Bardzo Dziękuję Adminie...!

[Bianka]

ojej Honest daawno, nie umiem tego w czasie umiejscowić z drugiej strony czy to ważne, generalnie powiem tylko, że ja nie jestem do nikogo negatywnie nastawiona, lubiłam Ciebie i Twoje poczucie humoru bardzo i to mi wtedy dało kopa, zeszłam z drogi jak się dało...

[Honest]

Bianko, jesli taka sytuacja miała miejsce to przepraszam. Naprawde tego nie pamiętam.

[Winogronko7]

Otrzymałam w ten sposób wiele wsparcia od bardzo inteligentnych, życzliwych i madrych życiowo osób.
I nie były to tylko głaski, ale i czasem po prostu niezły kop.

,,Pomaganie głaskanie" to chyba tylko w bajkach działa, a w życiu daje ulgę tylko na chwilę. Super Honest, że jesteś elastyczna, że doceniłaś to, że ktoś daje Ci wędkę a nie rybkę na tacy. Że podjęłaś trud by z przysłowiowego kopa wyciągnąć coś dla siebie. A ten foch to taka zwykła ludzka reakcja

Czyli tak jak pisałam "celebrujmy siłę i potępiajmy słabość".

Księżycowa, co masz na myśli pod słowem ,,słabość? -problemy?

Gdyby wyrwać to zdanie z kontekstu, z tego forum, i przedstawic je np. na lekcji j. polskiego... ono jest całkiem mądre. ,,Cieszmy się z sukcesu, walczmy z porażkami".

[Bianka]

Spoko Honest przeprosiny przyjęte, zaskoczyłaś mnie to miłe ja myślałam, że to cały czas aktualne i że tak powiem zastosowałam się do życzenia, myślałam, że też pamiętasz.

[Honest]

Naprawdę nie kojarze tej sytuacji...
Cieszę się, ze o tym wspomniałaś.

[Księżycowa]

Winogronko miałam na myśli, to co przeczytałaś dosłownie. Nie doszukuj się i nie rozdrabniaj w tym wszystkim.

Z resztą wszystko co chciałam to już napisałam i tak właśnie myślę...
A wszystko co się tutaj w dalszym ciągu rozgrywa tylko to potwierdza. Już dostrzegłam kolejną manipulację...

Czas pozbyć się sentymentów do tego miejsca, bo tego do którego przyszłam już nie ma.

Kilka znajomości tutaj zawarłam, które utrzymuję i tych przelotnych bardzo pozytywnych i to najważniejsze dla mnie a reszta nie jest warta zachodu.

[margo_jar]

Tyle, że te znajomości są wirtualne

[Winogronko7]

Widzisz Księżycowa, taka mieszanka istnień się tu pojawia... tworzą się znajomości, przyjaźnie. I Ty je znalazłaś Wiadomo, przyjaciel za przyjacielem murem stanie. To nie koniecznie manipulacje.
Chyba, że to ja według Ciebie jestem zmanipulowana i tego nie dostrzegam

[Honest]

Tyle, że te znajomości są wirtualne

Niektóre Margo jar wchodzą na wymiar realny

[Księżycowa]

Tyle, że te znajomości są wirtualne

Nie tylko margo, nie tylko

Winogronko mało widzisz niestety... ale spoko, na terapii to rozgryziesz.

[margo_jar]

Honest być może. Nie zaprzeczam temu.

[Winogronko7]

Albo nie piszę o tym co widzę, bo wiem, że moje spostrzeżenia nic tutaj nie wniosą

[Honest]

Honest być może. Nie zaprzeczam temu.

Pewnie, wiem, ze nie zaprzeczasz. Napisałam to, bo nie wiem czy wiedziałas o tym

[Honest]

Tyle, że te znajomości są wirtualne

Winogronko mało widzisz niestety... ale spoko, na terapii to rozgryziesz.

To, ze nie widzi tego co ty, nie znaczy, ze widzi mało. Jesteś bezczelna i despotyczna.
Może od razu zgłoś się na jej terapeutkę.
Winogronko ma madrośc życiową jakiej nie powstydziłaby się niejedna 50 - latka.

[margo_jar]

Wiem, wiem, jak przeczyta się kilka postów to widać
Ale chciałam zwrócić na tą drugą stronę, która też istnieje