Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **biscuit** » 5 maja 2014, o 01:52

Katka
teraz mam szylkrecię
wcześniej miałam tricolorkę - czarny, rudy i biały
wyraźnie odgrodzone plamy
ale niestety już nie żyje

przez **Jigsaw** » 5 maja 2014, o 09:46

Winogronko7 napisał(a):bo ktoś taki jak ja nie zasługuje na szczęście. W każdej możliwej sytuacji działam na swoją nie korzyść, nawet już nieświadomie, rezygnuję ze szczęścia. Odzwyczaiłam sie od niego.

ou skad ja to znam.. ale już dawno do mnie dotarło że nie ma sensu myśleć o sobie jako beznadziejnie głupim.. jeśli ma się coś zmienić to w pierwszej kolejności trzeba zmienić myślenie o sobie..

przez **Jigsaw** » 5 maja 2014, o 09:50

Winogronko7 napisał(a):To głupie, ale będzie mi przykro i będę czuć się źle.

A teraz to się czujesz cudownie dobrze?

przez **KATKA** » 5 maja 2014, o 12:28

Bis ja pół roku temu miałam szylcie do adopcji...to był chyba najpiękniejszy kot jakiego w zyciu widziałam

a jaka cudna teraz wyrosła...i charakter anioła...trikolorke też kiedyś mialam tez piekna dziewczynka była...moje dwa są biało bure a jeden biało czarny za to w psach sobie pozwolilam na ekstrawagancję

jeszcze biały do kompletu mi braknie

przez **biscuit** » 5 maja 2014, o 13:58

KATKA napisał(a):jeszcze biały do kompletu mi braknie

a ja mam i całą białą do kompletu

btw, uwielbiam białe zwierzęta...

przez **Jigsaw** » 5 maja 2014, o 14:17

cholera...
ahm

przez **Jigsaw** » 5 maja 2014, o 14:18

wlasnie mi sie cos przypomnialo/uswiadomilo

przez **mahika** » 5 maja 2014, o 14:29

Ciągle jestem w szoku, od wczoraj.
Byliśmy na paradzie parowozów.
Było przecudnie.
W drodze powrotnej dostałam telefon że kolega nie żyje.
Zmarł nagle, 30 lat. On to taki jak kuzyn mój był, członek rodziny.
Nie rozumiem tego, ciągle jestem w szoku.
Nigdy się na nic nie uskarżał, nic go nie bolało.
Nie wiadomo też dlaczego zmarł. Może zator.
Był Przemo, nie ma Przemka.

przez **Jigsaw** » 5 maja 2014, o 16:10

Winogronko7 napisał(a):
impresja77 napisał(a):o to ,to Winogrono ,wyciągniemy Cię za uszy.
Szkoda życia w uwikłanie powstające w głowie.
Czas naprawdę szybko leci i ten najlepszy czas młodości warto spędzać na beztroskiej radości i na wierze w to,że będzie dobrze,że wszystko przed Tobą ,ze sie uda co planujesz. Próbuj wykrzesać z siebie entuzjazm.To jest możliwe

http://www.www.deon.pl/inteligentne-zyc ... cznie.html

Fajny artykuł. Wszyscy szurnięci wpadają w skrajności.
Impresjo, jeśli kiedyś znów zacznę smędzić, przysztorcuj mnie. To mi pewnie da do myślenia, bo jestes silną osobowością.

hmmm ...nie zauwazylem :roll:

przez **caterpillar** » 5 maja 2014, o 19:09

Mahika to przykre :pocieszacz:

niestety nikt z nas nie zna dnia ani godziny
takie przypadki najtrudniej zrozumiec...

przez **Honest** » 5 maja 2014, o 20:15

Mahika, bardzo mi przykro...
Żaden wiek nie jest dobry na umieranie, zawsze jest za wczesnie, ale 30 lat...
Całe życie było przed nim... :cmok:

przez **Winogronko7** » 5 maja 2014, o 21:01

Mahika

przez **Jigsaw** » 5 maja 2014, o 21:02

mahika napisał(a):Ciągle jestem w szoku, od wczoraj.
Byliśmy na paradzie parowozów.
Było przecudnie.
W drodze powrotnej dostałam telefon że kolega nie żyje.
Zmarł nagle, 30 lat. On to taki jak kuzyn mój był, członek rodziny.
Nie rozumiem tego, ciągle jestem w szoku.
Nigdy się na nic nie uskarżał, nic go nie bolało.
Nie wiadomo też dlaczego zmarł. Może zator.
Był Przemo, nie ma Przemka.

a może bolało ale się nie uskarżał hmm?

przez **impresja77** » 6 maja 2014, o 07:52

Mahika to smutne

przez **margo_jar** » 6 maja 2014, o 14:56

Mahika, wyrazy współczucia.

Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Kto przegląda forum