"Wózkowe-najgorszy garunek matki "

Rozmowy ogólne.

"Wózkowe-najgorszy garunek matki "

Postprzez impresja77 » 24 maja 2014, o 16:40

http://www.emito.net/wiadomosci/polska/ ... 40319.html

Dyskusja o felietonie prof. Mikołejko pt." Wózkowe-najgorszy gatunek matki" .
Co na to młode mamy i zagraniczne mamy i nie tylko?
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: "Wózkowe-najgorszy garunek matki "

Postprzez caterpillar » 24 maja 2014, o 17:30

wiec tak
ten pan podzielil matkie na dwie grupy ,co juz moim zdaniem jest duzym bledem ,bo swiat nie jest czarnobialy.

druga sprawa ten facet nie wie oczym pisze...

zgodze sie ,ze istneije grupa ludzi (nie tylko kobiet!) ,ktorzy sie rozmnazaja po to aby panstwo dokladalo ale to jest kwestia ambicji i wychowania z pokolenia na pokolenie TYLKO

w Wielkiej Brytanii Polacy wcale nie latwo dostaja takie benefity jak dostaja muzulmanie ,hindusi czy anglicy ,ktorzy maja po 7 dzieci.

Ja sama zylam (moja rodzna) jakis czas z zasilkow i nie sa to zadne kokosy! Da sie przezyc ale bez przesady ,tzeba sie nakombinowac,zeby pozwolic sobie na wiecej.

samotna polska matka MUSI pracowac ok 16 godzin tyg,zeby dostac zasilek.

w polskiej rodzinie maz/partner MUSI pracowac i tym samym odprowadzac podatki ,zeby dostac zasilek.

inna sytuacje maja anglicy lub emigranci z kolonii angielski ,ktorzy przyjezdzaja z 7 dzieci i na dzien dobry dostaja lokum ,zasilki a prace to widzieli jak swinia slonce.

druga sprawa "siedzenie w domu z dzieckiem" jest kwestja wyboru czy te pierwsze lata chce sie spedzic z dzieckiem czy w wieku 3 miesiecy oddac go na caly dzien do zlobka i tak do konca.

oraz tego ,ze zlobki sa cholernie drogie i jesli ktos zarabia marne grosze to go zwyczajnie nie stac na to.

oczywiscie sa matki ,ktore rodza dzieci ,to pretekst aby nic ze swoim zyciem nie robic

jednak ja bynajmniej w moim otoczeniu matek z Polski nie widzialam ani jedego przypadku,natomiast widzialam ambitne dziewczyny ,ktore w chwili jak dzieci poszly do szkoly ,konczyly kursy i zaczynaly prace ,bo jak mowie ,zycie z zasilkow to nie zadne kokosy aczkolwiek bywa pomocne.

faktem jest ,ze zajmujac sie dzieckiem lata do 16roku zycia licza sie do emerytury -ja to uwazam za rozsadny przepisa,bo praca w domu to tez praca, zwlaszcza dla matek ,ktore postanowily prowadzic nauke w domu (bo to dosc popularna forma edukacji w uk)
Ostatnio edytowano 24 maja 2014, o 18:11 przez caterpillar, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: "Wózkowe-najgorszy garunek matki "

Postprzez caterpillar » 24 maja 2014, o 17:47

Owszem, czasem tak jest, ale głównie ta migracja spowodowana jest stosunkami męsko-żeńskimi. One są głównym mechanizmem zakorzenienia się w tych zachodnich społeczeństwach dobrobytu. Opłaca się być bezrobotną matką, a nie ciężko pracującą kobietą.


jednym slowem wk..wia mnie jak ktos pisze o czyms o czym nie ma zielonego pojecia.

Kobiety czesciej rodza za granica bo tu sa bardziej stabilne warunki ekonomiczne
jezeli ktos chce byc masochista i rodzic w Polsce oraz utrzymywac rodzine za 2 tys zlotych ..prosze bardzo.

w Polsce kobiety pracuja ,bo MUSZA ,maja o tyle dobrze ,ze dziecko moga zostawic pod opieka tesciow
tutaj nie ma takiego luksusu ,za nianie trzeba placic .

i jescze raz dodam ,trzeba miec gromade dzieci ,zeby mozna miec spora kase z benefitow w odatku nie jest tak latwo wynajac dom jesli otrzymuje sie takie dofinansowania oraz dzieci, zgodnie z haslem
no pets,no kids, no benefits
wiec w zasadzie sa to kiepskiej klasy dzielnice co za tym idzie szkoly i cala okolica.
ale jak kuzwa jesli ktos nie zna relaiow tylko czyta z d..py wziete statystyki to coz :bezradny:

polecam przenanalizowac panu srodowiska cyganow ,muzulmanow,czarnych itp wowczas zobaczy co zaczy, kobieta niepracujaca, nierozwijajaca sie.

jesli chodzi o Pollakow moim zdaniem 9oraz z tego co czytam )jest to bardzo maly procent.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: "Wózkowe-najgorszy garunek matki "

Postprzez pozytywnieinna » 24 maja 2014, o 20:12

No w DK kokosy są, zwłaszcza dla samotnych matek i wcale większego przyrostu niż w PL nie mają, a mając możliwość macierzyńskiego rok, oddają dziecko do złobka, pobierając kasę za macierzyński

Ale, żeby mieć zasiłek trzeba pracować. Nic za darmo.

Nie lubię uogólnień, każda sytuacja jest inna, tak jak powody.

Cat czyli jestem masochistką, że jednak jestem w PL? Chyba tak :haha:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: "Wózkowe-najgorszy garunek matki "

Postprzez impresja77 » 24 maja 2014, o 21:02

Dodam ,że prof,. udzielając wywiadu jakiejs gazecie ,nie pamietam już jakiej wyznał ,że był dotkliwie bity w domu przez któregoś z rodziców ,chyba przez matke .Ale bity tak na oślep najczęściej bez powodu. To w pewnym sensie pozwala mu widzieć tylko jedną stronę .
Sam artykuł był do przyjęcia ,zauważył problem opisał go ....ale te wypowiedzi tutaj w tym wywiadzie o zagranicznych matkach to zupełnie oderwane od rzeczywistości bzdury .
To co Cat pisze jest cenną informacja ,bo z pierwszej ręki .Ona tam żyje i doświadcza tego świata .
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: "Wózkowe-najgorszy garunek matki "

Postprzez caterpillar » 24 maja 2014, o 21:05

No jesli utrzymujesz rodzine za 2 kola to tak :D
to fakt w szwecji jest xhyba najlepszy socjal z tego co pamietam 2 lata maciezynskiech jednak rodowici szwedzi z tego nie korzystaja ich przyrost naturalny jest kiepski za to azjaci I owszem wiec .
Tu zeby dostac maciezynski trzeba pracowac min rok. A kasa jest taka ze za pierwsze 4 tyg. Dostajesz 90% pensji a potem symboliczne 100f tyg. Wiec dla kobiet ktore zarabialy wiecej niz srednia krajowa musi sie z jakis powodow finansowych czy innych oplacac siedziec w domu.

problem w tym ze ten pan nazywa wszystkie kobiety bedace w domu korzytajace z zasilkow pasozytami. A jednak sa rozne postawy kobiet sa takie dla ktorych jest to sposob na unikniecie pracy ale sa tez takie ktore w pelni chca sie oddac rodzinie.
Ja mam 2 prace ostatnio ciagnelam colleg przez 3 lata ale fizycznie niedawalam rady .Nawet teraz jest mi ciezko pogodzic obowiazki domowe plus praca , czasem czlowiek pada na pysk.A jak ma sie 3 dzieci ro juz w ogole sobie twgo nie wyobrazam.

Znam matki angieli , ktore rzucily prace tj prawnik , biznesmen ect po to zeby byc z dziecmi bo pewnyxh rzeczy nie da sie pogodzic , zadna niania nie zastapi matki...dobrej matki.

ale co taki profesorek mniemanologii moze o tym wiedziec.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: "Wózkowe-najgorszy garunek matki "

Postprzez caterpillar » 24 maja 2014, o 21:16

Impresja wkurza mnie to niezmiernie gdy slysze takie pierdoly.
jak pisalam owszem zgadzam sie , ze taki procent ludzi istneje Ale trzeba sie dosc nakombinowac, zeby sobie zyc na dobtym poziomie z benefitow.
My zeby oszeczedzic troszke na to zeby miec na wkacje w pl musiwlismy mieszkac w mieszkaniuz innymi ludzmi oczywoscie nielegalnie ale przez to tez bez luksusow bo kisilismy sie z innym wiec ja pierdziele takie zycie.

Mysle ze procent takich polakow w stosunku do Polakow naprawde Pracowitych jest znikomy I niewarty uwagi.
W porownaniu z innymi nacjami my uchodzimy za pracowite mrowki.

Moj facet ostanio wygral nagrode dla najlepiej zarzadzajacego szefa w Uk w swojej dziedzinie...a takich Polakow jest masa...kobiet I facetow ...zdolnych pracowitych I ambitnych..bo tacy w wiekszoscii jestesmy.
Amen ;)
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: "Wózkowe-najgorszy garunek matki "

Postprzez pozytywnieinna » 24 maja 2014, o 21:17

no Cat ba, dzieci np u nas na wsi, gdzie matki są w domach są zupełnie inne niż te miastowe, gdzie matki i ojcowie pracują po 20 godzin dziennie
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: "Wózkowe-najgorszy garunek matki "

Postprzez impresja77 » 24 maja 2014, o 21:20

No ,więc własnie i zatanawia mnie fakt ,dlaczego tak marginalne postawy są podnoszone przez osobę utytułowaną,publiczną do rozmiarów patologi społeczeństwa polskiego .Z głupoty ,czy zamierzonego celu deprecjacji?
Przeciez margines społeczny jest w każdym kraju w przybliżonym procencie ,a tutaj profesorek zrobił z tego dramat narodowy.

Poza tym cóz za perfidia ,zniszczyc kraj ,skazać na wygnanie tyle ludzi co zginęło w II wojnie światowej młodych za chlebem i pisać teraz z ironią o wózkowych i płciowym biznesie. O ludziach bez ambicji ,którzy tylko zerują na innych państwach .A jak mają żyć za 1200 zł jak czynsz kosztuje 400 i 200 media ?
Znajomej syn usuwał zęba za 1000 zł! Bo jak usunie u innego pana za 1oo zł to ten mu nie zrobi aparatu korekcyjnego .!!!!!

A jakby teraz te 2 mln emigrantów powiedziało "wracamy!".kochamy nasz kraj !"
To co szanowny rząd ? Zesrał by sie ?
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: "Wózkowe-najgorszy garunek matki "

Postprzez caterpillar » 24 maja 2014, o 21:48

Ano zesral by sie
woesz ja nie bardzo rozumiem.tego pana
bo.on nazywa pasozytnictwem bycie na utrzymaniu meza..ale.ktos.do k..wy nedzy temu mezowi.pierze.gotuje i wychpwuje dzoeci
Albo branie maciezynskiego... aby wziac maciezynski trzeba pracowac min rok! Ja pracowalam do 8 miesiaca ciazy biorac moze 2.dni wolnego.

Jak pisalam Polacy musza pracowac legalnie zeby dostac zasilek a jesli zona jest na utzrymaniu meza to juz ich sprawa, bo skoro maz dobrze zarabia placi tez wysokie podatki.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: "Wózkowe-najgorszy garunek matki "

Postprzez Honest » 24 maja 2014, o 21:54

Słuchajcie, tak samo z wizami do USA.
Rząd też by się okocił jakby specjaliści wysokiej klasy wyjechali do USA i zarabiali 10 razy tyle 8)

Cat, wyjechałas już jakiś czas temu. Powiem Tobbie, ze tutaj w kraju nawet przy duzej ilości dzieci z zasiłków by się nie wyzyło. Ja dotąd nie rozumiem, jak funkcjonują takie rodziny? Za takie pieniądze? Nigdy tego nie zrozumiałam!

U nas rodzinne to jest coś koło 60 zł (poprawcie mnie jesli coś się zmieniło).
A dochód trzeba mieć netto koło 500 zł na członka rodziny.
Jest tez pomoc społęczna. ale to też zalezy od ośrodka, bo są takie, ze zasiłki są, a sa takie gminy, które dają odmowy z uwagi na brak środków. Albo zasiłki na opał... 100 zł.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: "Wózkowe-najgorszy garunek matki "

Postprzez pozytywnieinna » 24 maja 2014, o 22:16

Honest nie pisz o tym bo mnie normalnie trafia. Ja najlepiej o tym wszystkim wiem :evil: :evil: :evil:

A rząd zwiał by do Brukseli, jak to robią do tej pory :evil:

A odnośnie zasiłków to ja nie wiem jakie są, bo jakoś BARDZO bogata jestem dla mojego kraju.

W ostatnim piśmie odnośnie alimentów, Dania napisała ojcu do jakiej komórki w ministerstwie POLSKIM ma się zgłosić, żeby mu pomogli jak NIE PŁACIĆ na córkę, znaczy co zrobić, żeby nie płacić

NO SZLAG mnie trafił, że mnie polskie władze, ani sądy ani nikt nie powiedział gdzie mam się zgłosić, żeby przyspieszyć sprawę poprzez wyższe instancje m.in tą komórkę, którą mu podali

Zresztą rozmawiałam z tą Panią z Ministerstwa, która się na to oburzyła i nie mogła przestać się żalić na postępowanie obcych rządów, zwał spraw, tysiące skarg do Strasbourga, nie przestrzeganie prawa UE.

ALE NASZ kraj za to prawa UE przestrzega jakby to była świętość, wykańczając przy tym własnego obywatela
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: "Wózkowe-najgorszy garunek matki "

Postprzez caterpillar » 24 maja 2014, o 22:17

Wiesz honest jak sie mieszka na pipidowie gdzie czynsz wynosi 50zl I ma sie wlasny ogrodek to mozna jakos przewegetowac ale mimo to trza byc tworczo zaradnym aby przetrwac.
problem w tym.ze na takich pipidowach ciezko o legalna prace wiec nawet jak kobieta dorabia sobie to i tak jest pasozytem spolecznym bo robi to na czarno...kolko zamkniete.

fakt wyjechalam 10 lat temu mielismy ambitne plany ale z racji ciaz trza bylo plany zmienic .dostalismy pomoc od panstwa kosztem czego stac nas bylo na nieumeblowane mieszkanie w cholere daleko od sklepow i parkow.rzeczy jak meble dostalismy od ludzi cos tam kupilismy.zylismy z olowkiem w reku wynajmujac pokoj znajomym w malym mieszkaniu.. zeby cos zaodzczedzic.

kiedys ogladalam program o samotnej matce angielce ktora z zasilkow miala pewna kwote na dzien do wydania. I to byl wielki szok ze tak malo.
A ja mialam tyle samo na tydzien na 3 osoby! Ona kupowala zywnosc tesco w paski . A ja kupowala
m normalne jedzenie plus super ciuchy w lumpeksie. Nikt kuzwa o mnie reportazu nie nkrecil..coz.
Czy bylam pasozytem? No nie wiem .udzielalam sie spolecznie organizowalam.kazdy dzien dla.mojego dziecka tak aby w przyszlosci wyroslo na normalnego dobrego czlowieka.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: "Wózkowe-najgorszy garunek matki "

Postprzez caterpillar » 24 maja 2014, o 22:17

Wiesz honest jak sie mieszka na pipidowie gdzie czynsz wynosi 50zl I ma sie wlasny ogrodek to mozna jakos przewegetowac ale mimo to trza byc tworczo zaradnym aby przetrwac.
problem w tym.ze na takich pipidowach ciezko o legalna prace wiec nawet jak kobieta dorabia sobie to i tak jest pasozytem spolecznym bo robi to na czarno...kolko zamkniete.

fakt wyjechalam 10 lat temu mielismy ambitne plany ale z racji ciaz trza bylo plany zmienic .dostalismy pomoc od panstwa kosztem czego stac nas bylo na nieumeblowane mieszkanie w cholere daleko od sklepow i parkow.rzeczy jak meble dostalismy od ludzi cos tam kupilismy.zylismy z olowkiem w reku wynajmujac pokoj znajomym w malym mieszkaniu.. zeby cos zaodzczedzic.

kiedys ogladalam program o samotnej matce angielce ktora z zasilkow miala pewna kwote na dzien do wydania. I to byl wielki szok ze tak malo.
A ja mialam tyle samo na tydzien na 3 osoby! Ona kupowala zywnosc tesco w paski . A ja kupowala
m normalne jedzenie plus super ciuchy w lumpeksie. Nikt kuzwa o mnie reportazu nie nkrecil..coz.
Czy bylam pasozytem? No nie wiem .udzielalam sie spolecznie organizowalam.kazdy dzien dla.mojego dziecka tak aby w przyszlosci wyroslo na normalnego dobrego czlowieka.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: "Wózkowe-najgorszy garunek matki "

Postprzez Honest » 24 maja 2014, o 22:23

Cat, oczywiście, ze nie byłas pasożytem. To rodowici anglicy mają inne zasiłki? W innej wysokości?

Masz rację, ze jak masz ogródek to możesz sobie lepiej radzić. Ale czynsze w niektórych małych miasteczkach sa Cat, moim zdaniem, kosmiczne czasem... jedna z moich rodzin płaciła 500 zł za 30 metrów... Plus prąd i woda osobno. Uważam, ze to dużo... Mieszkali tam w 4. Miasto 10 tyś, pracy w nim prawie nie było.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Następna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 273 gości

cron