Jak się czujesz?

[pozytywnieinna]

odnośnie eurowizji, to bardziej niż piosenki podoba mi się choreografia i oprawa

[Honest]

a to ciekawe Honest, że tak uważasz
w świetle ostatniej dyskusji o Twoim przerobionym zdjęciu z seksualnym kontekstem

Nie zawsze 2+2 =4.
Panie ze sceny odgrywały sceny porno, a ja w pracy porno scen, mimo wszystko, nie odgrywam

[Winogronko7]

mimo wszystko

[impresja77]

Takie mleczne dziewoje .Ja nie ogladam bo piorę firanki i wieszam, ale na chwile przysiadlam i akurat wlaczylam dwa razy i trafilam na dziewoje i potem na brodę . Katka a ten malutki piesek też Wasz? To ile masz w domu psów ?

[biscuit]

a to ciekawe Honest, że tak uważasz
w świetle ostatniej dyskusji o Twoim przerobionym zdjęciu z seksualnym kontekstem

Nie zawsze 2+2 =4.
Panie ze sceny odgrywały sceny porno, a ja w pracy porno scen, mimo wszystko, nie odgrywam

hmmm
można też na to spojrzeć inaczej
panie słowianki same, celowo manipulują mężczyznami
natomiast Ty zostałaś zmanipulowana przez mężczyzn...

[Honest]

Bis, nie do końca. Ja wiedziałam czym charakteryzują się męskie branże.
I nie dałam się zmanipulowac, ale fakt, takie próby są.
Ale ja też na tym korzystam, jak trzeba coś załatwić na wczoraj - czyli manipuluje jak słowianki
I przyznam, ze mimo to wole pracę w męzczyznami, niż np. w typowo kobiecym gronie.
U nas w dziale są dziewczyny, ale na innych stanowiskach. Ale mają bardzo męskie charaktery i z nimi to można pracować.

[biscuit]

U nas w dziale są dziewczyny, ale na innych stanowiskach. Ale mają bardzo męskie charaktery i z nimi to można pracować.

wg mnie powyższe Twoje zdanie bardziej deprecjonuje kobiety
niż pokazywanie dekoltu przy ubijaniu masła

osobiście czuję się nim bardziej urażona
szczególnie, że napisała je kobieta o innych kobietach
niż gdybym miała epatować skromnym odzieniem
(co zresztą robię na pokazach tanecznych)

[Honest]

No trudno. Takie mam zdanie. Lubię pracowac z takimi kobietami.
Niż słuchac o lakierach, szminkach, fryzjerach i kupkach dzieci.
Nie lubię generalizować, ale tak jest.

[KATKA]

Impresja psy w tej chwili są trzy. od miesiaca ten uszaty jest nasz

Honest ja zwykle pracowałam z facetami... i zawsze gadam o psach i kotach

[biscuit]

wg mnie znaczenie ma też kontekst
i tak scena rządzi się własnymi prawami
a praca to praca
czyli
co innego występ artystyczny w erotycznej oprawie
a co innego zezwalanie na seksualizowanie siebie samej przez kolegów z biura

[Księżycowa]

U nas w dziale są dziewczyny, ale na innych stanowiskach. Ale mają bardzo męskie charaktery i z nimi to można pracować.

wg mnie powyższe Twoje zdanie bardziej deprecjonuje kobiety
niż pokazywanie dekoltu przy ubijaniu masła

osobiście czuję się nim bardziej urażona
szczególnie, że napisała je kobieta o innych kobietach
niż gdybym miała epatować skromnym odzieniem
(co zresztą robię na pokazach tanecznych)

Mała podobne odczucie... Poza tym jest różnica między gadaniu o kobietach :kury do mowe. One są od stania w kuchni" od kobiet, którym spędzenie zycia w sposób właśnie taki... ich wybór a nie jakas dyskryminacja.

Poza tym uważam, że Twoja "wyrozumiałlość" to przykrywka dla bezradności - jeśli chcesz pracować i móc żyć jakoś w tej firmie, to albo się wpasowujesz albo masz mobbing.
Coś musisz powiedzieć... Pytanie czy chcesz siebie oszukać bardziej niż innych.

[biscuit]

No trudno. Takie mam zdanie. Lubię pracowac z takimi kobietami.
Niż słuchac o lakierach, szminkach, fryzjerach i kupkach dzieci.
Nie lubię generalizować, ale tak jest.

aha
czyli jeśli kobieta nie rozmawia o lakierach, szminkach, fryzjerach i kupkach
to znaczy, że ma męski charakter
STEREOTYPIZACJA NA PEŁNEJ PIŹDZIE

[Honest]

No ja też gadam o kotach
Ale no ja nie lubię słuchać w pracy o pedicur'ze, odcieniach szminek czy depilacji...
Zabiegi pielegnacyjne robię, ale o tym nie lubię rozmawiać! Tym bardziej w pracy.
Ja miałam 2 lata takiego szefa, że jak ktoś np. został przyłapany na czytaniu artykułu na wp to takie zje... były, prywatne rozmowy po chwili były urywane niefajnym komentarzem. I źle się czuję jak ktoś w pracy wciąga mnie w prywatne rozmowy.

No chyba, ze mi nie zalezy na tej pracy hihihih

[Honest]

U nas w dziale są dziewczyny, ale na innych stanowiskach. Ale mają bardzo męskie charaktery i z nimi to można pracować.

wg mnie powyższe Twoje zdanie bardziej deprecjonuje kobiety
niż pokazywanie dekoltu przy ubijaniu masła

osobiście czuję się nim bardziej urażona
szczególnie, że napisała je kobieta o innych kobietach
niż gdybym miała epatować skromnym odzieniem
(co zresztą robię na pokazach tanecznych)

Mała podobne odczucie... Poza tym jest różnica między gadaniu o kobietach :kury do mowe. One są od stania w kuchni" od kobiet, którym spędzenie zycia w sposób właśnie taki... ich wybór a nie jakas dyskryminacja.

Poza tym uważam, że Twoja "wyrozumiałlość" to przykrywka dla bezradności .

hahahaha

no dawno sie tak nie uśmiałam

weź ksiezycowa zajmij sie swoim zyciem

[Księżycowa]

Tyran jakiś

Byłam w pracy nowej drugi dzień wczoraj i tam jest totalny luz... żartują, gadają w trakcie wykonywania pracy o wszystkim... a jak robota idzie ...

Łeee ale może dlatego, ze kierownika nie było, bo był chory??

Kota nie ma, myszy harcują hehe.

Chociaż na rozmowie miałam wrażenie, ze jest tam właśnie taka atmosfera a włąśnie on ją przeprowadzał m.in.