Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Sansevieria » 11 maja 2014, o 22:23

impresja77 napisał(a):Katarzyno Ci pracowici i twardzi jak ironicznie bierzesz w cudzysłów myślę ze wiedza jak jest w takim domu bo z niego wyszli swoją pracowitością i twardością. i nie muszą oglądać powtórki z rozrywki.


I niestety niektórzy z tych twardych mają wrażliwość kamienia.
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 11 maja 2014, o 22:48

Jeżeli pijesz do mnie to ja miałam szczęśliwy dom,a jeżeli do Katki to chyba o swojej wrażliwości mówisz
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Sansevieria » 11 maja 2014, o 22:59

Do nikogo nie piję, stwierdzam fakt dosyć powszechnie znany. Że mianowicie trudne warunki życiowe niektórym ludziom tępią wrażliwość. Nie mają warunków do jej używania i zapominają co to jest i do czego służy. Często świetnie sobie radzą w życiu, zwłaszcza zawodowym, bo niska wrażliwość bywa bardzo przydatna w "wyścigu szczurów".
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 11 maja 2014, o 23:22

No własnie czytałam w Charakterach albo tym dodatku do polityki, ze najlepsi pracownicy korporacji to DDA.
Zrobią wszystko, by zyskac uznanie. I najwyżej się pną pracą ponad ludzkie siły.

Więc to nie do końca, ze tylko niewrazliwcy sa skuteczni w wyścigu szczurów. Bo najlepsi sa psychopaci, a to inna bajka.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Sansevieria » 11 maja 2014, o 23:40

Część DDA to jak najbardziej niewrażliwcy. Takimi wychodzą z rodzinnego domu i takimi zostają w dorosłym życiu. Niewielka wrażliwość daje niezłe bonusy.
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 12 maja 2014, o 00:39

kiedys czytalam badania nt dzieci z rodzin dysfunkcyjnych oraz ich odpornosci na sters okazuje sie ,ze lepiej wypadaja niz dzieci z rodzin powiedzmy normalnych, gdyz sa bardziej przyzwyczajeni do takich sytuacji.
oczywiscnie nie jest to regula ale mysle ,ze cos w tym jest.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 12 maja 2014, o 00:42

Ale mi genialna pieczarkowa wyszła!!!!!!!!!!! :haha: :haha: :haha: :haha:

I znowu poniedziałek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Byle do weekendu!!!!!!!!! :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 12 maja 2014, o 00:57

dla mnie byle do wtorku ...poniedziałek to praca na 12 godzin :haha: :haha: ble

moja chrzesnica ma komunie...trzeba kupić se kiecke i buty...(moze nie specjalnie na okazje ale przy okazji sukienek i butów nigdy za wiele :P)
no i prezent...co sie teraz dzieciom na Komunie kupuje...chodzi mi o coś praktycznego...coś zwiazanego z faktem tego dnia też młoda dostanie...ale fajnie jakbym mogła jej też ofiarowac dodatkowo nie tylko gadżet ale coś przydatnego :roll:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Jigsaw » 12 maja 2014, o 11:25

impresja77 napisał(a):
impresja77 napisał(a):Katko należy Ci się ogormny podziw i szacunek ,to jest właśnie klasa i jak patrzysz w lustro to widzisz człowieka ,a nie gnidę.


:


I dlatego Ci się wiedzie i dlatego jesteś szczęśliwa ,bo nie zżera Cię nienawiść i chęć zemsty.
Nie stało sie to ot tak ,potrzeba było pracy nad sobą ,czasu ,ale i dobrego charakteru i serca i rozumu. Bo jak sie ma podły charakter to lata terapii i innych działań by Ci nie pomogły ,bo byś trwała w zapieczeniu.[/quote]
A ja np nie mam prawie w ogole złości na rodzicow a na pewno im źle nie życzę() a i tak mi się nie wiedzie..
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Jigsaw » 12 maja 2014, o 12:28

cholera zaluje że jestem na telefonie i nie mogę zacytować bo jak czytam niektóre wypowiedzi.. zdaje sobie sprawe że moje zdanie ma niezbyt wielkie znaczenie tutaj ale na prawdę proszę trochę więcej refleksji.. to nie jest byle jaki amatorski portal forum co prawda nie jest prowadzone przez specjalistów ale mimo tego dobrze by było żeby się poczuc bardziej do pisania, żeby pomoc, a nie do ciągłego przerzucania animozji (zarówno tych osobistych jak i względem określonych postaw - wiadomo, zło trzeba piętnowac ale rzadko kiedy sytuacja jest jednoznaczna, a na takim forum należałoby założyć raczej że jak ktoś tu wchodzi to po pomoc a nie żeby niszczyć np) bo mam wrażenie że jest ich więcej niż na forach gdzie ludzie o psychologi pojęcia nie mają (a tu ponoć mamy ludzi którzy z terapia mają niemałe powiązania)
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Jigsaw » 12 maja 2014, o 12:49

KATKA napisał(a):nawet Jigsaw, ktory tego miejsca nie lubi a nadal tu siedzi...i mimo wszystko choc tego nie widzi w jakis sposob sie rozwija...widac to po jego wypowiedziach do roznych osob...:P

Nie no to jest jakiś nonsens.. obawiam się że gdybym tu trafił w trochę innym momencie swojego życia.. gdybym nie był w terapi gdybym nie mial znajomych poza forum, co prawda internetowych i zawodzących predzej czy później to nie dość że bym się nie rozwinął to jeszcze aż strach myśleć jakby forum.. niektóre osoby i ich podejście na mnie wpłynęło.. jak już kiedyś Pisalem przyszedłem tu po pomoc a Dostalem można powiedziec po d.. i obawiam się że jak z takim podejściem spotka się ktoś słabszy ode mnie.. wolę nie myśleć. mam nadzieję że jednak niektórzy się opanują i czasem pomyślą nad konsekwencjami zanim coś napiszą..
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Jigsaw » 12 maja 2014, o 13:09

Tinn napisał(a):
Bianka napisał(a):Cat ja pamiętam jeszcze to forum za czasów kiedy nie było w ogóle krytyki, że ja ktos smie sobie nie radzić, że ma muchy w nosie i jest rozkapryszoną niunią, no ale nie było wtedy jeszcze Imprechy :roll:

Dzień Dobry po długim niewidzeniu.
Ja to forum poznałam już takie drapieżne i nieprzewidywalne, najpierw się przeraziłam, ale potem okrzepłam i przestałam się przejmować. Ono takie "niegłaskające" po główce ma chyba o wiele lepszą moc terapeutyczną, daje taką możliwość wypróbowania, przetestowania siebie w warunkach laboratoryjnych, na symulatorze jak gdyby. Już ktoś to powiedział w tej ostatniej dyskusji (moim zdaniem bardzo trafnie), że jak człowiek sobie nie radzi w świecie wirtualnym to jak poradzi sobie w rzeczywistym.
Nie jest przyjemnie w ferworze walki, ale prawdziwie.
A ja ostatnio przeżyłam inny "szok" :roll: byłam w Rzymie na kanonizacji papieży z pielgrzymką i nagle znalazłam się w otoczeniu jakby nierzeczywistym. Cały tydzień jakaś 40 ludzi w autokarze odnosiła się do siebie z życzliwością, wyrozumiałością, nie pouczano i nie edukowano siebie wzajemnie, nie zawiązywały się takie ad hoc sojusze (przeciwko temu czy innemu kozłowi ofiarnemu). No szok dla mnie.
Nigdy nie obracałam się w otoczeniu okołokościelnym, nie wiem czy to przypadek akurat takiego składu ludzi w autobusie czy fakt wpływu religijnego, duchowego celu na zmianę , złagodzenie obyczajów.
No jakby niereprezentatywna próbka społeczeństwa mnie otaczała.
No i jak by wracając do tematu wątku jak się czujesz cały tydzień czułam sie w tej atmosferze wzajemnej życzliwości wspaniale, tarzam się w tym jak w gęsim puchu.

na woodstocku też tak bywa
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Jigsaw » 12 maja 2014, o 13:21

Bianka napisał(a):Tinn no własnie o to chodzi żeby przyjąć że dla każdego co innego jest terapeutyczne, jeżeli przychodzi tu osoba mocno poturbowana, nigdy nie głaskana to może tego potrzebować zamiast kolejnego kopa w d...dla Ciebie ma to moc terapeutyczną dla innych nie i to trzeba przyjąć a nie wierzyć że tylko ta jedna moc dla wszystkich jest super, a nawet nie o o głaskanie czasem chodzi tylko rozmowę ale bez kopów w dupę co przecinek, różnych rzeczy mogą ludzie potrzebować, może zrozumienia jakiego nigdy nie mieli albo empatii której nigdy nie doswiadczyli, to też pomocna dłoń...reasumując, nie ma jednej drogi pomocy, to co mi pasuje nie musi komus i odwrotnie...

.

Problem polega na tym że to nie jest forum terapeutyczne. podstawowym celem powinno być wsparcie w grupach wsparcia.. dobrym słowem, pokazaniem dróg ratunku, ewentualnie innych perspektyw a nie terapia i to jeszcze metodami szokowymi.. oczywiście jest jeszcze na takim forum miejsce na "rozwój" ale wg mnie 1. np w dziale dyskusji 2. dla osób które już najgorsze mają za sobą.. u mnie terapeutyzowanie przez niektórych skończyło się myślami samobójczymi.. ale uh starczy już nie chce do tego wracać
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Jigsaw » 12 maja 2014, o 13:32

impresja77 napisał(a):
Bianka napisał(a):Tinn no własnie o to chodzi żeby przyjąć że dla każdego co innego jest terapeutyczne, jeżeli przychodzi tu osoba mocno poturbowana, nigdy nie głaskana to może tego potrzebować .



A tak na poważnie ,nikt tutaj nikogo ,kto przychodzi z problemem nie kopie w d......rozumiem ,ze masz na myśli mnie.
Niczego takiego nie robiłam ,a jezeli piszę jasno i otwarcie jak widze sprawę ,a jest nie po mysli danej osoby ,to ta osoba ma problem ,że czuje sie kopana w d.....bo moim zamiarem nie jest to
a przyszło Ci do glowy że różni ludzie różnie postrzegają problemy? to co dla Ciebie jest niczym dla innego może być bardzo dużym problemem. i nie Tobie to oceniać tym bardziej że nie znasz wszystkich okoliczności. zastanów się nad tym co Napisalem i nie ironizuj że chodzi o wspieranie patologi.. zresztą o tym że ktoś tkwi w patologi można powiedziec inaczej niż obracając go i zniechecając do forum..
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Jigsaw » 12 maja 2014, o 13:33

Winogronko7 napisał(a):A gdyby tak każdy z nas postarał się by to miejsce było przyjemniejsze, bez kłótni..? Gdyby tak zapomnieć o tym co było kiedyś i każdemu dać czystą kartę..?

Ja swego czasu proponowałem żeby opracować "Kodeks" niestety nie przeszło
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 74 gości

cron