Jigsaw, to jest utopia. Użytkownicy są zmienni, cechą forum jest to, że ludzie przychodzą i odchodzą. To się nie da zrobić demokratycznie. Bo kto to są "użytkownicy" ? Stajesz sie nim jak się zarejestrujesz, ale co, będziesz ściagal po necie wszystkich zarejestrowanych żeby regulamin przedyskutowali? Akurat nie mają nic lepszego do roboty. Tych użytkowników co im się życie właśnie rozwala i pomocy szukają też do dyskusji nad regulaminem zaprosisz? Niewątpliwie mają do tego głowę. Czy moze jakieś kryteria podziału użytkowników należy wykonać, kto już ma prawo ustalać regulamin a kto jeszcze nie ? I co, te kryteria też najpierw należy demokratycznie przedyskutować?
I tak dalej, wcale nie wyczerpałam wszystkich rozkosznych mozliwości pojawiajacych sie przy wizji demokratycznego ustalania regulaminu forum internetowego. Moim zdaniem jest to utopia czystej wody.
Natomiast co do interwencji Admina to cóż, od nas zależy na ile regulamin będzie łamany. Możesz z czystym sumieniem stwierdzic, że w kwestii naruszania regulaminu masz czyste konto? Bo od tego wypada zacząć. Pytanie potraktuj jako retoryczne, absolutnie nie oczekuję odpowiedzi.