Byliśmy, wróciliśmy i było super . Wybawiłam się chyba za wszystkie czasy i cały czas w wszpilkach dosyć wysokich dawałam radę :O .
Ogólnie nie myślałam, ze ten ślub będzie dla mnie taki emocjonalny... mało nie buchnęłam płaczem na przysiędzie i żałujemy oboje, że nie ma u nas sensu taki slub. No ale nasz będzie na swój sposób wyjątkowy .
Na powrocie wymurowalibyśmy w drzewo, bo wpadliśmy w poślizg przez myszkę, która wyleciała nam na jezdnię...
Księżycowa, najważniejsze, że nic Wam się nie stało. Cd slubu- myślę, że każdy jest na swój sposób wyjątkowy
Ale ja się cieszę, że przestało wreszcie lać!! I nawet jakieś słońce się pojawia Postanowiłam z kolegą, że będziemy się codziennie rozciągać, i już po drugim dniu zrobiłam szpagat
Katko, to dobry pomysł z kinem, daj żyć tej wątrobie Na co chcesz iść?