Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 12 maja 2014, o 21:07

biscuit napisał(a):
Honest napisał(a):Jest to forma odreagowania - upust emocji, ale bez wulgaryzmów, bycia chamską, przeklinania. Najczęściej stosuję to wobec sytuacji, na które w żaden sposób nie mam wpływu.

ludzie "kulturalni" uciekają od złości
rodziny "kulturalne" w których się nie złości tylko ironizuje i wypowiada cynicznie i sarkastycznie w zamian
kreują pociechy o "zimnych", psychopatycznych cechach komunikacji z innymi
przyjmując, że gniew, złość "gorąca" to wyrażona wprost
gniew, złosć "zimna" to zakamuflowana w postaci wypowiedzi cynicznych, sarkastycznych, ironicznych



Bis, być moze masz rację. Ale ja mam raczej ognisty temperament i własnie dlatego staram się kontrolowac złość.
I wybucham czasem, owszem, ale częściej prywatnie, niż w pracy.
I własnie czasem ta ironia pozwala mi tego wybuchu uniknąć.
Bo sa takie sytuacje w życiu, kiedy już tylko smiech pozostaje 8)
Ale tak jak mówiłam - reaguję też normalnie na jakie zachowania, które mi się nie podobają.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 12 maja 2014, o 21:11

Bis...ale ja jak chciałam sie ciać to sie ciełam...bylam wtedy w rozsypce i nic zabawnego mi nigdy do głowy nie przychodziło...za to jak mam dobry humor to go uwydatniam :) nie bede teraz tłumaczyc mojej terapii bo to bez sensu i pewnie i tak sie nie uda...akurat nie dotyczyła ona autoagresjii...to w duzym stopniu przepracowałam sam...

pamietam też jedne z wazniejszych słów tej kobiety...że nie zawsze dobrze jest widziec podteksty w wypowiedziach czy zachowaniach innych...czasem cos po prostu jest...tak samo jak mozna jesc bo sie ma problemy ze stresem...ale mozna tez jesc bo sie lubi albo jest sie glodnym :P bez sensu sie doszukiwac...i, ze swiat bylby prostszy dla wielu wtedy...
nie lubie dorabiania ideologii do wszystkiego...wymyslania co autor tekstu mial na mysli...pewnie dlatego nie lubiłam j.polskiego...i wciskania nam, że poeta tesknił za ojczyzną bo napisał o drzewie...dla mnie w większosci przypadkow koles po prostu pisał o drzewie bo moze akurat mu sie spodobało :P
ale to znowu ja :) chyba zaczynam mysleć jak facet :haha: nie za czesto nachodzi mnie potrzeba na doglebne analizy...
Bis mzoesz sie teraz dopatrzec w tym, że tak łątwo "oceniam" bo co widze to dla mnie jest...
moja ironia tez jest prosta...jak ma byc dosadna to jest...jak ma byc zabawna to też jest...nie lubie wprowadzać w bład drugiej strony
kiedys lubiłam psychologie...później zaczeła mi przeszkadzac niejednoznacznosc...doszukiwanie sie...pewnie dlatego z psychologii skonczyłam tylko te od zarzadzania :haha:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 12 maja 2014, o 21:16

jest jeszcze cała kupa teorii na temat tzw. KONSTRUKTYWNEGO WYRAŻANIA ZŁOŚCI
oczywiście trzeba najpierw w ogóle mieć świadomość na temat tego
że w danym momencie odczuwa się uczucie złości

bo na razie poruszaliśmy temat sarkazmu, ironii i cynizmu
"gorących" wybuchów złości, czasem nawet w formie wulgaryzmów, chamstwa
samookaleczania się w formie acting out'u
(nie było jeszcze o złości wyrażanej wobec innych cieleśnie, czyli w postaci walenia innych po ryju)
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 12 maja 2014, o 21:19

Bis, ale nie tak dawno pisałs coś o humorze.
Ze to jedna z najwyższych form... czegoś tam :)
Podejścia do problemów?
Ale to dotyczyło tematu, o ktorym teraz rozmawiamy :)
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Sansevieria » 12 maja 2014, o 21:25

biscuit napisał(a):Sans, dlatego właśnie zwróciłam uwagę na tą ironię
i co się pod nią kryje, jakie uczucia (i tu wskazałam na gniew)

jak również na to (w odniesieniu do wypowiedzi Katki o swojej psycholożce)
że w przypadku osób stosujących samookaleczanie się w celu acting out'u
stosowanie sarkazmu, cynizmu czy ironii
może jednak stanowić bardziej adaptacyjną od samookaleczania się formę radzenia sobie ze złościa
gdyż jest to mimo wszystko przejście na poziom symboliczny - werbalny wyrażania emocji
z poziomu agresji wobec własnego ciała
czyli jest to już poziom MENTALIZACJI emocji
a nie dawaniu im upust z autoagresywnym wykorzystaniem swojego ciała


A ja Cię wspieram dzielnie przykładem z życia, że i owszem pod ironią gniew jest. Czasem wielgaśny, a czasem na poziomie irytacji. Mój ojciec nie był w stanie wyrazić skumulowanej wściekłosci inaczej. Mocno mnie tym uszkodził, ale ja do pewnego czasu dokładniuśko powielałam ten wzorzec. Normalnie jak w podręczniku. :)
Najprawdopodobniej autoironia mnie osobiście uchroniła od pójścia w inne formy autoagresji oraz od uzależnień. Co z pewnego punktu widzenia uznaję za per saldo korzystne dla mnie samej.
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 12 maja 2014, o 21:29

Katka, tak naprawdę to ja nie miałam na myśli konkretnie Twojej terapii
bo przecież nie mam zupełnie wiedzy o przyczynach Twojej autoagresji
tak tylko na zasadzie skojarzenia tego co napisałaś o swojej psycholożce i ironii
odniosłam się do tematu samookaleczania się i złości

natomiast przypadek marie jest trochę inny
wg mnie tutaj niewyrażona złość przyjmuje inne oblicze
co napisałam

odnośnie zaś analizowania - z pewnością jest to jakaś forma "zawodowego" skrzywienia
tak jak policjanci widzą więcej złodziei :D
natomiast że to jest forum psychologiczne
to może i ktoś skorzysta i ja też przy okazji
mając możliwość praktycznie wykorzystać to co wiem w rozmowie z innymi
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 12 maja 2014, o 21:36

Honest napisał(a):Bis, ale nie tak dawno pisałs coś o humorze.
Ze to jedna z najwyższych form... czegoś tam :)
Podejścia do problemów?
Ale to dotyczyło tematu, o ktorym teraz rozmawiamy :)

tak - poczucie humoru to dojrzały mechanizm obronny
czyli chroniący nas przed zbyt przerażającą rzeczywistością i lękiem

ale zdrowe poczucie humoru
to jednak coś innego niż cynizm, sarkazm i ironia

oczywiście jak każdy mechanizm obronny - nadużywany staje się dezadaptacyjny
bo odgradza od konfrontacji z rzeczywistością

ja odniosłam wrażenie po wypowiedzi marie
że ona jednak unika tej konfrontacji
ojczulek ululany nigdy nie dorośnie, a jej trochę smutnawo
zresztą ja tam widziałam głównie minimalizowanie, infantylizowanie
a nie humor, o którym Ty napisałaś :(
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez margo_jar » 12 maja 2014, o 21:39

A czy jest coś co nie jest mechanizmem obronnym?
margo_jar
 
Posty: 595
Dołączył(a): 13 cze 2012, o 15:50

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 12 maja 2014, o 21:39

Bis, wydaje mi się, że na Twój wniosek miał ogólny obraz sytuacji Marie wyłaniający się z forum.

A nie to jedno zdanie, jeden zwrot.

Bo ja w przypadku Marie muszę się z Tobą zgodzić, natomiast gdyby to napisał ktoś inny to nie uważałabym tych słow za jakieś "diagnostyczne" - oczywiście w potoczym znaczeniU :)
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 12 maja 2014, o 21:43

pewnie tak Honest
ja znam marie z forum nie od dziś
i może dlatego właśnie napisałam, kierując się chęcią pomocy jej
a nie wytknięcia czegoś
być może też, jakby napisał to ktoś inny, nie zwróciłabym uwagi
no ale jak to się mówi "bliższa ciału koszula" i tak jest w wypadku marie
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 12 maja 2014, o 21:44

margo_jar napisał(a):A czy jest coś co nie jest mechanizmem obronnym?

a Ciebie co złości margo w moich wypowiedziach? 8)
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 12 maja 2014, o 21:46

biscuit napisał(a):
margo_jar napisał(a):A czy jest coś co nie jest mechanizmem obronnym?

a Ciebie co złości margo w moich wypowiedziach? 8)



Czyzby projekcja, Bis? 8)
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 12 maja 2014, o 21:47

biscuit napisał(a):pewnie tak Honest
ja znam marie z forum nie od dziś
i może dlatego właśnie napisałam, kierując się chęcią pomocy jej
a nie wytknięcia czegoś
być może też, jakby napisał to ktoś inny, nie zwróciłabym uwagi
no ale jak to się mówi "bliższa ciału koszula" i tak jest w wypadku marie


Przyznam, że nie odebrałam tych słów jako atak, a właśnie jako troskę.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 12 maja 2014, o 21:48

Honest, to jest próba wytrącenia broni sarkazmu z dłoni margo
czyli wyzwanie aby wyszła ze mną otwarcie walczyć na udeptaną ziemię :D
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez margo_jar » 12 maja 2014, o 21:49

biscuit napisał(a):
margo_jar napisał(a):A czy jest coś co nie jest mechanizmem obronnym?

a Ciebie co złości margo w moich wypowiedziach? 8)

Nie złości. TYlko często pojawia się to pojęcie, jakby to było wytłumaczeniem wszystkiego :(
margo_jar
 
Posty: 595
Dołączył(a): 13 cze 2012, o 15:50

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości

cron