Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 8 maja 2014, o 13:36

Bianka nie dopuszczasz ze ktoś może mieć fajny dom i dobrą rodzinę i tu pisać i nie zgadzać się z wieloma postawami bo Ty takiego domy nie masz lub być może masz ale jesteś rozkapryszoną roszczeniową niunią ...nie wiem tego.....ale jedno wiem ze każdy może tu pisać i wyrażać swoje zdanie i mieć fajne życie ....nie musi dostąpić zaszczytu traumy żeby widzieć świat stosunki międzyludzkie i wyciągać wnioski i być przerażony roszczenuiwymi postawami ,krytykanctwem,lenistwem i innymi zjawsiskami społecznymi
A....i nie wciskaj ze przypadkiem zajrzalas....w innych tematach jakiś cie nie słychać
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 8 maja 2014, o 13:44

dla uscislenie...okreslenie Wy...i Oni...czy My jest w tym wypadku bardziej trafne niz przywolywanie kokretnych ników, ktore pojawiły sie na przestrzeni tygodni czy miesiecy...
ja naprawde nic do nikogo nie mam...jak konkretnie mi nie pasuje to to personalizuje na daną osobe...jak np odnoszenie sie do czyjejś wypowiedzi :)
temat dla jednych o jednym dla innych o drugim...dla kogo jaki...nie mnie oceniać ale widać dużo sprzecznosci...
Skoro Fil rości sobie prawo do wyzywania kogoś babami bo mu coś nie dopowiada to nie za fajnie...i to jest konkretny przytyk...z mojej strony
Bianco nie spodobało mi sie, ze nie doczytałas moich wypocin...bo od początku trąbię, że ja to ja...i to, ze mówie o sobie nie znaczy, ze wymagam tego od innych...ale ciezko mi podawac inne przyklady skoro dobrze znam tylko swoj i tylko na ten temat moge sie w pełni rzetelnie wypowiedziec...
a czuje sie jakby mnie tu probowano pzrekonac, że powinno byc inaczej...ze powinnam oprzec sie na zyciu kogoś innego...dlaczego skoro nie chce...tak jak ktos nie chce mojego :P
nie interesuje mnie za bardzo czy komuś sie "moje życie" podoba czy nie...ale niech bedzie przykładem dla kogoś innej perspektywy...skoro tak dużo tu ostatnio takiej, ze sie nie da albo jest trudno...to moj punkt widzenia ale w żadnym wypadku nie nakazuję zeby go ktos inny przestrzegał
i masz racje nic sie tu nie zmieniło...moze kilka nowych osob doszło :P
ale to jest urok tego miejsca...jak ktos chce wracac to to robi...
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 8 maja 2014, o 13:46

cat tylko jak bronie dzieci w innych wątkach gdzie mamusie sprowadzają alkoholików do domu i wyrazm zdanie ze taka matka powinna mieć ogrniczone prawa rodzicielskie to tego nie widzisz tylko tam wrzeszczysz na mnie a jaj tutaj wyrazami zdanie że należy brać życie we własne ręce i się odciąć i ze rodzice nie są wszystkiemu winni bo zalezy od sytuacji to tu wrzeszczysz na mnie .
Nie usiłuj mnie wepchnac w swoja nienawiść do mnie tylko w sposób zrównoważony ,którego ci brak, oddaj sprawiedliwość .Tu robisz ze mnie obrończynię patologicznych rodzin a w innym wątku prześladowcę tychże rodzin .
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 8 maja 2014, o 13:50

KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 8 maja 2014, o 13:53

No wlasnie stad ta roznica pogladow zgodnie z powiedzeniem syty glodnego nie zrozumie. Skoro jak twierdzisz mialas szczesliwy dom ...
Co do teksu o wyterapeutyzowanych dzieciach to chyba oczywiste , ze pijesz do ksiezycowej zawszebuwazalas ja za zrzedzaca niunie , ktora ma muchy w nosie .

Btw ciesze sie katko ze wyszlas na prosta.zawsze serce rosnie jak komus sie udaje wyjsc z matni.
Jednak chcialam zauwazyc jakie mialas cholerne szczescie, ze przez te 9 lat 9 cholernie dlugich lat nie musialas sluchac od forumowiczow , ze smecisz, ze zrzedzisz, ze inni to by juz dawno rozwiazali ten probem a ty tyyyle lat I nic, ciagle te same bledy.

9 lat ktos musial Ci tu cierpliwie towarzyszysc w twoich upadkach , smutkach itp.
Taka refleksja po tym co napisalas...
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 8 maja 2014, o 13:56

do nikogo nie pije temt y rozmów są inspiracja do przemyśleń i własnego zdania na temat różnych postaw
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Bianka » 8 maja 2014, o 13:58

impresja77 napisał(a):Bianka nie dopuszczasz ze ktoś może mieć fajny dom i dobrą rodzinę i tu pisać i nie zgadzać się z wieloma postawami bo Ty takiego domy nie masz lub być może masz ale jesteś rozkapryszoną roszczeniową niunią ...nie wiem tego.....ale jedno wiem ze każdy może tu pisać i wyrażać swoje zdanie i mieć fajne życie ....nie musi dostąpić zaszczytu traumy żeby widzieć świat stosunki międzyludzkie i wyciągać wnioski i być przerażony roszczenuiwymi postawami ,krytykanctwem,lenistwem i innymi zjawsiskami społecznymi
A....i nie wciskaj ze przypadkiem zajrzalas....w innych tematach jakiś cie nie słychać

No nie słychać mnie bo nie wchodzę na psycho i wczoraj wlazłam w pierwszy lepszy temat, no ale Ty wiesz lepiej...
Po drugie powiedz mi gdzie ja nie dopuszczam??? w którym momencie ja nie dopuszczam opcji, że ktos może mieć....
???? widzidz jaką jestes tępą babą, a w dalszej częsci mi ubliżasz a nie wiesz o mnie i moim życiu NIC! a przed chwilą zarzucałas Księżycowej brak szacunku!? o ironio!
Poza tym nie chodzi o żaden zaszczyt traumy, w dalszej częsci znowu krytykujesz osoby które z czyms próbują się uporać, no totalne dno psychologiczne jestes, prezentujesz totalną ignorancję i brak szacunku do ludzi z problemami, kpisz sobie z tego i tylko w tym jednym poscie to wszystko zawarłas a generalnie Twoja obecnosc tu na forum jest tą postawą naszpikowana? pytanie co tu robisz w takim razie? nie, nie odpowiadaj, w ogóle szkoda czas na tłumaczenie Ci tak podstawowych spraw..

Katko w żadnym razie nie chodzi o to żebys się tłumaczyła, miałas swoją drogę do szczęscia i super, ja tego nie krytykuję i nie widzę w tym nic złego :serce2:

Cat ja pamiętam jeszcze to forum za czasów kiedy nie było w ogóle krytyki, że ja ktos smie sobie nie radzić, że ma muchy w nosie i jest rozkapryszoną niunią, no ale nie było wtedy jeszcze Imprechy :roll:
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 8 maja 2014, o 14:01

Widze impresjo
wiec dlaczego gdy my, przewaznie ja sans ksiezycowa, piszemy o swoich problemach rodzinnych wywalasz zawsze ten tekst o wrednych wyterapeutyzowanych dzieciach.masz jalas nadwiedze o tym co sie u poszczegolnych osob w zyciu dzialo?czy celowo chcesz umniejszyc problem I pokazac nam , ze nam sie w dupach poprzewracalo od tych teorii i psyxhologii?

to jest irytujace wiesz?
nie ma nic wspolnego z nienawiscia, nie schlebiaj sobie az tak waznego miejsca w moim zyciu jeszcze nikt nie zajal..nawet Ty .
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 8 maja 2014, o 14:03

serio? a ja dobrze pamietam tak Omar kopał mnie w tyłek jako pierwszy chyba
...Calie...moja ukochana, ktora dawno zniknęła...Emilka...
od poczatku słyszałam, że mam sie wziać w garsć właśnie...choc było też sporo współczucia...
do końca życia nie zapomnę wsparcia Agik czy Mahiki...
Aga "podkopywala" mnie do góry stałym teksem "bedzie dobrze...musi byc"...prozaiczne zdanie...zwykłe...dla mnie jedno z waznejszychw zyciu...to moja mantra ...
własnie dlatego smialo bede mowic, że nie kazdemu glaskanie pomaga...kiedyś ludzie cenili tu sobie wolnosć wypowiedzi i znam wiele osób, które dzieki temu wyszło z czegos cięzkiego...
jak ktos nie akceptowal braku głaskania...to wyciagał tylko opinie głąskające i też dobrze...dla kazdego cos dobrego

też przykro mi było jak w prost słyszałam, ze mam faceta frajera...i, że nic z tego nie bedzie...
jak słyszałam, ze jestem uzalezniona...albo, ze sie czepiam...nie to nie bylo miłe...dla nikogo nie jest...ale każde slowa analizowałam bo chyba o to chodzi... :roll:
to forum ...nie psycholog....tu historie tworza ludzie i doswiadczenia...i naprawde kazdy ma prawo tu byc...nawet Jigsaw, ktory tego miejsca nie lubi a nadal tu siedzi...i mimo wszystko choc tego nie widzi w jakis sposob sie rozwija...widac to po jego wypowiedziach do roznych osob...:P
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Bianka » 8 maja 2014, o 14:09

Katko wszystko co opisałas nijak się ma do twierdzeń typu jestes rozkapryszoną niunią lub tak ajk Cat cytuje o rozkapryszonych wrednych bachorach niewdzięcznych, ja widzę różnicę...pamiętam jak wpadałam tu we łzach, jak trułam się tabletkami siedząc przed kompem, jak mi dziewczyny z forum życie uratowały bo wezwały pomoc i nikt mi nie powiedział, że mi się w dupie poprzewracało, a teraz to bym pewnie zdechła zatruta tabletkami na klawiaturze a Imprecha by szydziła, no taka prawda o tym forum, zmieniło się...przeszłam cholernie długą drogę do zmiany tu i pamiętam swoje stany, nie spotkałam się wtedy z szyderą...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Winogronko7 » 8 maja 2014, o 14:17

Jednego takie ,,dokopywanie" wzmocni a innego osłabi. Pokazujemy tu siebie, ale przecież na początku niełatwo rozpoznać co na kogo jak wpływa. Nie jesteśmy psychologami, kierujemy się raczej intuicją. Katka dostała po tyłku ale otrzymała tez wsparcie. Co złe ominęła, a co dobre wycisnęła jak cytrynę. I myślę, że to przyczyniło się do sukcesu.
Dlatego, Katko piątka ode mnie :oklaski:
Bianko!
,,jak mi dziewczyny z forum życie uratowały bo wezwały pomoc i nikt mi nie powiedział, że mi się w dupie poprzewracało, a teraz to bym pewnie zdechła zatruta tabletkami na klawiaturze a Imprecha by szydziła"

hmm, myślę że to właśnie ta intuicja.
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 8 maja 2014, o 14:18

Bianka, teraz (i kilka miesięcy wstecz) to i mi spadły klapki z oczu.
To bardzo ważna umiejętność oddzielania ziarna od plew.
:cmok:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 8 maja 2014, o 14:20

masz duzo racji...
tez nie lubie słyszec, że jestem babą...:P
ale z drugiej strony to coraz czesciej widzę nagonki na Impresje, ktora tez tu sporo dobrego robi...nie raz przegina...sama sie z nią "wykłócałam" bo dostalam jakimś określeniem jak z buta...mnie to hartuje....kogo innego moze bolec...ale to tak jak w życiu :( nie unikniemy pewnych sytuacji...
niestety...u mnie w Fundacji zawsze sie mowilo, ze tzreba mieć naprawdę twardą dupę...
i coś w tym jest...a dupa nie utwardza sie sama...
wiem, ze pewnie kogoś moze to mocno zranic...
to niestety temat rzeka...ale wymuszanie siłą do zmiany...
nikt z nas Impresji nie zna...

I pamietam zadymy jeszcze na starym forum...pamietam jakie soczyste priwy dostawałm...jakie wyzwiska były na forum...jak ludzie się tłukli...jak interweniował pare razy admin...i nie było wtedy Impresji...a na forum jak w życiu...sie rozeszło...jedni coś z tego wyciągneli inni nie...
nikogo bronić nie bede...nawet siebie
tyle jest punktow widzenia ile punktow siedzenia...
chcecie zmienic Impresje? nie da sie...chcecie napisac ostzrezenie na naglowku forum zeby na nią uwazac...kazdy pewnie ma liste osób, ktore sie poza nia tam powinny znaleźc...
ja wole czytac Impresje niz Ksiezycowa...czy to znaczy, ze ja lubie bardziej czy wspieram? nie przepadam za takimi ludzmi jak Ksiezycowa...w realu uciekam od nich jak najdalej...tu staram sie ignorowac...mam prawo...tak smao jak ona moze sobie w kazdym moim zdaniu widziec wyimaginowany podtekst do siebie...
takich ludzi jak Impresja tez znam...
w sumei znam duzo roznych ludzi...
na szczescie mamy prawo wyboru kogo lubimy...kogo nie...kogo akceptujemy...kogo nie...
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 8 maja 2014, o 14:22

nikomu sie nie podoba moja piosenka :? a ja ja tak uwielbiam :)

dziewczyny ...na dzisiaj :kwiatek:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Bianka » 8 maja 2014, o 14:28

Katko zmienić Impresje? pfff w życiu bym się tego nie podjęła :lol:
A forum o którym ja piszę było jeszcze przed tamtymi kłótniami, byłam od początku, tamtej ekipy już nie ma i tamtych zwyczajów, weszły nowe, no cóż przystosowałam się i tyle...
Mahika :buziaki:
a twardy tyłek? co to w sumie znaczy? teksty chamskie mi go nie utwardzą :) życie mi go dosyć kopie, nie potrzebuje go tu utwardzać, są tacy co chcą od kopania odetchnąć gdzies, kiedys było można tu, zmieniło się i trudno, płakać nie zamierzam...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości

cron