hej dopiero teraz mam czas odpisac
Honest tak myślę,osoby spokojne -nieśmiałe-zrównoważone mogą byc postrzegane jako nudne.Natomiast osoby przebojowe-otwarte-spontaniczne jako ciekawe.
Czy jestem z siebie zadowolona?Bardzo trudne pytanie w moim przypadku.
1. Patrząc całościowo,tak,.Po pierwsze z tego powodu że jestem zdrowa i silna psychicznie-nie stałam się tym czymś
czym jest ojczym.
Za każdym razem kiedy płaczę do Boga dlaczego mnie taką stworzył.......przypominam sobie punkt 1.
2.3.4........(tu mam problem,ponieważ większosc pozytywnych argumentów potrafię obalic)
Obecnie kiedy jestem zadowolona z siebie( tzn.z tego że nie poddaje się w staraniach bycia dobrą matką,jaką jestem wnuczką i córką ,z tego w jakim kierunku się rozwijam),napotykam na swoje ograniczenia o których wcześniej nie wiedziałam ,do tego to się nasila.
Skąd mam brac tą energię na walkę z życiowymi problemami skoro muszę walczyc z wiatrakami.
Nie dziwie się ze ludzie o tym nie wspominają,ja nawet nie chce napisac na forum o fobiach społecznych.
Winogronko wcale nie myślę ze nie chcesz ze mną rozmawiac ,tylko nie chcę zbytnio innych obciążac swoim ciężarem.
Katka bardzo łagodne mają pyszczki
Bis ciągle używam przy ,,komplementowaniu" słowa ja i mi ,ponieważ wydaje mi się że wołam o to żeby zaistniec,jak małe dziecko mówie ...ja chcę ,ja widzę,pokaż mi itp.