Wygodna teoria Księżycowa.
wiesz, dla mnie klasą byłoby ,gdybys stwierdziła ,ze owszem ,miałaś okropne dziecinstwo ,zły dom ,tak jak to zawsze podkreślasz,ale żebyś sie wyproawdziła ,zamieszkała ,nawet gryzła suchy chleb początkowo ,dorabiała sie pracowała cieżko ,zeby sie oderwać ,odbić i zmienic swoje życie .A ty w wygodnym ciepełku siedzisz ,korzystasz i plujesz na rodzinę. dzięki temu ,ze masz gdzie mieszkać mozesz bez trudów codzienności kształcić się i szukać pracy w dodatku nie jestes sama tylko z facetem .Sprowadziłaś dodatkową gebę do wyzywienia rodzicom.A to ile się dokładasz to nie jest miarodajne do tego ile trzeba wydać ,zeby samemu sie utrzymać.Masz dzieki temu mozliwosc odłozyc sobie coś i planować wyprowadzke .Wszystko cacuś wygodnie bez poniewierki po wynajętych nieogrzanych domach.Juz spróbowałaś tego i szybciutko wróciłaś do mamusi.Trwa to lata i dodatkowo masz wsparcie w terapiach.
Ja tego nie pojmuję ,wylewasz takie pomyje tutaj na rodziców i masz czelność mimo ,ze są takimi potworami siedzieć u nich. Albo byś sie zamknęła i nie oczerniała ich ,albo jeżeli potrzebujesz ich krytykować ,to nie zyła z nich ,tylko sie wyprowadziła. Twojego żerowania na nich nie usprawiedliwia nic przy tym co o nich wypisujesz.
To Ty masz paskudny charakter i za gorsz klasy i fasonu.