mgła napisał(a):Honest napisał(a):Mgiełko, ale jesli chcesz być na początku ostrożna, to nie zmieniaj tego dla wyobrażenia innych osób. Jesli wolisz się trzymac na dystans na początku relacji, jesli dzięki temu czujesz się bezpiecznie, to bądx po prostu sobą.
Pamiętaj, większośc nie zawsze ma racje. Poza tym nie warto robić czegoś wbrew sobie.
Ja np. w pracy nie jestem zwolenniczką nawiązywania przyjaźni. Imprezy integracyjne - ok, pójdę. Ale np. zapraszanie do domu - no absolutnie nie. Nie łączę tych 2 sfer i wiem, ze buduję tym dystans. I trudno, nie mam zamiaru tego zmieniać.
W pozostałych relacjach oczywiscie pozostane ostrożna,taka jest moja natura.Co do bycia sobą,teoretycznie wiem kim jestem,jestem silną osbobą znającą swoją tożsamośc ,natomiast ostatni partner zabrał mi ją tzn.ja się w tej relacji zatraciłam na kilka dobrych lat,to nie jest takie proste poznac siebie na nowo. To takie budowanie swojego wnętrza na nowu,niby fundament jest ale cały dom trzeba postawic na nowo.
mgła napisał(a):Ostatnio przeczytałam że kobiety po rozwodzie czy też rozstaniu ,przeżywają kryzys tożsamości, na nowo muszą się nauczyc siebie. .
Honest napisał(a):Mgiełko, pisz, to Twoje odczucia. Nie wycofuj się bo rozważam to pod innym kątem
To prawda, że niektóre kryzysy definiują nas na nowo, moim zdaniem oczywiście... Nawet jak związek jest toksyczny... Ale to zalezy od osoby. Ja np. bardziej przeżywałam problemy w relacjach damsko - męskich mając 20-25 lat Bo wtedy definiowałam swój świat i wszystko się waliło. A im czlowiek starszy tym chyba bardziej zaprawiony w bojach, bardziej chyba też ostroznie do miłości podchodzący, więc i ten zawód mniejszy... Ale to zalezy od danego człowieka.
Honest napisał(a):Zając, to prawda. Rozpad można różnie przeżywać.
Po 13 godzinach pracy powróciłam do domu
A tak się zarzekałam, że nie będę NIGDY pracowac po godzinach...
pozytywnieinna napisał(a):Honest napisał(a):Zając, to prawda. Rozpad można różnie przeżywać.
Po 13 godzinach pracy powróciłam do domu
A tak się zarzekałam, że nie będę NIGDY pracowac po godzinach...
Witaj w klubie 28 godzin pracy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 83 gości