

pozytywna co do pracy.
Ja uwazam ,ze to dobre dosiwadcznienie,mimo wszystko...
trzeba bylo zdac egzaminy we wczesniejszym terminie ,zeby miec wiecej wakacji no i jazda, fakt bywalo ciezko ale satysfakcja zarobionej kasy jest duza.

Czesc mojej rodziny jest dosc majetna ,tak ,ze stac ich aby dzieci robily 2 kierunki a w wakacje mogly bujac sie na hamaku na Hawajach.
Jednak sa nauczeni (a i tez maja taka ambicje) ,ze w wakacje pracuja na swoje wyjazdy ,zachcianki.
rodzicow stac na to ,zeby im kupic czy zasponsorowac to co chca jednak nawet oni sami wola zarobic na siebie niz ciagnac od rodzicow.
a w czasie roku akademickiego ciagna 2 kierunki wiec latwo nie jest.

Wiec ja w ogole jakos nie kupuje tego do konca I uwazam ze tu akurat prawda lezy gdzies po srodku niekoniecznie po jego stronie.

przez **pozytywnieinna** » 4 cze 2014, o 17:05

No Cat racja, jak dziecko zarabia na wakacje czy zachcianki to ja rozumiem i sama zamierzam w przyszłości tak postępować z córką, ale co innego jeśli rola się odwraca i zarabia się na zachcianki i potrzeby rodzica, czy młodszej siostry, która ma roszczeniową postawę

Jeszcze kwestia pełnego kontrolowania przez rodzica na co wydaje zarobione przez siebie pieniądze dziecko.

przez **mahika** » 4 cze 2014, o 17:10

czemu to Was zajmuje?

przez **pozytywnieinna** » 4 cze 2014, o 17:22

Mnie akurat, bo jakoś osobiście to odebrałam.

przez **caterpillar** » 4 cze 2014, o 19:09

Nie no to zupelnie inna sprawa.
ja tylko chcialam dac przyklad ze nawet bogaci ludzie wyznaja takie zasady 'chcesz to sobie zarob' ew ja co doloze
Zeby pokazac dziecku ze manna z nieba nie spada.

Mahika zajmuje bo to ludzka rzecz. Jedni lubia pogadac o psach , kwiatkach inni o sytuacajach ktore jakos ich poruszyly.

przez **caterpillar** » 4 cze 2014, o 19:11

A wracajac do tematu jak sie czujesz..
Dzis moglabym przespac caly dzien a zaraz znowu do pracy buuuu

przez **KATKA** » 4 cze 2014, o 19:16

a ja byłam wczoraj u lekarza...i Bis miala racje co do tego nuzęnca...jest bardzo wysokie prawdopodobienstwo, ze mam to choelrstwo...swiadcza o tym nie tylko ejczmienie ale problemy z cera...z wlosami...masakra

az mnie wszystko zaswedzialo...
mam na razie cos na odpornosc...bo to mi kuleje...ale musze sie wybrac do dermatologa i okulisty...

i biegam z konewka i podlewam trawe

przez **impresja77** » 4 cze 2014, o 19:37

mahika napisał(a):czemu to Was zajmuje?

A dlaczego nie?
A co Ciebie zajmuje? To może pogadamy?
Dlaczego na tym forum jest okropny zwyczaj zamykania ust jedni drugim?

przez **mahika** » 4 cze 2014, o 20:20

Zapytałam z ciekawości.
Ludzka rzecz.

przez **impresja77** » 4 cze 2014, o 20:45

Aha ...to nas to zajmuje z ciekawości .
Ludzka rzecz.

przez **Winogronko7** » 4 cze 2014, o 20:52

Od rana przeżywam sytuację Justyny Kowalczyk

zajmuje mnie to, ale chyba nie z ciekawości.
Mocno trzymam za nią kciuki!!!

przez **Podniebna** » 4 cze 2014, o 21:07

KATKA napisał(a):a ja byłam wczoraj u lekarza...i Bis miala racje co do tego nuzęnca...jest bardzo wysokie prawdopodobienstwo, ze mam to choelrstwo...

Też muszę sobie zrobić badanie na nużeńca, bo nawet w wieku dwudziestu kilku lat miałam mniejsze problemy z cerą... :/

przez **mahika** » 4 cze 2014, o 21:45

Żadac pytanie ludzka rzecz.

przez **impresja77** » 4 cze 2014, o 21:46

Winogronko,nie przeżywaj cudzych problemów.
Nie przeżyjesz problemów świata ,a tylko siebie osłabiasz ,a tym z problemem to nic nie daje,bo i tak Ciebie nie znają.

przez **Winogronko7** » 4 cze 2014, o 22:00

To prawda, w niczym jej nie pomogę. W niczym.

Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Kto przegląda forum