Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 7 maja 2014, o 22:14

Sansevieria napisał(a): jak sie jest silnym i dokonało tak wiele można nie zauważyć, że nie każdy jest silny, nie każdy da radę tak wiele dokonać i zmienić. Jest pokusa silna by "sądzic wedle siebie" na zasadzie "ja mogłam to i on/ona też powinna". I łatwo niechcący przytłamsić kogos słabszego, niechcący skrzywdzić. I tyle.

Ale jest też druga strona medalu ,że można ta słabszą osobę specjalnie utwierdzać w roli ofiary i czerpać z tego zyski.

A jakim człowiekiem Sans i Bis jest taki człowiek,który korzysta z rodziców ,mieszka u nich z obcym facetem ,a więc rodzice mają dodatkowego niechcianego lokatora,ale ulegli i się zgodzili ,bo mogli stanowczo powiedzieć ,nie ....jak chcecie mieszkać razem i bawic sie w dorosłosć to ze wszystkimi konsekwencjami.Ale Ci rodzice sie zgodzili ,Sans ,czy tacy rodzice są hitlerowcami maltretujacymi swoje dzieci? A twe dzieci są dorosłe i dałyby sie tak potwornie maltretoweać w tym wieku ,?To pierwsze pytanie.
A teraz drugie. Kim jest taki człowiek tak po ludzku ,nie po naukowemu ,tylko po ludzku ,który mieszka u takich rodziców, pozwalających mieszkać u siebie z obcą osobą, kim jest taki człowiek ,który korzysta z dobrej woli tychże rodziców i planuje ze złoscia ,że nigdy w życiu im nie pomoże, że jak tylko sie dorobi ,to sie odetnie ,zapomni i nie odwiedzi nigdy i nie da pomocnej dłoni w chorobie i w trudnej sytuacji ,a sam będąc obecnie w takiej trudnej sytuacji otrzymuje pomoc od tych rodziców? Kim jest taki człowiek?
Bo nawet obcemu za możliwość mieszkania człowiek się odwdzięcza.
w mojej głowie w mojej moralności sie to nie mieści .Dla mnie to żmija wykarmina na własnej piersi .
proszę panie o odpowiedź.
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 7 maja 2014, o 22:15

Jigsaw napisał(a):
KATKA napisał(a):Jigsaw....nie twierdze,z ę wszystkie wypowiedzi tu sa zawsze stosowne do sytuacji... :bezradny:
ale to tak jak w życiu...nie jesteśmy "matka Teresa" z sercem na dłoni dla każdego... (choć i o niej ostatnio sprzeczne informacje są)
nie wymagaj od ludzi zeby sie ludzkich zachowań wyzbyli...
moze sie zdazy,z ę jakas osoba poczuje sie mocno dotknieta i jej sie pogorszy...ale czego oczekiwala od tego miejsca??
a moze dzieki temu pojdzie tam gdzie faktycznie pomocy szukac powinna?
to forum tworza ludzie...nie psychologowie...psychiatrzy...czy trenerzy personalni...
to forum to historia kazdego z nas...emocje akzdego z nas...doswiadczenie...leki...madre i niemadre rady...jak w zyciu...
zobacz sam nie trafiles na dobrego terapeute jak mowisz...a wymagasz dobrej terapii od nas?


a moze tak tutaj wchodza glownie osoby ktore nie moga (czy to z powodow faktycznych - powiedzmy materialno-logistycznych, czy tez np wlasnych uprzedzen itp) skorzystac z profesjonalnej terapii?

Nie sadze zeby taka osoba ktora dostanie po dupie na takim forum kiedykolwiek zglosi sie wiecej po pomoc...
ale coz.. powodzenia Katka w utrzymywaniu sobie dobrego samopoczucia



Jigsaw, my o griszcce, a Ty o... nawet nie wiem o czym.

Jesli tak się troszczysz o osoby piszące na forum to pamiętaj o tym zanim cos napiszesz. Bo w czyims oku widzisz drzazgę, a w Twoim belka Ci nie przeszkadza.

I KATKO - ciesz się dobrym samopoczuciem!!!!!!!!!!!!!! :haha: :haha: :haha: :haha:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 7 maja 2014, o 22:15

jesoooo Jigsaw :)
tak ja tu trafilam i nie poszlam juz do lekazra..i nikt nigdy..i wszyscy tu sie nienawidza...i sa dla siebie be i fuj...i niszczą zycie innym :) lepiej Ci teraz,z e to pzryznałam? moze zacznij swiat zmieniac...albo lepiej...zostań adminem tego forum...wywal wszystkich bee uzytkowników i pozostaw wyłazcnie prawych ludzi...
pogodze sie z tym, ze wylece :)
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 7 maja 2014, o 22:19

właśnie...Jigsaw...brzydko piszesz do mnie...nie wiem czy nie odejdę stad...i sie zamknę w sobie :roll:

swoja droga temat rodziny jest jakby cichy wszedzie...a tu na forum chociazby...widac...jak wazny jest do obgadania...
takie czasy, że moze w szkole powinni tego uczyc...
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 7 maja 2014, o 22:21

Ja się zgadzam z Impresją. Przyznam, że mój tata nigdy by nie pozwolił mi zamieszkac w jego mieszkaniu z chłopakiem przed ślubem. A bardzo jestesmy blisko i mamy świetne relacje.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 7 maja 2014, o 22:24

Mahika, co to za wyrażenie pozbawione szacunku do osób rozmawiających na forum ..."jazgoczesz" ?
Dlaczego trakrtujesz ludzi tu piszących z wyższością ,nam tez odeszli bliscy w rodzinie ,ale to nas nie pcha do pomniejszania cudzych rozmów i określania ich jako jazgot niemyślących dzieciaków. Katka dała tu kawał swojego życia tak głebokiego i intymnego,że jestem w szoku , a Ty nazywasz to jazgotem? W czym jesteś lepsza ,że tak poniżasz nasze wypowiedzi?
Mahika ,żałoba nie uprawnia Cię do traktowania ludzi z góry ,nie stałaś sie jaśnie oświecona ,ani nietykalna.Więc hamuj sie ze swoimi ocenami przywołującymi durnowate stado jazgoczących wróbli do porządku.
Ostatnio edytowano 7 maja 2014, o 22:27 przez impresja77, łącznie edytowano 1 raz
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 7 maja 2014, o 22:26

Księżycowa napisał(a):
KATKA napisał(a):Ksiezycowa to było bezczelne trochę ...tym bardziej, że to zdanie idealnie opisuje Ciebie...
i specjalnie z wyjaśnieniem dla Ciebie- MOIM ZDANIEM
nie potrafisz zaakceptować innego zdania...i dyskusji? a tak do tego nawołujesz...


Jeste wiele rzeczy bardziej skomplikowanych... nie dotknęły Cię w aż takim stopniu, to się ciesz. Mnie dotknęły.



A skąd Ty wiesz, ze Katki nie dotknęły w takim stopniu???????????????? :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:

Może po prostu wzięla się z życiem za rogi, osiągnęła bardzo dużo, a nie tylko narzekala i obwiniała innych jak Ty to robisz księzycowa.

i wmawiasz, ze Ty oczywiście miałaś "bardziej skomplikowane rzeczy"!!!! Sama wchodzisz w role ofiary - kiedyś już to mówiłam i powtórze to teraz.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 7 maja 2014, o 22:32

podtrzymuję.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 7 maja 2014, o 22:36

Moja mama tez nie żyje Mahika.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 7 maja 2014, o 22:36

dziewczyny :kwiatek:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 7 maja 2014, o 22:37

jazgot - bezsensowne kłótnie.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 7 maja 2014, o 22:40

Mahika, dla Ciebie bezsensowne. A dla kogoś sensowne.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 7 maja 2014, o 22:40

u nas jazgot to gadanie bez sensu...w senie o głupotach...przekrzykiwanie o byle czym...
a ja mysle, że tu pare ważnych rzeczy zostalo powiedzianych...przykre to...
ale mozemy też tylko pisać, że słońce swieci i deszcz pada...
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 7 maja 2014, o 22:41

to też wyraziłam swoje zdanie a nie zdanie innych.
Własciwie zadałam pytanie, nie dotyczyło Ciebie czy Katki :|
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Podniebna » 7 maja 2014, o 22:42

A mnie zastanawia jedno - czemu ludzie tak boja sie brac ta odpowiedzialnosc za siebie ?
Bo straciliby pieczolowicie udeptany 'kur*idolek' ?
Zas z drugiej strony od malego czesto slyszy sie "badz grzeczny", "nie wybijaj sie" (w domysle - nie stwarzaj problemow) i nadmiernie chowa pod kloszem...
Podniebna
 
Posty: 20
Dołączył(a): 26 kwi 2014, o 12:01

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 79 gości