eeee tabletek tez nie lubie...i forflexu co sie rozpuszcza tez nie znosze...ledwo to łykam
no i bardzo ważne...ja jestem bezmiesnym stworem od jakiegoś czasu...w zwiazku z tym zeczy odzwierzece nie wchodza za bardzo w grę
KATKA napisał(a):myśle, ze nawet jak ktos dorastał w patologii to rozpamietywanie tego nic w życiu takiego człowieka nie zmieni...
KATKA napisał(a):oczywiscie gorszych momentów nie unikniemy...tym bardziej trzeba pielęgnowac to co jest dobre...
nie wiem moze "na starosć" mi sie rzuca na glowe...mozę przez to, ze swoje też przezyłam i wiem, ze mi tego szkoda troche...
KATKA napisał(a):nie mam zamiaru zmieniać pogladów bo Tobie one nie odpowiadają...
KATKA napisał(a):dlaczego niby jest krzywdzace? wyraziłam moje zdanie...sama to ciagle robisz i walczysz o prawo do tego więc pozwól, zę bede robiła jak uwazam...
nie mam zamiaru zmieniać pogladów bo Tobie one nie odpowiadają...jak komuś sie nie podoba to trudno...nikomu brac tego osobisćie nie każę tak samo jak nie dam nic sobie wmówić...(...)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości